Idealne na jesienny wypoczynek

Polskie krajobrazy

Jesień w nawet w popularnych miejscach w Polsce, to czas, kiedy na ulicach nie ma tłumów, nie doskwierają upały, ceny ulegają obniżce i nie brakuje promocji, a ponadto jest zwyczajnie pięknie.
Jesień wcale nie musi oznaczać porzucenia myśli o wypoczynku. Wręcz przeciwnie! Zwłaszcza w naszym kraju, szczególnie kiedy temperatury wciąż sprzyjają spędzaniu czasu na świeżym powietrzu. Sprawdźcie, dokąd wybrać się jesienią, żeby cieszyć się pięknym kolorowym krajobrazem. Od gór po morze, od wschodu do zachodu Polski. We wszystkich tych miejscach nasz kraj w czerwieniach i żółciach buków oraz klonów wygląda zachwycająco.

Krynica-Zdrój
Podarujcie sobie na jesień trochę zdrowia i poczujcie się jak zrelaksowany kuracjusz. Krynica-Zdrój — określana mianem "perły polskich uzdrowisk" — jest jednym z najbardziej znanych kurortów w kraju. Jako uzdrowisko funkcjonuje już od ponad 200 lat. Położona wśród lasów, w głębokiej dolinie na wschodnim krańcu Beskidu Sądeckiego, swą sławę zawdzięcza znakomitym wodom leczniczym. To tutaj w XIX w. bywali najwięksi polscy pisarze, malarze oraz poeci, a dziś przyjeżdżają rzesze turystów i kuracjuszy w poszukiwaniu zdrowia, wypoczynku i relaksu.
Oczywiście nie jesteście tam skazani tylko na picie wód z leczniczych zdrojów. Możecie wybrać przejażdżkę kolejką lub spacer na Górę Parkową, popluskać się w basenach, pojeździć na łyżwach na krytym lodowisku, wspiąć się na wieżę widokową i pospacerować ścieżką wśród koron drzew, albo pojeździć rowerem jedną z wielu tras. Możliwości nie brakuje.

Kłodzko
Kłodzko zasługuje na miano jednego z najpiękniejszych zakątków południowo-zachodniej Polski i niekiedy jest porównywane do Pragi. Leży w Kotlinie Kłodzkiej, u podnóży Gór Bardzkich. Jest miastem trzech kultur — czeskiej, niemieckiej i polskiej. Swój niepowtarzalny charakter Kłodzko zawdzięcza niezwykle burzliwej i fascynującej ponad 1000-letniej historii. Klimat miasta określają liczne zabytki architektury — historyczny dorobek dawnych mieszkańców oraz dziedzictwo kulturalne. Kłodzka starówka, nad którą dominuje kanciasta pruska twierdza, jest jednym z najcenniejszych zespołów staromiejskich na Dolnym Śląsku.
Doskonałe położenie komunikacyjne miasta, w sąsiedztwie znanych uzdrowisk, terenów wycieczkowych, atrakcji turystycznych polsko-czeskiego pogranicza, czyni je świetną bazą do eksploracji regionu skąpanego w kolorach jesieni.
 
Lanckorona
Lanckorona to jedna z najpiękniejszych wsi w Małopolsce. Oddalona jest zaledwie o 36 km od Krakowa i 7 km od Kalwarii Zebrzydowskiej. Położona na najwyższym wzniesieniu w okolicy — Górze Lanckorońskiej (550 m n.p.m) oferuje widoki na Tatry i Babią Górę. Była niegdyś ulubionym miejscem wypoczynku malarzy, pisarzy i artystów, którzy szukali natchnienia wśród pięknych krajobrazów i urokliwych drewnianych domków.
Można tu pospacerować jednym z pięciu szlaków pieszych i zobaczyć ruiny zamku z czasów Kazimierza Wielkiego. Potem proponujemy odpocząć na ławeczce lanckorońskiego rynku, w otoczeniu zabytkowych, drewnianych domów oraz odwiedzić muzeum regionalne lub kupić lokalne miody, dżemy, wyroby ceramiczne i koronkowe. Cisza, spokój, świeże powietrze, ciekawa historia, przyroda oraz baza noclegowa na każdą kieszeń — czynią Lanckoronę idealnym miejscem na weekendowy wypad za Kraków.

Milicz
Jesień to dobry czas, by odwiedzić Milicz i Dolinę Baryczy, czyli jeden z największych kompleksów stawów rybnych w Europie, a jednocześnie jeden z najbardziej fascynujących przyrodniczo obszarów w Polsce. Rzeka Barycz płynie dość zabagnioną doliną, gdzie znajdują się siedliska rzadkiego ptactwa wodnego. W 1996 r. na tych terach utworzono Park Krajobrazowy Dolina Baryczy, który jest największym w Polsce.
Co więcej, spora część obszaru Doliny Baryczy objęta jest siecią Natura 2000. Park Krajobrazowy Dolina Baryczy Park jest jedną z najważniejszych ostoi ptaków wodno-błotnych nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Teren zamieszkiwany jest przez 276 gatunków ptaków, w tym 166 gatunków lęgowych.
W samym Miliczu do dziś zachował się średniowieczny układ miasta, zbliżony do owalu, z rynkiem i ulicami zbiegającymi się przy dawnych bramach miejskich. Zwiedzając okolice, warto zwrócić uwagę na oryginalne budownictwo wiejskie, które zachowało w wielu miejscach XIX-wieczny charakter.
Dolina Baryczy i Stawy Milickie nadal są terenem nie do końca odkrytym przez turystów, mimo że łatwo dostępnym i świetnie przygotowanym do turystyki, zwłaszcza do krótkich weekendowych wypadów z Wrocławia.

Kazimierz Dolny nad Wisłą
Kazimierza Dolnego nie trzeba nikomu przedstawiać. To jedno z najpopularniejszych miast turystycznych w Polsce i przez to często zatłoczone w sezonie. Jesień to dobry czas, żeby w spokoju odkryć jego uroki.
Bez wątpienia najbardziej charakterystycznym miejscem całego Kazimierza Dolnego jest rynek ze znajdującą się na jego środku studnią, otoczony renesansowymi kamieniczkami z podcieniami. Przez stulecia Kazimierz Dolny związany był z handlem i przepływającą przez niego Wisłą. Przypominają o tym liczne spichlerze. Niewątpliwą atrakcją są bulwary nadwiślańskie doskonałe na spacer szczególnie o zachodzie słońca.
Warto zobaczyć też ruiny zamku górującego nad miastem, ale też znajdujący się na drugim brzegu Wisły zamek w Janowcu, do którego najlepiej dostać się promem. Miłośnicy przyrody i spacerów powinni opuścić centrum miasta i przejść się po pobliskich wzgórzach i lasach. Teren wokół Kazimierza Dolnego poprzecinany jest licznymi wąwozami lessowymi idealnymi na relaksujące wędrówki.

Bukowina Tatrzańska
Wielu uważa, że to właśnie jesienią jest najlepsza pogoda na spacerowanie po Tatrach. Bukowina Tatrzańska okazuje się idealnym wyborem, gdyż znajduje się w pobliżu Zakopanego, a ceny w tym miejscu są nieco niższe. Gdy pogoda nie dopisze, to zawsze możemy zażyć kąpieli w tutejszych źródłach termalnych.
Do jednej z najwyżej położonych miejscowości w Polsce warto przyjechać przez cały rok. A jak się spodoba, to pewnie przyjedziecie tu także zimą, tym razem po to, by pojeździć na nartach. W miejscowości znajduje się szereg drewnianych pensjonatów z okresu międzywojennego, wybudowanych w stylu inspirowanym stylem witkiewiczowskim. Również okolica przypadnie nam do gustu. 10 minut drogi samochodem stąd znajduje się Białka Tatrzańska, a i Zakopane jest na wyciągnięcie ręki.

Polańczyk
W sezonie jest tu ogromny ścisk, ale po wakacjach można poczuć prawdziwy klimat Bieszczad. Jesienią magia pozostaje, a o wolne miejsca noclegowe nie jest tak trudno. Uzdrowisko, w którym leczy się m.in. choroby dróg oddechowych, spodoba się przede wszystkim tym, którzy cenią spokój podczas urlopu. A to wszystko otaczają słynne solińskie wzgórza i jezioro. Można się zakochać.
Zachwycać się jesienią najlepiej będzie w punkcie widokowym na Sawinie. To najciekawsze miejsce i najbardziej widokowe w Polańczyku. Punkt położony w samym sercu Bieszczad na wysokości 516 m n.p.m. Każdy turysta udający się w Bieszczady musi tu przybyć.

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: