Przekaz dnia - “Odrażający, brudni, źli”

Pisane z pamięci


Jaki będzie końcowy efekt niespotykanej mobilizacji zwykłych Kanadyjczyków wokół protestu truckerów? Czy arogancka manipulacja przekazu medialnego przebudzi poddawanych tresurze ludzi? Kanada na moment obudziła nadzieje na to, iż triumf Huxleyowskiego “Brave New World” nie jest przesądzony. Dla ilustracji, przedstawiam list od krytycznego obserwatora spraw kanadyjskich (i polskich).
•••
“Z dużym napięciem obserwuję wydarzenia związane z Freedom Convoy i aktualną sytuację w Ottawie i Kanadzie. Nie ukrywam, że wiele świadomych osób tu w Polsce zdaje sobie sprawę, że finał protestów zainicjowanych dokręcaniem covidowej śruby może stać się przełomem w budowaniu NWO i reakcji na próby ograniczania swobód oraz mocniejszej kontroli rządów nad społeczenstwem.
W oczy rzuca się praktycznie brak rzeczowych relacji w polskich krajowych mediach. News o konwoju elektryzował prawicowe kanały od samego początku, ale do ogółu Polaków ta sprawa i jej ranga  nie przebija się.  
Telewizja "rządna" i nie "rządna" unikają tematu i niczym kanadyjski PM Trudeau, zdają się bagatelizować sprawę przez przemilczenie i zdawkowe zakłamane lub oderwane od kontekstu wypowiedzi. Dobrze, że jest internet. Trochę można poczytać i poglądać filmy jak to naprawdę wygląda i o co chodzi Ku mojemu zaskoczeniu niezmanipulowane, prawdziwe relacje znalazłem w rosyjskiej telewizji w tym anglojęzycznej Russia Today. Zaiste chichot historii, że konkrety znajduję u Rosjan.
W Polsce coraz bardziej szaleje cenzura, trolowanie wszystkiego co po pierwsze śmie podważać dzialania Rządu ws Covida oraz lockdownów i dławienia gospodarki.  
Co ciekawe strona rządowa i tzw Opozycja w tej sprawie jednym głosem nawołują do przymusu szczepiennego i segregacji sanitarnej oraz dokręcania śruby. Oni już zupełnie poszaleli i w tym amoku opadły wreszcie maski.
Po raz kolejny Czerwone pokazuje, że zawsze jest wredne i jeśli chodzi o zniewalanie Suwerena ma pryncypialnie ten sam cel niezależnie od różnic ideologicznych i deklarowanej wiary w Boga.  
Wprowadzone zmiany podatkowe okazały się kolejną wielką klapą i już nawet żelazny elektorat PiS przestaje w to wierzyć. Propaganda rządowa pokazuje jak Władza bohatersko walczy z problemem jaki sama wcześniej wywołała. Nawet posłowie stracili po 1400 zł i teraz robienie na kolanie noweli ma ich wyjąć spod szponów tzw. Polskiego Ładu czyli wielkiego skoku na kasę Polaków.
Do tego straszenie i pompowanie oglądalności przez antyrosyjskie wiadomości o mającej wybuchnąć już w grudniu '21 wojnie na Ukrainie i oczywiście kompletna ignorancja sytuacji w Kanadzie oraz destrukcji polskiej gospodarki, problemach energetycznych. (Polska Spółka Gazowa zawiesiła od grudnia '21 na okres 2 lat z opcją do 2025 realizowanie przyłączy gazowych. To oznacza, że teraz nikt w Polsce nie uzyska możlliwości użytkowania gazu ziemnego na cele grzewcze i produkcyjnie. To katastrofa dla całej branży budowlanej i nowych inwestycji produkcyjnych - skrzętnie zamiatana pod dywan, o tym wielkim problemie w mediach ani słowa).
Podobnie było kiedy Australijczycy usiłowali protestować w obronie swoich praw. Niestety zostali spacyfikowani i twardo są trzymani za twarz. Jakieś migawki w TV pokazują tylko jak pod pozorem reżimu sanitarnego zblokowano cały kontynent, a ludzie cieszą się, że pozwolono im wreszcie wyjść do restauracji. Mam nadzieję, że w Kanadzie nie powtórzy się ten scenariusz i neomarksistowski premier straci urząd i wyląduje w kozie.
Zryw w obronie prawa do normalnego życia, zarabiania, dbania o siebie i rodzinę  to naturalna i jedyna odpowiedź na zamordystyczne zapędy socjalistów wszelakiej maści. Europa może na tym skorzysta bo neomarksiści z Komisji Europejskiej tzw. komisarze, którzy nie wiadomo skąd się wzięli, ale konsekwentnie realizują czerwoną utopię rządząc państwem europejskim też już tracą na popularności.
Obecny kryzys energetyczny wywołany w dużej mierze przez unijnych biurokratów, redukcja rolnictwa przez forsowanie tzw. Green Deal'u i inne fantasmagorie doprowadzają do pomruków niezadowolenia. Coraz więcej głosów domaga się kontroli rządu europejskiego i podważa zasadność restrykcji sanitarnych oraz tzw. paszportów covidowych. Wreszcie dostrzeżono zapędy promowane przez ideologa Klausa Schwaba. Niezależność energetyczna też okazała się mitem. Bez paliw kopalnych z Rosji i energii atomowej nie da się naprodukować prądu z zawodnych wiatraków i solarów.
Może jeszcze da się postawić VETO. Oczywiście bitwa trwa i do roztrzygnięcia pewnie daleko, ale pojawiły się znaczące rysy i pewne otrzeźwienie wśród ludzi. Martwi mnie jednak,że neomarksiści kompletnie przejęli nauczanie. Dzieci, w tym i moje, są indoktrynowane i nachalnie wpychane w łapska tzw "społeczeństwa otwartego".
Tolerancja dla wszystkich i wszystkiego, o ile nie jest narodowe czytaj polskie, chrześcijanskie, prawe i tradycyjne. Poraża seksualizacja i nachalność jej promowania. Tu tylko rodzina i wychowanie jest w stanie postawić tamę. Szkoła zamiast uczyć sączy lewacką ideologię. Poziom nauczania coraz niższy, brak więzi koleżanskich, konsekwencji a nawet logiki w coraz dziwniejszych działaniach pedagogów, a lockdowny i nieustanne kwarantanny tylko temu sprzyjają. Jest źle.
Oby Kanada się nie poddała. Światu potrzebny jest pozytywny przykład, że ludzie potrafią skutecznie upomnieć się o swoje PRAWA i wygrać z czerwoną hydrą.
J.S., Olsztyn

 

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: