•   Saturday, 27 Jul, 2024
  • Contact

Piękny park odziedziczony

Bad Muskau

Wyjątkowy park, kolorowe jeziora i czerwony zamek. Perełka z listy UNESCO znajduje się w Polsce.
Polska obfituje w urokliwe zakątki, które wprost zapierają dech w piersiach. Jednym z nich jest Park Mużakowski. To niezwykłe miejsce, kojarzone głównie z kolorowymi jeziorkami i czerwonym zamkiem, uznane zostało za pomnik historii, a obecnie figuruje również na Liście światowego dziedzictwa UNESCO.
Chcąc odnaleźć ciekawe miejsca do zwiedzenia, wcale nie trzeba szukać ich daleko poza granicami kraju. Na wyciągnięcie ręki mamy wiele takich, które rzeczywiście zachwycają i pozostają w pamięci na długie lata. Park Mużakowski ulokowany po obu stronach Nysy, w województwie lubuskim, jest jednym z nich. To największy w Polsce park zaprojektowany w stylu angielskim. Z powodu jego historii i umiejscowienia na granicy Polski i Niemiec pieczę nad nim sprawują Narodowy Instytut Dziedzictwa oraz Fundacja Fürst Pückler Park Bad Muskau.
Krótka historia Parku Mużakowskiego
Za początek historii Parku uznawany jest 1 maja 1815 roku, kiedy to władca Państwa Stanowego i posiadłości w Muskau, Hermann Ludwig Heinrich książę von Pückler-Muskau ogłosił mieszkańcom miasteczka Muskau zamiar przekształcenia swojej siedziby i jej otoczenia w park krajobrazowy. W efekcie na ponad 700 hektarach powstały piękne ogrody. A wszystko dlatego, że gdy książę swego czasu zwiedzał Anglię, zachwycił się tamtejszymi ogrodami i postanowił wykorzystać ich założenia na własnej posiadłości.
Jego plany obejmowały szeroko zakrojone inwestycje, począwszy od przekształcenia samej rezydencji – likwidacji fosy, przekopania sztucznej odnogi Nysy, likwidacji dawnych ogrodów regularnych, do wzniesienia licznych obiektów po wschodniej stronie rzeki i wprowadzenia zadrzewień komponowanych na rozległych powierzchniach doliny. Pierwsze prace miały miejsce już w 1817 r. i kontynuowane były w latach następnych.
Do współpracy przy tworzeniu parku zostali zaproszeni John Adey Repton, syn i współpracownik Humphry’ego Reptona – planisty uznawanego przez księcia za niepodważalny autorytet w dziedzinie ogrodów krajobrazowych tego czasu, oraz znakomity architekt Karl Friedrich Schinkel (1781-1841), autor licznych projektów architektury parkowej i przebudowy głównych budynków rezydencji. W sprawach ogrodniczych Pückler polegał całkowicie na fachowej pomocy ogrodnika, Jacoba Heinricha Rehdera (1790-1852).


Koszty realizacji projektu, podróże i wystawny styl życia Pücklera doprowadziły wkrótce do kryzysu finansowego. Próbą ratowania przedsięwzięcia był uzgodniony przez małżonków fikcyjny rozwód, mający umożliwić Pücklerowi zawarcie nowego, korzystnego finansowo związku. W 1826 r. Pückler wyprawił się do Anglii. Podróż ta zaowocowała licznymi obserwacjami i nowymi pomysłami, które znalazły zastosowanie w tworzonym parku. Problemy finansowe doprowadziły ostatecznie do sprzedaży dóbr w 1845 r.
W wyniku prac trwających prawie 30 lat stworzone zostały zasadnicze zarysy całego założenia. Główne budynki otoczono rozległymi przestrzeniami parku, część wschodnią i zachodnią połączono mostami na Nysie Łużyckiej w jednorodny kompleks. Zrealizowano część projektów budowlanych, jednak większość z planowanych inwestycji nigdy nie doczekała się realizacji. Rezydencję połączono z założeniami filialnymi – parkiem przy Zameczku Myśliwskim koło Weisswasser i romantycznym założeniem Wussiny.
Park osiągnął co prawda planowaną wielkość, ale znaczne tereny, zwłaszcza po stronie wschodniej, nie zostały nigdy zagos- podarowane. Z pierwotnej koncepcji parku, obejmującej ponad 700 ha, Pückler zrealizował zaledwie część, zajmującą nieco ponad 250 ha.
Co znajdziemy po obu stronach parku?
Dawne przedmieścia Bad Muskau, które po wojnie przypadły stronie polskiej, nazwano Łęknicą, a park rozciągający się na ponad 500 ha wpisano w granice miasta. W 1955 r. uznano go za zabytek i rozpoczęto działania mające na celu jego ochronę i konserwację.
Co warto w nim zobaczyć?
Po polskiej stronie leżą ogrody, w których nie brakuje atrakcji takich jak: Arboretum wypełnione intrygującymi okazami drzew, wielkie głazy czy kolorowe jeziorka. W nie- mieckiej części można zwiedzać centralny fragment parku z głównymi budynkami, w tym dwoma odrestaurowanymi zamkami i ogrodami. Na Nowym Zamku, głównej rezydencji księcia wzniesionej w stylu renesansowym, znajduje się wieża widokowa, z której na wysokości 35 m można podziwiać panoramiczny widok na okolicę.
Obok znajduje się też folwark, Dom Kawalerów i Oranżeria. W kawiarni warto skosztować lodów, które wymyślił wiele lat wcześniej założyciel parku. Ruch pomiędzy obiema częściami umożliwia Most Podwójny oraz Most Angielski.
Parkowi po obu tronach rzeki nie można odmówić urody. Połączenie walorów naturalnych oraz sztuki ogrodniczej dało wspaniały efekt. Dzięki temu powstało miejsce, które zaprasza do odwiedzin i cieszenia się z czasu spędzonego wśród bujnej roślinności i historycznych zabudowań.
Park podzielony – czasy powojenne
II wojna światowa i jej polityczne konsekwencje odcisnęły silne piętno na losach parku. Zniszczone obiekty architektury i mosty, łąki parkowe naznaczone lejami po bombach i rozryte liniami okopów, to skutek zatrzymania frontu na Nysie Łużyckiej na wiele tygodni. Najbardziej brzemienne w skutkach było jednak ustanowienie po wojnie nowego ładu politycznego w Europie, co doprowadziło do podziału parku pomiędzy Polskę i Niemcy. Fakt ten stał się przyczyną zniszczenia jego układu przestrzenno-kompozycyjnego.
Po stronie niemieckiej znalazło się centrum rezydencjonalne wraz z Parkiem Zamkowym i Parkiem Górskim oraz Uzdrowiskiem. Był to co prawda okrojony fragment, stanowiący około 1/3 kompozycji, ale dzięki istniejącym tu obiektom architektury mógł funkcjonować samodzielnie.
W 1953 roku utworzony został zarząd parku, a w 1955 roku park uznano za zabytek. Tym samym zostały stworzone formalne podstawy jego ochrony i konserwacji. Przeznaczenie Domu Kawalerskiego na sanatorium nadało parkowi nową funkcję, dzięki czemu utrzymywany był on przez cały okres powojenny w dobrych, jak na ówczesne czasy, standardach konserwatorskich.
Odmienny los spotkał część parku położoną po wschodniej stronie Nysy. Na dawnych przedmieściach Bad Muskau, powstało polskie miasto Łęknica, a park stał się jego częścią. Większość jego terenu włączono do Gospodarstwa Lasów Państwowych. Dawne pola uprawne – ornamental farm – przejęte przez Państwowe Gospodarstwo Rolne, znalazły się na terenie sąsiedniej gminy Trzebiel. Park popadł w zapomnienie, ale – poza fragmentami, które podlegały zalesieniu i uprawie – nie został przekształcony.
Kolorowe jeziorka
Park Mużakowski leży na obszarze Geoparku Łuk Mużakowa, który ciągnie się przez Niemcy (część Brandenburgii i Saksonii) oraz Polskę (gminy: Łęknica, Trzebiel, Tuplice i Brody). Geopark powstał dla ochrony moreny czołowej w formie łuku o długości 40 km, utworzonej w czasie zlodowacenia skandynawskiego. Znajdują się w nim m.in.: kolorowe jeziorka, a także wydmy śródlądowe, czy "węglowe plaże", które można podziwiać ze ścieżek turystycznych.
W tym miejscu prowadzono od połowy XIX w. wydobycie głównie węgla najpierw pod ziemią, a następnie metodą odkrywkową. Zakończono je w 1973 r., po 130 latach, a pozostałe wyrobiska z czasem wypełniały się wodą. Tym sposobem po polskiej stronie parku powstało ponad 100 jeziorek o kwaśnym środowisku i niecodziennych kolorach. Utworzyły one największe w Polsce (łącznie z częścią niemiecką – największe w Europie) pojezierze antropogeniczne, czyli stworzone przez człowieka.
Za niesamowity wygląd jeziorek odpowiada przede wszystkim podłoże i rodzaj związków chemicznych, które uwalniane są do wody. Można wśród nich znaleźć żelazo, wapń, siarczany, mangan, magnez, czy sód. Wody zmieniają kolor zależnie od padającego na nie światła, co czyni je tak wyjątkowymi.
Nowy horyzont
Kiedy wydawało się, że losy parku są przesądzone, na przełomie lat 80./90 nastąpił przełom, który umożliwił rozpoczęcie bezprece- densowej w skali europejskiej bilateralnej współpracy konserwatorskiej na rzecz jego ochrony i rewaloryzacji Parku Mużakowskiego jako kompozycyjnej całości.

ŻAKLINA KAŃCZUCKA

 

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: