Trump nie przyznaje się do 34-punktowego aktu oskarżenia

Donald Trump, były prezydent i faworyt do nominacji Republikanów na prezydenta w 2024 roku, nie przyznał się 4 kwietnia w Nowym Jorku do bezprecedensowego aktu oskarżenia wniesionego przez prokuratora okręgowego na Manhattanie.
Wiadomość o historycznym akcie oskarżenia z 30 marca zapoczątkowała kilkudniową manię medialną, której kulminacją było 4 kwietnia, kiedy to relacjonowano przejazd konwoju Trumpa przez jego ukochane rodzinne miasto w drodze do dobrowolnego poddania się w biurach prokuratora okręgowego hrabstwa Nowy Jork Alvina Bragga i przedstawienia zarzutów przeciwko niemu przed Sądem Najwyższym w Nowym Jorku.
W ramach powrotu do sagi, która rozpoczęła się wkrótce po tym, jak wygrał wybory w 2016 r., prokurator okręgowy przedstawił Trumpowi 34 zarzuty fałszowania dokumentacji biznesowej w związku z płatnością za umowę o zachowaniu poufności podpisaną przez aktorkę filmów pornograficznych Stor- my Daniels i ówczesnego adwokata Trumpa Michaela Cohena.
Dla prezydenta, który stanął w obliczu bezprecedensowego drugiego oskarżenia, trwającego od lat agresywnego dochodzenia w sprawie rzekomej zmowy z Rosją i nalotu na jego prywatną rezydencję, akt oskarżenia na Manhattanie jest najnowszym, najbardziej dramatycznym epizodem tego, co on i jego zwolennicy postrzegają jako broń rządu przeciwko politycznemu przeciwnikowi.
Zarzuty postawione przez Bragga, Demokratę wybranego w hrabstwie ciemnoniebieskim, szczególnie pasują do wzorca, ponieważ prokurator okręgowy dopiero niedawno polecił swojemu urzędowi, aby nie ścigać niektórych napadów z bronią w ręku, włamań, prostytucji i przestępstw narkotykowych.
Wszystkie zarzuty przeciwko Trumpowi powołują się na tę samą ustawę: Statut stanu Nowy Jork 175.10, fałszowanie dokumentacji biznesowej pierwszego stopnia. Każdy z 34 zarzutów dotyczy śladu papierowego związanego z płatnościami dokonanymi przez podmiot Trumpa na rzecz Cohena, w tym wpisów do księgi biznesowej, faktur i czeków.
Na konferencji prasowej po przesłuchaniu Bragg zarzucił Trumpowi fałszowanie dokumentacji biznesowej z zamiarem zatuszowania przestępstw na poziomie stanowym i federalnym związanych z datkami na kampanię. Według Bragga te domniemane przestępstwa obejmowały płatności na rzecz Daniels i Karen McDougal, modelki, która otrzymała zapłatę od wydawcy National Enquirer za prawa do jej historii o rzekomym romansie z Trumpem.
Trump powiedział wcześniej, że płatności nie zostały dokonane ze środków kampanii. Akt oskarżenia nie zawiera żadnych dowodów na to, że Trump płacił McDougalowi.
„Zgodnie z prawem stanu Nowy Jork fałszowanie dokumentacji biznesowej z zamiarem oszustwa i ukrycia innego przestępstwa jest przestępstwem. Właśnie o to chodzi w tej sprawie, o 34 fałszywe oświadczenia złożone w celu zatuszowania innych przestępstw” – powiedział Bragg na konferencji prasowej.
„Są to przestępstwa kryminalne w stanie Nowy Jork, bez względu na to, kim jesteś. Nie możemy i nie będziemy normalizować poważnych zachowań przestępczych”.
Adwokaci Trumpa, rozmawiając z dziennikarzami przed sądem, powiedzieli, że sprawa jest bezprecedensowa nie tylko dlatego, że dotyczy byłego prezydenta, ale także z innych powodów.
„Prokurator stanowy ściga naruszenie federalnego prawa wyborczego, które według urzędników federalnego prawa wyborczego nie istnieje” – powiedział Joe Tacopina, jeden z trzech prawników Trumpa, którzy brali udział w rozprawie.
Sędzia Juan Merchan nie wyznaczył terminu rozprawy. Prokuratorzy wnioskowali, aby proces odbył się w styczniu 2024 r., a prawnicy Trumpa w kwietniu 2024 r. Biuro Bragga będzie miało 65 dni na złożenie materiałów dowodowych. Obrona będzie miała czas do 8 sierpnia na złożenie wszystkich wniosków przedprocesowych.
Adwokaci Trumpa już zapowiedzieli, że złożą wniosek o umorzenie sprawy.
Przed gmachem Sądu
W małym parku przed budynkiem sądu w centrum Manhattanu, na kilka godzin przed przybyciem Trumpa, policja ustawiła barykady, aby oddzielić zwolenników Trumpa od tych, którzy świętują jego akt oskarżenia. Przy dużej obecności mediów informacyjnych w parku i wokół niego spory między zwolennikami Trumpa a kontrmanifestantami szybko przyciągnęły dziesiątki kamer.
Scena stała się kakofoniczna i napięta wraz z przybyciem kongresmanki Marjorie Taylor Greene (R-Ga.), która krótko przemawiała w obronie Trumpa, po czym przekazała megafon grupie konserwatywnych ekspertów, w tym Jackowi Posobiecowi. Zespół funkcjonariuszy Departamentu Policji Nowego Jorku przez chwilę starał się powstrzymać tłum mediów i uczestników, gdy Greene wspinała się na ławkę.
– Przyjechałam, by pokojowo zaprotestować przeciwko prześladowaniu niewinnego człowieka – powiedziała. „I to nie byle jaki mężczyzna. To były prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki, a rząd został wykorzystany przeciwko niemu”.
Gdy Greene przemawiał, garstka hecklerów gwizdała i wykrzykiwała przekleństwa.
„Każdy Amerykanin powinien zająć stanowisko. Tak się dzieje w krajach komunistycznych. Nie w Stanach Zjednoczonych Ameryki” – powiedziała. „Donald Trump jest niewinny. To ingerencja w wybory”.
Trump po raz pierwszy wspomniał o możliwości wniesienia aktu oskarżenia 18 marca, pisząc w Truth Social, że spodziewa się aresz- towania w następnym tygodniu.
„Protestujcie, odzyskajcie nasz naród!” - powiedział wówczas.
Według adwokatów byłego prezydenta prokuratorzy zabezpieczyli akt oskarżenia przeciwko Trumpowi już 30 marca.
Wieża Trumpa
Scena na zewnątrz Trump Tower na środkowym Manhattanie była bardziej stonowana niż kakofonia obok gmachu sądu. Kamery telewizyjne transmitowały na żywo materiał z wejść do wieży przez cały poranek. Trump machał i machał pięścią po wyjściu z wieży, która była miejscem ogłoszenia jego kampanii prezydenckiej w 2016 roku i pierwszych dni zmiany prezydenckiej.
To właśnie w jego biurze w Trump Tower w 2017 roku ówczesny dyrektor FBI James Comey poinformował Trumpa o dossier niezweryfikowanych zarzutów, które biuro już badało. Okazało się, że dossier zostało sfinan- sowane przez kampanię Clintonowej i skomponowane przez obywatela Rosji pracującego dla byłego brytyjskiego szpiega. Wieloletnie dochodzenie w Rosji, które nastąpiło później, nie zweryfikowało żadnego z zarzutów dotyczących Trumpa zawartych w dossier.
W wiadomości Truth Social wysłanej, gdy był jeszcze w drodze do sądu, Trump napisał: „Kierując się na Dolny Manhattan, gmach sądu. Wydaje się to takie SURREALNE – WOW, zamierzają mnie ARESZTOWAĆ. Nie mogę uwierzyć, że to się dzieje w Ameryce. MEGA!”
Konwój służbowy Secret Service przybył do sądu około godziny 12:20. Po wyjściu z czarnego SUV-a Trump machnął ręką w kierunku baterii kamer ustawionych po drugiej stronie ulicy za blokadą i energicznie przeszedł ulicą do bocznych drzwi budynku przy 100 Centre Street.
Podczas odprawy w Białym Domu, która rozpoczęła się mniej więcej w czasie, gdy Trump przybył do centrum, sekretarz prasowy Białego Domu, Karine Jean-Pierre, odmówiła komentarza na temat aktu oskarżenia.
„Słuchajcie, prezydent skupia się na narodzie amerykańskim, tak jak robi to każdego dnia. On nie jest – to nie jest coś, na czym się skupia. Skoncentruje się na takich rzeczach, jak upewnienie się, że będą nadal obniżana ceny dla Amerykanów” – powiedziała Jean-Pierre.
Wszyscy główni potencjalni republikańscy przeciwnicy Trumpa w 2024 r., w tym ci, którzy jeszcze nie ogłosili kandydowania, potępili akt oskarżenia i bronili byłego prezydenta. Spójność w czasie, gdy lider byłby zwykle postrzegany jako słaby punkt, sugeruje, że Republikanie są naprawdę zaniepokojeni dzia- łaniami rządu. Kandydaci mogą również rozgrywać delikatną grę polegającą na kandydowaniu do programu Trumpa, jednocześnie walcząc z człowiekiem, który pobudził nieustępliwą presję na “system” wśród republikańskich wyborców.
Gubernator Florydy Ron DeSantis nazwał posunięcie Bragga nieamerykańskim. Były wiceprezydent Mike Pence, przemawiając tego samego wieczoru w CNN, nazwał to „złą decyzją prokuratora politycznego”.
Była gubernator Karoliny Południowej, Nikki Haley, która w przeciwieństwie do Pence'a i DeSantisa oficjalnie ogłosiła swoją kandydaturę na prezydenta, powiedziała: „Chodzi bardziej o zemstę niż o sprawiedliwość”.
Nie ma zgody co do wpływu oskarżenia na wybory w 2024 roku. Według starszego doradcy kampanii Trumpa, Jasona Millera, kampania Trumpa zebrała 7 milionów dolarów w ciągu trzech dni po wiadomości o akcie oskarżenia. Dla zwolenników Trumpa analogia między traktowaniem protestujących 6 stycznia 2021 r. a aresztowaniem 4 kwietnia może potwierdzać ostrzeżenia byłego prezydenta o rządzie, który zwrócił się przeciwko grupie ludzi, którym ma służyć.
„Oni nie idą po mnie, oni idą po ciebie – po prostu stoję im na drodze” – czytamy w biografii  Trumpa w profilu na Truth Social.
W przypadku Stormy Daniels wydaje się, że ręka sprawiedliwości dotknęła tych, którzy poszli za Trumpem. Adwokat Daniels, Michael Avenatti, cieszył się wielomiesięczną sławą i chwałą w mediach, zanim stanął przed zarzutami w trzech sprawach karnych. Został uznany za winnego usiłowania wymuszenia, oszustwa elektronicznego, kradzieży tożsamości i utrudniania pracy. Przebywa w więzieniu z datą zwolnienia wyznaczoną na 2 marca 2036 r.
W międzyczasie 4 kwietnia 9. Okręgowy Sąd Apelacyjny przyznał byłemu prezydent owi  prawie 122 000 USD honorariów adwokackich od Daniels w związku z nieudanym procesem o zniesławienie, który wniosła przeciwko Trumpowi w 2018 r. Syn Trumpa, Eric, napisał na Twitterze, że kwota ta jest dodatkiem do mniej więcej pół miliona dolarów, które jest już winna jego ojcu.
Kluczowym świadkiem przeciwko Trumpowi będzie Michael Cohen, jego były adwokat. Cohen trafił do więzienia w maju 2019 roku po tym, jak przyznał się do opłat za finansowanie kampanii związanych z umową o zachowaniu poufności Stormy Daniels. Były przewodniczący Federalnej Komisji Wyborczej powiedział w sierpniu 2018 r., że zarzuty, do których przyznał się Cohen, nie były przestępstwami.
Trump odpowiada
W swoim pierwszym publicznym oświadczeniu po ustosunkowaniu się do zarzutów Trump napisał w Truth Social, że prokurator okręgowy hrabstwa Nowy Jork „nie ma sprawy”.
„Rozprawa była dla wielu szokująca, ponieważ nie było żadnych„ niespodzianek ”, a zatem nie było żadnej sprawy” – dodał.
„Praktycznie każdy znawca prawa powie, że nie ma tu przypadku. Nie zrobiono nic nielegalnego!”
Tymczasem w przemówieniu wygłoszonym w sali balowej jego posiadłości Mar-a-Lago w Palm Beach Trump ostrzegł, że Stany Zjednoczone spadły do poziomu „starego Związku Radzieckiego”.
„Nigdy nie myślałem, że coś takiego może się wydarzyć w Ameryce” – powiedział Trump, przemawiając do wiwatującej rozpalonej, około 500-osobowej publiczności, około dwóch godzin po powrocie z Nowego Jorku.
„Jedyne przestępstwo, jakie popełniłem, to zaciekła i uporczywa obrona naszego narodu” – powiedział.
W swoim przemówieniu Trump utrzymywał, że jest niewinny, mówiąc, że Bragg „nie ma przeciwko niemu żadnego konkretu”.
„Jak się okazuje, wszyscy, którzy przyjrzeli się tej sprawie, w tym RINO, a nawet zagorzali Demokraci, twierdzą, że nie ma przestępstwa, co łatwo obronić i zarzuty nigdy nie powinny zostać wniesione.   
„To obraza dla naszego kraju” – dodał Trump – „a świat już się z nas śmieje”.
Opinie prawników
John Banzhaf III, emerytowany profesor George Washington University Law School, powiedział, że nie byłby zaskoczony, gdyby pozornie wygórowane zarzuty skłoniły przysięgłych do uniewinnienia Trumpa. Mogą uznać całą sprawę za niesprawiedliwą.
„Myślę, że nawet ława przysięgłych, która może nie mieć zbyt dużej wiedzy prawniczej, spojrzy na to i powie:„ Cóż, to się powtarza ”- powiedział Banzhaf.
Posługiwał się taką analogią: jeśli ktoś został oskarżony o napad na bank, zamiast postawić mu zarzut napadu na jeden bank, prokurator władował 33 inne zarzuty, np. „przeszedł na czerwonym świetle, zaparkował podwójnie, postrzelił, wyjął broń, i nosił broń, kiedy nie powinien” – powiedział Banzhaf.
„Ale wiesz, dla większości ludzi powiedzieliby, że to jedno przestępstwo, jeden napad na bank”.
Jak na ironię Banzhaf był prawnikiem, który złożył skargę przeciwko Trumpowi w Gruzji, co doprowadziło do wszczęcia tam dochodzenia w sprawie domniemanej ingerencji w wybory prezydenckie w 2020 roku.
To dochodzenie wciąż trwa, a Banzhaf uważa, że sprawa w Nowym Jorku może mieć negatywny wpływ na sprawę w Georgii. Po tym, jak w Nowym Jorku wniesiono dziesiątki zarzutów przeciwko Trumpowi, myśl, że można by postawić więcej w Georgii lub gdzie indziej, może potęgować wrażenie, że Trump jest celem politycznym, co nie podoba się jurorom, powiedział Banzhaf.
Dlatego uważa, że istnieje ryzyko „unieważnienia przez ławę przysięgłych”, w której przysięgli buntują się przeciwko pozornie niesprawiedliwemu ściganiu bez względu na dowody.
Mike Allen, były sędzia i prokurator w Ohio, powiedział, że sprawa w Nowym Jorku może nawet nie trafić do sądu.
„Myślę, że jest bardzo duża szansa”, że zespół Trumpa zwycięży w sprawie wniosku o odrzucenie, „który zostanie złożony w pośpiechu” – powiedział Allen.
Adwokat Trumpa, Joe Tacopina, nawiązał już do złożenia kilku wniosków o oddalenie, w tym jednego opartego na wykroczeniach prokuratorskich i selektywnym ściganiu.
Polityczne reperkusje
Trump zebrał ponad 8 milionów dolarów w ciągu czterech dni po ogłoszeniu, że wielka ława przysięgłych postawiła go w stan oskarżenia. Zbieranie funduszy przez Trumpa i imponujący wzrost w sondażach wzmocniły pozorną konwencjonalną mądrość polityczną na temat prawdopodobnego politycznego wpływu aktu oskarżenia Bragga, jak wyrażono się w wywiadzie dla Fox News w dniu rozprawy z Karlem Rove, który był głównym strategiem politycznym i zastępcą szefa Białego Domu personelu pod rządami prezydenta George'a W. Busha.
„To wyraźnie pomogło mu w wyścigu o republikańską nominację na prezydenta [2024], pokazują to wszystkie sondaże. Udowodnił, że potrafi przekształcić to w masową zbiórkę pieniędzy. Otrzymałem 11 e-maili z kampanii Trumpa w ciągu ostatnich 24 godzin” – powiedział Rove.
„Jednak na dłuższą metę nie jest to pomocne. Jeśli zajrzysz do ankiety ABC-Ipsos, 16 procent Republikanów uważa, że powinien był zostać postawiony w stan oskarżenia. To jeden na sześciu republikanów. A ilu Niezależnych, którzy nie głosowali na niego ostatnim razem, będzie podekscytowanych tą sprawą, nawet jeśli zostanie rozwiązana na jego korzyść, ponieważ dotyczy ona cichych płatności dla gwiazdy porno?
Wywiady przeprowadzone ze strategami politycznymi i wybranymi urzędnikami w obu głównych partiach politycznych po otwarciu aktu oskarżenia sugerują, że konwencjonalna opinia może okazać się słuszna tylko w połowie.
Cristina Antelo, starszy strateg Demokratów i Brian Darling, starszy strateg republikanów, powiedzieli, że widzą korzyści Trumpa zarówno w perspektywie krótko-, jak i długoterminowej.
„Myślę, że to pomaga całej jego narracji. On jest ofiarą. A teraz będzie męczennikiem – powiedziała Antelo.
Darling powiedział: „Myślę, że ta sprawa to burza w czajniczku. Wielka sprawa dzisiaj, ale historia, która szybko stanie się nudną bitwą o sprawy prawne. Inne sprawy Trumpa mogą mieć wpływ na wybory, ale nie ta sprawa”.
Christy Setzer, inny demokratyczny strateg, zastanawiała się, czy Trump rzeczywiście odniesie korzyści w perspektywie krótko- lub długoterminowej.
„Nie jestem nawet pewna, czy pomoże mu to politycznie na krótką metę – przynajmniej nie wśród wszystkich wyborców. Jasne, to podnieca w jego imieniu niektórych głównych wyborców GOP, ale nikogo, kto już z nim nie był. I traci poparcie tych, którzy nie byli jeszcze w jego kręgu: zwykli ludzie nie chcą 34 krotnego przestępcy jako prezydenta” – zauważył Setzer.
David Molina, inny strateg Partii Demokratycznej, powiedział, że jest za wcześnie, aby zobaczyć, jak oskarżenie Trumpa wpłynie na perspektywy polityczne byłego szefa rządu. „Myślę, że wśród wyborców potrzeba więcej dyskusji” — powiedział Molina.
Reprezentant Josh Brecheen (R-Okla.) powiedział: „Zdrowy rozsądek podpowiada nam, że Donald Trump ogłosił kandydaturę na prezydenta w 2024 roku i ten akt oskarżenia nie miałby miejsca, gdyby nie kandydował. Donald Trump jest wojownikiem i ma zamiar wyjść na huśtawkę. Jest wojownikiem, pokona ich. Ten facet pokazał, że ma energię.
Brecheen, jeden z 20 członków Izby Reprezentantów, którzy zapewnili szereg konserwatywnych reform w sposobie funkcjonowania niższej izby Kongresu podczas styczniowego gorącego plebiscytu na przewodniczącego Izby Reprezentantów, dodał, że wierzy, że „Amerykanie są zmęczeni oglądaniem tego ze względu na jego rodzinę, to ciągłe bombardowanie Trumpa”.

Ivan Pentchoukov,
Janice Hisle, Mark Tapscott,
John Haughey i Eva Fu

 

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: