Cynamon

Na dobre i na złe

Cynamon cejloński kontra cynamon chiński.
Czy znacie różnicę?

Będzie królował aż do końca listopada, a nawet grudnia. Ciepły, aromatyczny rozgrzewający… Roztaczający zniewalający zapach, wypełniający dom ciepłem i cudownym skojarzeniami.
Cynamon jest podstawą jesiennych wypieków, smoothie i pumpkin latte… Aromat jesiennych i zimowych herbat, kaw i kompotów. Cynamon to podstawowy składnik przypraw korzennych, tej piernikowej i tej do grzanego wina…
Jesienią i zimą, a niektórzy nawet przez cały rok… kochamy cynamon!
Czy faktycznie znamy cynamon?
Cynamon – jako przyprawa – to kora tropikalnego drzewa cynamonowca. Może pochodzić z wielu różnych gatunków tej rośliny. W kuchni używamy cynamon pochodzący przede wszystkim z dwóch odmian: cynamonowca cejlońskiego i chińskiego.
Najistotniejszą różnicą pomiędzy dwoma gatunkami cynamonu, z punktu widzenia zdrowia, jest zawartość kumaryny – związku, który może negatywnie wpływać na wątrobę, a nawet ją uszkadzać, prowadząc do marskości. Czyli im mniej kumaryny w cynamonie, tym bezpieczniejszy w stosowaniu. I tu istotna różnica: cynamon chiński zawiera około 1% kumaryny, podczas gdy cynamon cejloński zawiera jej 200-250 razy mniej, jakieś 0,005%.
Cynamon cejloński
Cynamon cejloński jest, można powiedzieć, szlachetniejszy. Ma delikatniejszy smak, wydaje się bardziej słodki; ma też przyjemniejszy, mniej oczywisty, bogatszy aromat i większy bukiet. Kora jest jasno brązowa i tworzy delikatne, kruche, wielowarstwowe laski – przypomina niekiedy miniaturowe zwoje papirusu. Jest kruchy, łatwy do złamania i pokruszenia.
Cynamon chiński
Cynamon chiński ma smak ostrzejszy, bardziej pikantny, a aromat bardziej oczywisty, czasem aż drażniący. Jest ciemniejszy w odcieniu. Kora cynamonu chińskiego jest podobna do drewna, laski są twarde, czasem trudne do przełamania.
Z uwagi na zawartość kumaryny oraz na wykwintność smaku i bogactwo aromatu warto używać cynamon cejloński. Niestety jest on zdecydowanie droższy do chińskiego, dlatego najczęściej spotykana i stosowana jest odmiana chińska. Szczególnie w produktach gotowych oraz suplementach – warto zwrócić uwagę jaki cynamon jest w składzie.
Z tego samego powodu przyjmuje się, że nie należy spożywać więcej niż 1 łyżeczkę cynamonu dziennie. W przypadku zjedzenia zbyt dużej ilości cynamonu mogą wystąpić mdłości, wymioty, pocenie się, a u osób z jelitem wrażliwym – również biegunka.
Dla bezpieczeństwa warto ograniczyć spożywanie cynamonu przez kobiety w ciąży.
Co dobrego w cynamonie?
Cynamon zawiera wiele substancji biologicznie aktywnych takich jak polifenole (silne antyoksydanty), kwas cynamonowy, waniliowy, kawowy…
Przypisuje się mu działanie prozdrowotne – i nie bez racji. Szeroko stosowany w medycynie tradycyjnej, a część przypisywanych mu właściwości potwierdzona została w badaniach naukowych.
Cynamon może przyczyniać się do obniżenia poziomu cukru we krwi i tym samym pomaga zapobiegać pojawianiu się stanów hiperglikemicznych. Nie wpływa na stężenie insuliny i dlatego nie można go traktwać jako wspomagania leczenia cukrzycy (natomiast może krótkotrwale wpłynąć na stabilizację poziomu cukru we krwi).
Cynamon obniża poziom cholesterolu „złego” LDL oraz całkowitego, jednocześnie nie obniżając lub nawet podwyższając poziom cholesterolu HDL („dobrego”).
Cynamon może wpływać korzystnie na zaburzenia metabolizmu zwiazane z przypadłościamy kobiecymy (choroby jajników) oraz poprawiać regularność cyklu miesiączkowego.
Zmniejsza bóle menstruacyjne i reumatyczne oraz łagodzi objawy zapalenia stawów.
Wbrew popularnym opiniom natomiast cynamon nie ma właściwości odchudzających.
Cynamonowe przysmaki
Cynamonowe muffiny jabłkowe z migdałami  
Przebój śniadaniowy… pożywne i cudownie owocowe, jak zdrowe słodycze.
Mąka orkiszowa nadaje orzechowy posmak, podkreślony jeszcze przez migdały. jabłka – zapewniają wilgotność i odczucie owocowej świeżości. posypka na wierzchu – to dodatkowy 'cymes’… przy okazji, to dobry sposób na zużycie nieco już zwiędłych jabłek.
składniki suche:
    250 g mąki  – orkiszowej jasnej, lub pół na pół: orkiszowej jasnej i gryczanej
    2 łyżeczki proszku do pieczenia
    1 łyżeczka mielonego cynamonu
    100 g jasnego cukru trzcinowego
    75 g migdałów w skórkach (nie blanszowanych), posiekanych dość grubo
składniki mokre:
    2 jajka
    125 ml płynnego miodu
    60 ml jogurtu naturalnego
    125 ml oleju kokosowego lub masła klarowanego (roztopionego)
    2 duże jabłka starte na tarce o grubych oczkach, lub posiekane w drobną kostkę
dodatkowo:
    3 łyżeczki cukru z trzciny do posypania
    1 łyżeczka mielonego cynamonu do posypania
Wszystkie składniki suche poza migdałami mieszamy razem, na końcu dodajemy migdały – można odłożyć część migdałów do posypania muffinów po wierzchu.
Oddzielnie mieszamy składniki mokre – jajka roztrzepujemy lekko, dodajemy cukier, jogurt i olej/masło, lekko ubijamy trzepaczką. dodajemy jabłka, mieszamy.
Łączymy składniki mokre i suche – mieszamy SZYBKO I NIEDBALE – tylko do połączenia składników, mają pozostać grudki.
Ciasto wkładamy do 12 foremek wyłożonych papilotkami. dodatkowy cukier trzcinowy mieszamy z cynamonem (oraz z migdałami, jeśli trochę zachowaliśmy), posypujemy muffiny po wierzchu.
Pieczemy w temperaturze 2000C przez 20 minut, aż wyrosną i nabiorą złotego odcienia.
Studzimy na kratce. Przed podaniem kolejnego dnia podgrzewamy przez kilka minut w piekarniku rozgrzanym do 100 stopni. to nie jest konieczne, ale… smaczniejsze.
Grzane wino z porto
Pyszne, kojące, wypełniające otoczenie aromatem przypraw…  na staroświecki sposób: z cynamonem i goździkami, ze skórką cytryny i plas- terkami pomarańczy… i z porto, dla wzmocnienia aromatu…
Cudownie pasuje do prażonych ciepłych orzechów, i nie tylko oczywiście…
składniki:
     1 butelka czerwonego wina wytrawnego o głębokim smaku
    1/2 butelki (375ml) czerwonego porto
    60 – 70 g cukru trzcinowego
    1 laska cynamonu
    6 goździków
    cieniutko obrana skórka z cytryny (bez białego)
    plasterki z pomarańczy
Cytrynę i pomarańczę warto dobrze wyszorować, a nawet sparzyć.
Wszystkie składniki umieszczamy w rondlu i podgrzewamy na małym ogniu przez kilka minut, aż mieszanina mocno się rozgrzeje, a cukier rozpuści. Nie doprowadzamy do wrzenia, ani do zbyt wysokiej temperatury (powinna pozostać poniżej 80 stopni).
Po podgrzaniu napój można przecedzić przez sitko i rozlać od razu do szklaneczek czy czarek. Dobrze jest wlać wino do dzbanka, który ustawiamy na podgrzewaczu i nalewać po odrobinie.
Nie przecedzamy wina przed wlaniem do dzbanka, wyławiamy tylko goździki. Jeśli wino ma być w dzbanku dłuższy czas – warto wyłowić też skórki cytrynowe (pozostawione na dłużej przyniosą goryczkę), plasterki pomarańczy zostają.
Na brzeg szklaneczek wkładamy dodatkowe świeże plasterki pomarańczy, dla koloru i nastroju.

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: