Priorytetem zniesienie chińskich ceł

Rząd federalny planuje pilne działania mające na celu zniesienie chińskich ceł na kanadyjskie produkty rolne i owoce morza i prowadzi rozmowy ze swoimi chińskimi odpowiednikami na szczeblu ministerialnym. Są dla nas najwyższym priorytetem – powiedział premier Mark Carney.

W oświadczeniu wydanym po spotkaniu premierów prowincyjnych w Saskatoon napisano, że premierzy chcą poprawy stosunków handlowych Kanady z Chinami.

Chiny nałożyły cła odwetowe na kanadyjski olej rzepakowy i mączkę, groch i owoce morza po tym, jak Ottawa nałożyła cła na chińskie pojazdy elektryczne, stal i aluminium.

Odciążyć koleje, wykorzystać rurociągi

Podczas spotkania premierów prowincji w Saskatoon liderzy przemysłu zaapelowali o inwestycje w infrastrukturę, takie jak rurociągi, porty i koleje. 

Bill Prybylski z organizacji rolników zwrócił uwagę na opóźnienia w transporcie zboża, które powodują problemy z przepływem gotówki u rolników. Uważa, że przeniesienie transportu ropy na rurociągi odciążyłoby kolej dla rolnictwa. 

Z kolei przedstawiciel firmy nawozowej Fertilizer Canada zaznaczył, że 75% nawozów w Kanadzie transportuje się koleją, a opóźnienia powodują milionowe straty. 

Podkreślono też, że same rurociągi nie wystarczą i potrzebne są duże rządowe inwestycje w modernizację infrastruktury.

Pocztowcy nie mogą się dogadać

Spór pomiędzy pocztowcami a Canada Post nadal nie rozwiązany.

Poczta odrzuciła propozycję związku zawodowego, który reprezentuje około 55 tys. pracowników. Negocjacje dotyczące nowego układu zbiorowego trwają od miesięcy, a pocztowcy grożą strajkiem. 

Poczta przedstawiła swoją ostateczną ofertę, w tym zniesienie obowiązkowych nadgodzin i bonus za podpisanie umowy do 1000 dolarów, a także propozycję 14-procentowego wzrostu płac przez 4 lata.

Związkowcy nie zgodzili się jednak na tę propozycję i obie strony nadal nie mogą dojść do porozumienia i wzajemnie oskarżają się o jego sabotowanie.

Za darmo po płatnej autostradzie

Płatna autostrada 407 stała się bezpłatna w Ontario na odcinku pomiędzy Pickering a Clarington. Odcinek ten należy do prowincji Ontario

Jest to spełnienie obietnicy wyborczej rządu premiera Douga Forda, ogłoszonej w ramach tegorocznego budżetu Konserwatystów w celu odciążenia kierowców i zmniejszenia kosztów dojazdów do pracy.

Władze szacują, że codzienni użytkownicy tej trasy mogą zaoszczędzić nawet $7200 rocznie.

Inne odcinki płatnej autostrady 407 należą do prywatnej korporacji, posiadającej 99-letnią koncesję na jej eksploatację, obowiązującą do 2098 roku. Premier Ford rozważa możliwość jej odkupienia przez prowincję, jednak przyznaje, że ze względu na wysokie koszty, operacja ta może być trudna do zrealizowania.

Pożary przepłoszyły nafciarzy

W północnej Albercie pożary lasów zmusiły liczne firmy naftowe i gazowe do ewakuacji swoich pracowników i wstrzymania produkcji, głównie z powodu przerw w dostawach prądu.

Łącznie utracono setki tysięcy baryłek ropy dziennie, ale firmy zapewniają, że ich infrastruktura nie została uszkodzona. Eksperci podkreślają, że choć firmy poniosą straty, zasoby pozostają bezpieczne w ziemi. 

W wielu częściach Alberty pożary lasów nadal wymykają się spod kontroli. W miejscowości Chipewyan Lake spłonęły 27 budynki, w tym kościół i ośrodek zdrowia. Władze ostrzegają przed możliwą ponowną ewakuacją.

Szpital z krzywymi podłogami

Torontoński szpital Humber River pozwał do sądu konsorcjum Plenary Health Care Partnerships na 100 milionów dolarów, zarzucając mu wadliwą konstrukcję budynku szpitala. W pozwie wskazano na nierówne i wybrzuszone podłogi w niemal wszystkich częściach szpitala, co utrudnia poruszanie się i zagraża bezpieczeństwu pacjentów i personelu. Przyczyną tych usterek miało być nieprawidłowe wylewanie i poziomowanie betonowych płyt podczas budowy szpitala. 

Ekspert ds. infrastruktury Mattie Siemiatycki uważa, że odpowiedzialność, która miała spocząć na sektorze prywatnym, powraca do podatników. Partnerstwa publiczno-prywatne miały zapobiegać takim sytuacjom i eliminować potrzebę postępowań sądowych. 

Ani szpital, ani konsorcjum, ani Ministerstwo Zdrowia nie skomentowały sprawy z powodu toczącego się postępowania.