•   Saturday, 27 Apr, 2024
  • Contact

Próba z ludzkim wyzwaniem

Dlaczego niektórzy ludzie nie zostaną zarażeni

Niedawno w Wielkiej Brytanii przeprowadzono bezprecedensowe badanie; Covid-19 „Próba z ludzkim wyzwaniem”. W nim zrekrutowano 36 nieszczepionych młodych osób dorosłych do wstrzyknięcia przez nos koronawirusa SARS-CoV-2. Chociaż etyka tego badania jest niewątpliwie wątpliwa, wyniki były jeszcze bardziej zaskakujące. Żadna z tych osób nie zachorowała poważnie, a co ważniejsze, tylko połowa z tych osób, które miały kontakt z wirusem, była zarażona.
W badaniu pojawiło się ważne pytanie: dlaczego nie wszyscy zachorowali? Mimo że wirus został wstrzyknięty bezpośrednio do nosa, niektórzy nie zostali zarażeni. Po odpowiedzi zwróciliśmy się do dr Yuhong Dong, eksperta w zakresie chorób zakaźnych i opracowywania leków przeciwwirusowych. „Możemy myśleć, że to niewiarygodne, ale w prawdziwym świecie często jesteśmy narażeni na środowisko o tym samym stężeniu wirusów, w którym niektórzy ludzie są zarażeni, a inni nie” – powiedziała dr Dong.

"Jaki jest powód? Badanie miało odpowiedzieć na pytanie, dlaczego niektórzy ludzie są odporni na infekcje wirusowe”. „Ludzie są prawdopodobnie równie ciekawi, jak przeprowadzono testy. Wszyscy muszą być bardzo zaniepokojeni bezpieczeństwem badanych, gdy się o tym dowiedzą” – powiedziała. Dr Dong zauważa, że w badaniu w Wielkiej Brytanii uczestnicy zostali zarażeni szczepem, który nie był Omicronem ani tak ostrym jak Delta.
W badaniu wykorzystano wcześniejszy szczep pre-Alpha, który nadal wykazywał znaczną patogenność. Tak więc tylko bardzo zdrowa grupa osób w wieku 18–29 lat została uznana za kwalifikujących się uczestników. A badanie zostało zaprojektowane bardzo rygorystycznie, aby zapewnić ich bezpieczeństwo.
Po 14 dniach zaszczepiania SARS-CoV-2 do nosa, wyniki można podzielić na trzy kategorie: Pierwsza kategoria to 17 osób, które w ogóle nie miały infekcji. Nie było żadnych objawów, nie wykryto wirusa w gardle lub nosie, ani przeciwciał we krwi. „Doskonała naturalna odporność tych ludzi wygrała walkę z wirusem bez wytchnienia” – powiedziała dr Dong.
Druga kategoria to pacjenci bezobjawowi – bez objawów, nie wykryto wirusa w gardle, ale w krwiobiegu były przeciwciała – oznacza to, że u tych osób wystąpiły bezobjawowe reakcje immunologiczne. Ich odporność nadal można uznać za całkiem dobrą. Trzecią kategorią było 18 osób z objawami. Wirus oraz przeciwciała były obecne w ich krwiobiegu. Zwiększył się również poziom białek zapalnych w ich krwiobiegu. W końcu infekcja została zwalczona kosztem niezliczonych ko- mórek odpornościowych, takich jak makrofagi. Ich naturalna odporność jest raczej słaba w porównaniu z dwiema poprzednimi kategoriami, wyjaśniła dr Dong, więc ich odporność adaptacyjna (jak zespół Navy SEALS) musiała interweniować, co spowodowało powstanie przeciwciał.
Czym różniły się osoby, które nie zostały zarażone?
Cała grupa 36 uczestników składała się ze zdrowych młodych dorosłych, więc nie było tak, że zarażeni mieli wcześniej istniejące schorzenia. Co zatem różniło 17 osób, które nie zostały zarażone? „Musimy przyjrzeć się, jak organizm ludzki walczy z wirusami” – powiedziała dr Dong. „Układ odpornościowy jest jak dobrze ugruntowana, podzielona na sekcje siła wojskowa, w której każda dywizja wykonuje swoje obowiązki i współpracuje w walce. Dzieli się na wrodzony układ odpornościowy i nabyty układ odpornościowy. Wrodzony układ odpornościowy reaguje szybko i chroni nas bez względu na to, co atakuje organizm”. „Ta mapa zasadniczo pokazuje kluczowe komórki w układzie odpor- nościowym, w tym komórki nabłonka śluzówki, fagocyty, makrofagi, limfocyty T, limfocyty B, naturalni zabójcy itp.”
U osób niezakażonych wysoki poziom przeciwciał ochronnych nie jest wykrywany we krwi, co wskazuje, że wirus tak naprawdę nie dostał się do krwi. „W stadium nabłonka śluzówki większość z nich prawdopodobnie zostanie zablokowana. Jest to pierwsza odporność organizmu ludzkiego na nadchodzące wirusy. W przypadku osób z wieloma barierami odpornościowymi, gdy specyficzny układ odpornościowy jest online, często dzieje się tak dlatego, że wirus przebił się przez odporność śluzówkową i aktywował odporność nabytą, tak jak w trzeciej grupie, co wskazuje, że odporność śluzówkowa jest stosunkowo słaba i nie jest wystarczy, aby oprzeć się sile wirusa.
Bardzo ważnym czynnikiem w wygranej jest stan układu odpornościowego przed bitwą, w którym organizm rozmieszcza swoje wojska..
„Rola interferonu jest bardzo ważna. Jest jak marker, który dostosowuje ludzkie ciało do stanu, w którym wirusy z trudem mogą się replikować” – powiedziała dr Dong.
„Działa podobnie do systemu rozpoznawania twarzy FBI i wykrywa cząsteczki wirusa w komórkach. Wiele mechanizmów wewnątrzkomórkowych zostanie aktywowanych w celu zwiększenia dużej produkcji interferonów przez te zakażone komórki.
Interferony są naturalnym wrogiem wirusów. Czemu?
Zakłócają replikację wirusa na każdym etapie jego cyklu życia, m.in. zakaz transkrypcji DNA, degradacja mRNA, hamowanie translacji z mRNA na białko i pakowanie wirusów.”
Pierwsza partia zainfekowanych komórek uwolni interferony do sąsiednich komórek, pomagając im stać się odpornymi na inwazję wirusów.
„Ludzkie ciało może działać jak przełącznik, włączając i wyłączając produkcję interferonu. Jeśli jest włączony, oznacza to, że poziom interferonu jest zdrowy, a organizm jest silny by przeciwstawić się wirusom.
W jaki sposób zapewniamy, że nasze komórki nabłonka linii frontu mają zdrowy poziom interferonów?
W trakcie tej pandemii wiele dyskutowano na temat roli limfocytów B, przeciwciał, a ostatnio limfocytów T.
Ale dlaczego nie rozmawialiśmy o interferonach?
„Ludzie zwracają większą uwagę na część nabytej odporności, szczepionki, przeciwciała monoklonalne i tym podobne. Często pomijane są istotne elementy naturalnego układu odpornościowego organizmu. Jednak ta część naturalnego układu odpornościowego pozostaje niezastąpionym elementem naszego układu odpornościowego. Jeżeli odporność nabyta (limfocyty T, limfocyty B) była już aktywowana, oznacza to, że wirusy przebiły się już przez pierwszą linię obrony w powierzchownej warstwie śluzówki do głębszej warstwy krwi lub tkanki. Oznacza to, że jesteśmy już zarażeni wirusem, podobnie jak tych 18 osób, które zostały zarażone SARS-CoV-2. To jest prawdziwy powód, dla którego obecne szczepionki domięśniowe na COVID-19 nie mogą chronić nas przed infekcją, ponieważ przeciwciała indukowane przez szczepionki działają w tle, ale nie na pierwszej linii.
Pomyśl o dwóch krajach: w pierwszym, Twoi zwykli mężczyźni - robotnicy (z naturalnymi komórkami odpornościowymi) są w stanie zapewnić bezpieczeństwo w całym kraju. W drugim kraju wojsko (komórki odporności adaptacyjnej) patroluje ulice przez cały dzień.
Który kraj wydaje się bezpieczniejszy? Oczywiście pierwszy. „Dlatego kluczem jest przygotowanie psychiczne na nadchodzącą infekcję poprzez dbanie o ciało w czasach„ pokoju” i nie toczenie nieprzygotowanych bitew. Jeśli idziesz na wojnę, gdy wirus już przybył i myślisz o tym, jak zapobiec jego pojawieniu się, jesteś już o krok za późno. Od dawna przeważają wczesne działania zapobiegawcze, mające na celu bezpośrednie zwalczanie wirusa”.
Odporność i stany zapalne
W takim razie w jakich okolicznościach komuś brakuje odporności na leki przeciwwirusowe?
„Wiele badań naukowych wykazało również, że osoby cierpiące na choroby przewlekłe i przewlekłe stany zapalne są bardziej narażone na zakażenie wirusami lub wystąpienie ciężkich objawów. Przewlekły stan zapalny sam w sobie jest nienormalnym stanem organizmu, ponieważ ciało jest „w” „płomieniu” lub ciało jest w ogniu – stan wojny.
Dr Dong wyjaśniła, że poważni pacjenci z COVID-19 często mają burze cytokin, co jest spowodowane nadmiernym wydzielaniem cytokin zapalnych. Ta sytuacja jest jak dolewanie oliwy do ognia. „Aby zwalczyć wirusa, najpierw musimy zgasić ogień, który jest zapaleniem naszego organizmu. Jeśli twoje własne ciało jest już „w ogniu” i masz nad- chodzącego wirusa, to przeciążysz swoje ciało. Nie poradzi sobie z czymś, co tak bardzo go obciąża i sprawi, że każda infekcja będzie znacznie cięższa. W rezultacie wiele twoich własnych tkanek i komórek zostanie uszkodzonych, być może nie do naprawienia. „Jak wspomniano wcześniej, jeśli ludzie są zdrowi i jest dużo interferonów, nasz przełącznik jest „włączony” i działa antywirusowo; jeśli wewnątrz organizmu jest przewlekły stan zapalny i nie mamy zbyt wielu interferonów, to nasz przełącznik jest „wyłączony” i łatwo moglibyśmy się nim zarazić.
„Państwo antywirusowe”
Najważniejszą rzeczą jest to, jak pomóc ludziom wejść w stan przeciwwirusowy, w którym organizm jest gotowy na wszelkie nadchodzące infekcje. Przyczyniają się do tego różne czynniki związane z codziennym życiem ludzi, harmonogramem snu, dietą (spożycie alkoholu), poziomem stresu itp.
Jak powiedział dr Dong, istnieje kilkanaście czynników związanych ze stylem życia, ale wiele osób zwraca uwagę na kilka. Na przykład, jeśli chodzi o wzmocnienie układu odpornościowego, suplementy witaminowe i patrzenie na odżywianie jest łatwe do zrozumienia dla każdego, ponieważ efekty można zobaczyć pod mikroskopem. Ale jeśli chodzi o regulowanie emocji, łagodzenie stresu i zmianę tego, o czym jesteśmy świadomi, ludzie uważają, że jest to zbyt nieosiągalne, aby mogło być istotne.
Jednak badania naukowców dowiodły, że nasze myśli i sposób myślenia mogą wpływać na to, jak dobrze funkcjonują nasze komórki odpornościowe. Na przykład, jak wspomniano w wielu poprzednich wywiadach z dr Dongiem, ludzie z dwoma różnymi poglądami na szczęście – hedonicznym i altruistycznym – wyrażają różne poziomy interferonów przez nasze komórki odpornościowe. Dlatego chociaż nasz sposób myślenia jest niematerialny, obiektywnie nadal istnieje i może nawet wpływać na stan naszych komórek odpornościowych.
„Umysłu nie można zobaczyć pod mikroskopem, ale mikroskop to tylko narzędzie, którego używamy. Narzędzia są dziełem człowieka; dziś za pomocą mikroskopu możesz zobaczyć cząsteczki, a jutro może to być mikroskop atomowy, a nawet super mikroskop i możesz zobaczyć mniejsze rzeczy. „Dlatego podstawowym powodem, dla którego ci ludzie nie są zarażeni koronawirusem, jest to, że na poziomie makroskopowym układ odpornościowy organizmu – śledziona, szpik kostny, węzły chłonne i inne narządy lub tkanki – funkcjonują normalnie. „Na poziomie molekularnym chodzi o komórki odpornościowe, powiązane cząsteczki (interferony itp.) i inne substancje. Ale na bardziej mikroskopijnym poziomie może być więcej przejawów, których jeszcze nie „widzimy”.                     
„Chociaż niewidzialne, te przejawy mogą istnieć i mogą w dużym stopniu wpływać na rzeczy namacalne. „Dlatego, aby naprawdę zbadać naukę o naszym ludzkim ciele, nie możemy po prostu trzymać się poziomu molekularnego lub komórkowego, ale możemy wejść trochę głębiej. Pomyśl o sposobie myślenia, duchu i tak dalej.
W brytyjskim badaniu Human Challenge Trial głębszy powód, dla którego niektórzy ludzie nie zostali zarażeni wirusem, może być również związany z substancjami na bardziej mikroskopijnym poziomie. Byłoby wspaniale, gdyby projektanci badania zebrali informacje na temat poziomu witaminy D badanych, spożycia alkoholu, harmonogramu snu, poziomu stresu, a także ich poglądów na samopoczucie itp.
Musimy również pamiętać, że te szczepionki Covid nie zapobiegają infekcji wirusowej. „To wada wrodzona, jeśli wolisz, wada wrodzona, koncepcji projektowej tych szczepionek” – powiedział dr Dong. „Rola szczepionki jest bardzo podobna do roli limfo- cytów B, które wytwarzają przeciwciała i nie znajduje się na pierwszej linii infekcji, więc nie jest zaskakujące, że nie może zapobiec infekcji.
Czego brakuje szczepionce
Odporność swoista zależy od sekwencji genu wirusa, dlatego szczepionki są przypisane do konkretnego pokolenia wirusa. Z tego powodu nowsze pokolenia Covid, takie jak Omicron, mogą „ominąć” szczepionkę. Szczepionka ma również „datę ważności”. Dzieje się tak, ponieważ szczepionka jest obcą substancją i ostatecznie jest metabolizowana w organizmie. Metabolizowane są również przeciwciała indukowane przez szcze- pionkę. Sama szczepionka nie jest bardzo niezawodna. Na koniec należy pamiętać, że obecna szczepionka przeciw COVID w pierwszej kolejności nie zapobiega infekcji. Dotyczy to każdego wirusa i każdego wariantu. Dlatego jeśli chcemy znaleźć coś, co może przezwyciężyć te wady i naprawdę zapobiec infekcji, potrzebujemy czegoś innego.
Więc jaki zastrzyk powinniśmy otrzymać?
Nasza dana przez Boga naturalna odporność przez cały czas walczy z wszelkimi odmianami jakichkolwiek wirusów lub bakterii na pierwszej linii pola bitwy. Czy to nie jest świetna „szczepionka”? Szkoda, że nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, do czego jest zdolny lub rozumie, jak go obsługiwać, ale całkowicie rozumie, że od czasu do czasu powinieneś dostawać benzynę premium. Jednak przeciwciała indukowane przez szczepionki Covid mogą pomóc zakażonej osobie zneutralizować atakujące wirusy w krwiobiegu, co może zmniejszyć nasilenie choroby u osób z osłabioną naturalną odpornością. To jest powód, dla którego szczepionki Covid mogą chronić w przypadkach objawowych infekcji Covid, zmniejszając ciężką chorobę lub zgony. Zatem ogólnie rzecz biorąc, szczepienia mogłyby w ten sposób pomóc zmniejszyć obciążenie zasobów medycznych i przynieść korzyści społeczeństwu ludzkiemu.
Znaki ciała
U tych 18 osób wirus pojawił się po raz pierwszy w gardle w niespełna dwa dni. Warto zauważyć, że wirus został wykryty w nosie dopiero 3 dni po pierwszym wstrzyknięciu. Dr Dong wyjaśnił, że odpowiedzialna za to jest cecha wirusa, jego zdolność do szukania środowiska nadającego się do zamieszkania przed rozmnożeniem.
Gardło, posiadające bogaty układ krwionośny, doskonale pasowało do wirusa. Poziom wirusa miał tendencję do osiągania szczytu po około pięciu dniach.
„Ale z drugiej strony gardło, które wydawało się być odpowiednim środowiskiem do namnażania się wirusa, jest również lepiej wyposażone w system obronny” – powiedział dr Dong. „Gardło znajduje się za jamą nosową. System odpornościowy błony śluzowej, który również tam jest, jest stosunkowo silny. Na przykład mamy dwa migdałki z tyłu gardła. Dwa migdałki to dwaj strategicznie ważni bramkarze w naszym ciele, którzy walczą z wszelkiego rodzaju patogenami jako pierwsza linia obrony. „Nawet u zdrowych ludzi limfocyty w gardle pozostają w stanie gotowości. Gdy bakterie, wirusy i inne patogeny zaatakują, natychmiast wykonają odwet. We wczesnych stadiach przeziębienia pojawią się objawy takie jak ból gardła i flegma, co jest wynikiem zdolności odporności śluzówkowej do eliminacji wirusa lub bakterii. Dopóki odporność jest wystarczająco silna, przeziębienie nie jest wielkim problemem. „Jednak jeśli cierpisz na przeziębienie, mając stosunkowo słaby układ odpornościowy, co może być spowodowane brakiem snu, długotrwałym zmęczeniem, stresem itp., nawet czas potrzebny do wyzdrowienia z przeziębienia może zająć kilka tygodni do kilku miesięcy. To wyraźny znak, że powinniśmy zmienić styl życia i trochę lepiej leczyć nasz układ odpornościowy”.
Dlatego to, jak bardzo przeziębienie wpływa na nas, jest w rzeczywistości sygnałem z naszego ciała, wskaźnikiem tego, jak dobrze radzi sobie nasz układ odpornościowy. Powinniśmy zwracać większą uwagę na to, co mówi nam nasze ciało.

dr Yuhong Dong
TIME • 18 marca 2022 r.

Bibliografia:
https://assets.researchsquare.com/files/rs-1121993/v1/2f0e9953-432e-4601-b98e-4ae5c08e025d.pdf?c=1644278080;2
Odżywianie i odporność: lekcje na COVID-19 | European Journal of Clinical Nutrition (nature.com)
Receptory Toll-podobne i interferony typu I – Journal of Biological Chemistry (jbc.org)
Funkcjonalne spojrzenie genomowe na dobrostan człowieka | PNAS
Przewlekły stan zapalny w etiologii choroby przez całe życie | Medycyna natury
Dr Yuhong Dong, lekarz medycyny i doktor chorób zakaźnych, jest dyrektorem naukowym i współzałożycielem szwajcarskiej firmy biotechnologicznej oraz byłym starszym medycznym ekspertem naukowym ds. opracowywania leków przeciwwirusowych w firmie Novartis Pharma w Szwajcarii.

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: