Co siedzi nam w jelitach, a co powinno
Nie będzie chyba wielkim odkryciem stwierdzenie, że zimę mamy tuż tuż. A z nią przyjdzie zaostrzenie problemów żołądkowo-jelitowych. Nikt dobrze nie wie dlaczego, ale wczesna jesień, zima i wczesna wiosna powodują reaktywację problemów żołądkowo-jelitowych. Do najczęściej spotykanych należą schorzenia jelita grubego. Osoba chorująca na sprawy jelitowe jest to zwykle młoda, wrażliwa kobieta, która „wszystko bierze do siebie”. Ale dzisiaj nie będziemy zajmować się samą chorobą, a raczej tym co możemy użyć do jej leczenia.
Czytając wszelkiego rodzaju opracowania i wypociny znajdujemy zwykle stwierdzenie, że kamieniem węgielnym w leczeniu chorób jelitowych jest stosowanie probiotyków czyli z angielska – friendly bacterias. No i tu zaczynają się schody, czyli mamy na rynku setki różnych preparatów zawierających różne szczepy bakteryjne, które możemy nazwać probiotykami. Z mojego doświadczenia wynika, że najbardziej uniwersalne są produkty zawierające szczepy Lactobaccilus rhamnosus i Lactobacciulus plantarum.
Zatrzymajmy się przez chwilę przy szczepach Lactobaccilus rhamnosus. Ich terapeutyczne użycie nie zawęża się tylko do stosowania przy schorzeniach jelitowych, gdzie służą głównie do usuwania „złych” bakterii.
Oto lista schorzeń, do leczenia których stosujemy skutecznie Lactbaccilus rhamnosus:
• Peanut allergy - stosowanie Lactobaccilus rhamnosus może w znaczący sposób obniżyć ataki alergiczne spowodowane spożyciem orzeszków ziemnych.
• Biegunki i stany zapalne jelit, także te spowodowane nadmierną przepuszczalnością jelit.
• Nadmierna przepuszczalność jelit spowodowana nadużyciem alkoholu.
• Stany zapalne skóry i egzemy (dlatego u jednych pacjentów stosowanie probiotyków powoduje wycofanie egzemy, a u innych nie).
• Stany zapalne górnych dróg oddechowych.
• Choroby układu moczowego u kobiet.
Jakby tego wszystkiego nie wystarczyło stwierdzono pozytywne działanie L. Rhamnosus na utratę wagi u kobiet. Panie zażywające probiotyki zawierające ten szczep bakterii chudną dużo szybciej niż te, które nie mają w diecie tego mikroorganizmu. Nie wiadomo dlaczego, nie ma to zastosowania u panów. Jako ciekawostkę znalazłem, że L.rhamnosus eksperymentalnie stosuje się do obniżenia stanów nerwicowych i lęków.
Trochę innymi bakteriami są bakterie Lactobaccilus plantarum i Lactobaccilus Plantarum K21.
L. plantarum oprócz zwykłych właściwości probiotyku posiada zdolność wytwarzania peroksydu (wody utlenionej) dzięki czemu może być stosowany w stanach infekcji bakteryjnych jelit. Ostatnio używa się tego probiotyku do leczenia (spowolniania) infekcji przewodu pokarmowego spowodowanej przez HIV-AIDS. Ale to już inna historia. Jego bliski kuzyn, czyli szczep K21 znalazł zastosowanie w leczeniu chorób wątroby, obniżaniu poziomu cholesterolu i tłuszczów we krwi.
Oczywiście materiału tu na książkę, ale nie ma miejsca. Jeśli nie zanudziłem Cię drogi czytelniku to pamiętaj o jednym. Nie każdy „Probiotyk” musi być skuteczny w każdej kondycji i aby odpowiednio zadziałał musi być odpowiednio dobrany.
Dr. Andrzej Salaniuk N.D.
Lakeshore Natural Health Clinic
1153 Glenashton Drive, Oakville,ON 416-830-0626
www.Facebook.com/Lakeshore Natural Health Clinic
Serwisy pokryte przez większość ubezpieczeń/benefity.
Możliwość bezpośredniego rozliczania z kompaniami ubezpieczeniowymi.
Gift certificates available.
Comment (0)