Cła wejdą po północy

Kanada szykuje się na amerykańskie cła, które mają zostać wprowadzone o północy z poniedziałku na wtorek po tygodniach krytyki dotyczącej bezpieczeństwa granic.

Taryfy mogą obejmować 25-procentowe lub niższe cła na wszystkie towary z Kanady, z niższą stawką 10% na kanadyjską energię.

Justin Trudeau ogłosił, że planowane są kanadyjskie cła odwetowe o wartości 155 miliardów dolarów. Trudeau wraca z Londynu ze spotkania z europejskimi przywódcami, na którym omawiano sytuację bezpieczeństwa na Ukrainie.

Donald Trump zapowiedział też, że 2 kwietnia nałoży cła na wszystkich światowych importerów w ramach odwetu za to, co nazwał „nieuczciwymi praktykami handlowymi”.

 

Amerykanom też to zaszkodzi

Plan Donalda Trumpa nałożenia ceł na Kanadę, Meksyk i Chiny może zmusić amerykańskich konsumentów do płacenia średnio o $1200 więcej rocznie, ostrzega znany think tank ekonomiczny - Peterson Institute.

Jego analiza wykazała, że ​​cła wywołają odwet ze strony rządów zagranicznych, szkodząc amerykańskiemu wzrostowi gospodarczemu i prowadząc do wyższych kosztów importu, które zostaną przerzucone na amerykańskie gospodarstwa domowe.

Podczas gdy wahania kursów walutowych lub spadki cen eksporterów mogą zmniejszyć straty konsumentów, think tank ocenia, że kursy walut mają tylko częściowy efekt tłumiący, a wszelkie złagodzenie odbywa się kosztem sektora eksportowego. 

Analiza wojny handlowej z Chinami w latach 2018–2019 wykazała, że ​​Chińczycy nie obniżyli cen, gdy zostali objęci amerykańskimi cłami, a ciężar podatkowy ponieśli amerykańscy nabywcy towarów z importu.

 

Sprzysiężenie miast granicznych

Kanadyjskie miasta przy granicy ze Stanami postanowiły zawiązać nowe stowarzyszenie o nazwie Border Mayors Alliance w reakcji na wprowadzenia ceł przez prezydenta Donalda Trumpa. Przedstawiciele samorządów w całym kraju chcą wspólnie wypracować sposoby, który pozwolą im wyrazić swój punkt widzenia w tej sprawie.

Narazie sojusz ten analizuje, jakie kroki mogą podjąć samorządy, by przeciwstawić się cłom, stosując dyplomację i dialog. Głownie poprzez kontakty z przedstawicielami po drugiej stronie granicy i wspólne akcje, jak np. kampania pisania listów.

Ze swojej strony rząd federalny rozważa stworzenie funduszy pomocowych, podobnych do tych uruchomionych w czasie pandemii, które miałyby wesprzeć przedsiębiorców dotkniętych nowymi taryfami celnymi.

 

Strajk, który pokrzyżuje plany rodzicom

Związek zawodowy reprezentujący 27 tys. pracowników administracyjnych planuje strajk. Jeśli do niego dojdzie, torontoński ratusz ostrzega, że zostanie zawieszonych wiele usług dla rodzin, w tym działalność 39 miejskich ośrodków opieki nad dziećmi i to w okresie ferii wiosennych March Break. Potencjalnie dotknięte zostaną także obozy i zajęcia organizowane przez miasto w czasie ferii.

Miasto już zapowiedziało, że zwróci pieniądze za opłacone zajęcia rekreacyjne, a klienci nie będą ponosić opłat za dni, w których miejskie ośrodki dla dzieci pozostaną zamknięte.

Związek zawodowy obwinia miasto i sugeruje, aby zaniepokojeni rodzice napisali do swoich radnych, dzwonili do ratusza i apelowali o uczciwy kontrakt dla tych pracowników, aby nie byli zmuszeni do strajków.

Ostateczny termin ogłoszenia strajku to 8 marca.

 

Pogłebiamy się w kryzysie

Kanada pogłębia się w kryzysie ekonomicznym. Dane ekonomiczne Statistics Canada pokazują, że w ciągu ostatnich 2 lat, standard życia obywateli zauważalnie spadł. 

Wskaźnik dochodu narodowego brutto na mieszkańca spadł o 1,4% w ub. roku. 

Kanada ma też problem z niską produktywnością. Praca ludzi nie przekłada się na wystarczająco duże efekty. Te dane budzą duże zaniepokojenie szczególnie na tle porównań z sąsiadem. Ekonomia amerykańska jest silniejsza o około 50% na jednego obywatela niż kanadyjska. To duży problem.

Tej sytuacji nie poprawia polityka, którą rząd kanadyjski przyjął kilka lat temu. Otóż Kanada szybko przyjmowała masy imigrantów, co spowodowało dodatkową presję na różne usługi publiczne. Teraz nawet Justin Trudeau przyznaje, że to był błąd.

 

Dwaj Kanadyjczycy zabici w Meksyku

Dwóch Kanadyjczyków znaleziono martwych w domu na zachodnim wybrzeżu Meksyku, a trzecią osobę przewieziono do szpitala z obrażeniami.

Władze nie ujawniły przyczyny śmierci Kanadyjczyków, dodając, że ciała dwóch osób znaleziono w Sabalo (małej dzielnicy Mazatlan), graniczącej z nadmorskim kurortem.

Kanadyjski MSZ poinformował, że wie o śmierci Kanadyjczyków w Meksyku ale powstrzymał się od podania dalszych informacji.

 

Nie chcą rezygnować z pracy w domu

W dalszym ciągu duża liczba urzędników państwowych w Kanadzie nie stosuje się do obowiązującej zasady pracy w biurze co najmniej przez trzy dni w tygodniu.

Nie robią tego ani zatrudnieni w Treasury Board, ani w Departamencie Obrony, ani w urzędzie Skarbowym. Trwa bunt biurokratów. 

Departament Obrony, zatrudniający blisko 29 tys. osób, odnotował najniższy wskaźnik przestrzegania zasady trzech dni pracy w biurze, nie rezygnując z pracy w domu. 

Związek zawodowy pracowników publicznych, który reprezentuje wielu federalnych urzędników, twierdzi że na razie nie zawieszono ani nie zwolniono żadnego pracownika za złamanie zasad pracy wymaganych od tych pracujących zdalnie.

 

Targi pracy dla młodych

Największe targi pracy dla ontaryjskiej młodzieży odbyły się wczoraj w Toronto, łącząc liderów branży z osobami poszukującymi pracy w momencie, gdy bezrobocie wśród młodych ludzi osiąga najwyższy poziom od lat.

Targi pracy zorganizowane przez organizację First Work Aspire, odbyły się w Roy Thomson Hall.  Uczestnicy mieli dostęp do warsztatów oraz różnych narzędzi w rzeczywistości wirtualnej.

Tak wysoka stopa bezrobocia nie była widziana od czasów pandemii COVID-19. W listopadzie prawie 380 tys. mieszkańców Toronto poszukiwało pracy, co podniosło stopę bezrobocia w mieście do poziomu 8,1%.

 

Nowa płyta Basi Bułat

Kanadyjska gwiazda polskiego pochodzenia, Basia Bułat (obecnie mieszkająca w Montrealu), wydała swój nowy album pt. “Basia’s Palace”. Płyta zdobyła pozytywne recenzje.

W czerwcu Basia wyruszy w europejską trasę koncertową. Zagra m.in. w Berlinie, Paryżu, Londynie i Sztokholmie. Bilety są już w sprzedaży.

Natomiast najbliższy koncert Basi w Toronto odbędzie się 22 maja w sali The Great Hall przy 1087 Queen St W.