Wybory ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej

28 kwietnia 2025
Większość Kanadyjczyków uważa, że tegoroczne wybory federalne są ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej.
Według Nanos Research uważa tak 86% Kanadyjczyków, a w Ontario i Kolumbii Brytyjskiej odczucie to jest najsilniejsze i wynosi blisko 90%.
Ponadto, dla większości Kanadyjczyków decyzja o głosowaniu zależy od tego, kto stoi na czele listy wyborczej. Prawie 39% respondentów będzie głosować głównie na lidera, blisko 24% na konkretną partię, a około 15% będzie głosować na podstawie konkretnej polityki.
Im bliżej wyborów tym coraz więcej niezgodności w sondażach poparcia. Najnowszy sondaż według Innovative Search pokazuje, że Konserwatyści znowu wyszli na prowadzenie przed Liberałami. Konserwatyści prowadzą w Kolumbii Brytyjskiej czy w Albercie, a w Ontario mają remis z Liberałami. W sumie prowadzą z Liberałami 38-37%. Ponadto zarówno Nowi Demokraci, jak i Bloc Quebecois zyskują w sondażach, co eksperci przypisują odpływowi części wyborców od Partii Liberalnej.
Z kolei według sondażu Nanos Research – przewaga Liberałów nad Konserwatystami zmniejszyła się do 6 punktów. Liberałowie mają 43%, a Konserwatyści 37%.
Jednak w wymienionych trzech prowincjach przewaga Liberałów rośnie. Jest to o tyle niezwykłe, że jeszcze kilka tygodni temu przegrywali 10 punktami.
Obecnie Liberałowie osiągają w tych trzech prowincjach wyższe poparcie niż kiedykolwiek za Justina Trudeau, i mimo że Carney reprezentuje podobne poglądy jak Trudeau.
Sondażownia konkluduje, że notowania Liberałów wzrosły ponieważ skupili się na Trumpie. Jednak ta trajektoria się zmienia.
Z kolei NDP ma tak niskie wyniki w sondażach, że gdyby wybory odbyły się dzisiaj, prawdopodobnie Jagmeet Singh nie wygrałby nawet w swoim okręgu wyborczym.
- Nie przestanę krytykować urzędującego rządu za „straconą dekadę Liberałów” - powiedział przywódca Konserwatystów Pierre Poilievre, dodając, że nie zgadza się z apelami niektórych swoich zwolenników o zmianę strategii wyborczej w obliczu wzrostu poparcia dla Liberałów w sondażach.
Poilevre bagatelizuje sugestie, że powinien zmienić przesłanie swojej kampanii w kierunku bardziej stanowczej reakcji na wojnę handlową z Donaldem Trumpem.
- Moim celem w polityce jest przywrócenie takiej Kanady, aby każdy mógł w niej osiągnąć cokolwiek. Więc nie przestanę krytykować rządu liberalnego za straconą dekadę, za wzrost przestępczości, za rosnące koszty mieszkań, za kryzys fentanylu i za rosnące ceny — powiedział Poilievre.
A nieuzasadnione groźby prezydenta Trumpa, jeszcze bardziej wzmacniają argument na rzecz programu „Kanada przede wszystkim”, o który walczyłem przez całe swoje życie — dodał lider Konserwatystów.
Comment (0)