Zatrzymaj krótkowzroczność

Coraz większe znaczenie w leczeniu krótkowzroczności u dzieci – poza higieną wzroku i codzienną aktywnością na świeżym powietrzu – mają także nowoczesne metody terapeutyczne, jak np. różnego rodzaju soczewki czy krople o niskim stężeniu atropiny.
Krótkowzroczność zwykle rozwija się przed 10. rokiem życia, ale może pojawić się zarówno w wieku przedszkolnym, jak i dopiero w okresie dojrzewania. Kluczowe jest opóźnianie momentu wystąpienia wady i hamowanie jej progresji, bo im wcześniej się rozpoczyna i im szybciej postępuje, tym większe zagrożenie dla zdrowia oczu w przyszłości.
– To poważne zaburzenie, które w dorosłości może być przyczyną powikłań. Ze względu na wydłużanie gałki ocznej rozciągnięta siatkówka staje się cienka i bardziej podatna na uszkodzenia, takie jak odwarstwienie siatkówki, makulopatia czyli dysfunkcja centralna, zwyrodnienie plamki czy jaskra. Regularne badania okulistyczne pozwalają wcześnie wychwycić zmiany i wdrożyć działania spowalniające progres wady – podkreśla dr hab. Wojciech Hautz, prof. IPCZD, specjalista z zakresu okulistyki dziecięcej, kierownik Kliniki Okulistyki w Instytucie „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie.
Odsetek dzieci z miopią rośnie bardzo dynamicznie: w latach 90. wada ta występowała u 25 proc. osób w wieku 5–19 lat, a obecnie dotyczy 36 proc. dzieci i nastolatków. Krótkowzroczność nie omija też najmłodszych – diagnozowana jest już u ok. 5 proc. dzieci w wieku przedszkolnym. Według prognoz, do roku 2050 aż połowa światowej populacji może zmagać się z krótkowzrocznością.
Zdaniem specjalistów to efekt współczesnego stylu życia. Jak pokazują badania, każda dodatkowa godzina dziennego korzystania z ekranu zwiększa ryzyko wystąpienia wady o 21 proc.
– Ekrany same w sobie nie są całkowicie szkodliwe, ale to brak umiaru w ich używaniu zwiększa ryzyko rozwoju wady. To, co rzeczywiście chroni oczy, to światło dzienne, ruch na świeżym powietrzu oraz regularne kontrole okulistyczne – podkreśla specjalista.
Codzienna aktywność na świeżym powietrzu przez co najmniej 2 godziny zmniejsza ryzyko rozwoju krótkowzroczności o 20–30 proc. Proste nawyki, takie jak regularne przerwy od ekranów, odpowiednie oświetlenie i zachowanie minimum 30 cm odległości od książek i urządzeń mogą znacząco wspierać zdrowie wzroku najmłodszych.
Zgodnie z wytycznymi Polskiego Towarzystwa Okulistycznego z 2021 roku postępo-wanie w krótkowzroczności dziecięcej powinno obejmować zarówno działania profilaktyczne, jak i wczesne wdrażanie nowoczesnych metod spowalniających progresję wady.
Obserwuj dziecko czy nie ma wady wzroku
Jeśli wada wzroku pojawia się we wczesnym dzieciństwie dziecko może nie zorientować się, że coś jest nie tak, dlatego to do rodzica należy wyłapanie nieprawidłowości. To o tyle ważne, że wada wzroku upośledza zdolności poznawcze i motoryczne dziecka, bardzo niekorzystnie wpływając na jego rozwój.
Do metod rekomendowanych należą m.in. okulary z soczewkami typu D.I.M.S., nocna ortokeratologia (zakładanie na noc specjalnych twardych soczewek gazoprzepuszczalnych, które tymczasowo zmieniają kształt rogówki), specjalistyczne soczewki kontaktowe oraz krople z atropiną w niskim stężeniu, które - jak pokazują badania - skutecznie ograniczają tempo narastania miopii.
Rekomendacje podkreślają też rolę lekarzy POZ i okulistów dziecięcych w systematycznym badaniu wzroku u najmłodszych, co pozwala na szybsze wdrożenie odpowiednich interwencji.
Co poza profilaktyką można zrobić przy krótkowzroczności
Oprócz higieny wzroku i codziennej aktywności na świeżym powietrzu coraz większe znaczenie mają także nowoczesne metody terapeutyczne, jak np. różnego rodzaju soczewki czy krople o niskim stężeniu atropiny.
Jak wynika z metaanalizy, która objęła łącznie 1178 dzieci z krótkowzrocznością, stosowanie kropli ocznych z atropiną w stężeniu 0,01 proc. spowodowało spowolnienie postępu krótkowzroczności o 54 proc.
Na podstawie wyników dotychczasowych badań specjaliści rekomendują aplikowanie atropiny od 4–6. roku życia dzieciom, u których stwierdzono wadę wzroku większą niż -2D lub progresję wady w ostatnim roku o co najmniej 0,5D.
Terapia kroplami ocznych z atropiną w stężeniu 0,01 proc. powinna trwać co najmniej 2 lata. Po tym okresie okulista podejmuje próbę odstawienia kropli. Jeśli w ciągu 12 miesięcy po zaprzestaniu stosowania atropiny nie obserwuje się progresji wady, dziecko przechodzi w fazę obserwacji. Gdy po odstawieniu kropli dochodzi do wzrostu wady, okulista powinien wznowić leczenie atropiną w niskim stężeniu. Terapia krótkowzroczności atropiną powinna być kontynuowana do przynajmniej nastoletniości, kiedy naturalnie następuje spowolnienie progresji.
– Terapia ta, mimo pewnych ograniczeń i konieczności regularnych kontroli, pozwala na znaczące spowolnienie wzrostu wady wzroku, a jednocześnie minimalizuje ryzyko powikłań związanych z wysoką krótkowzrocznością w przyszłości – podkreśla prof. Hautz.
Monika Grzegorowska/PAP
Comment (0)