•   Wednesday, 24 Apr, 2024
  • Contact

Jest takie miejsce

Z daleka od szosy (117)


Jest jedno takie niezwykłe miejsce, stosunkowo niedaleko od mojego domu. Oczywiście niedaleko to pojęcie względne. Na piechotę to dwie godziny szybkiego marszu, rowerem to niecałe pół godziny, samochodem niecałe dziesięć minut. Miejsce znajduje się niedaleko Port Robinson nad Kanałem Welland. Co prawda kanału stamtąd nie widać, ale wiadomo, że jest. Jedzie się tam szosą płaską jak na Żuławach. Od jednego skrzyżowania do no następnego jest cztery kilometry. W nocy, lub raczej przed świtem, kiedy zimą tamtędy jadę widzę w oddali czerwone światło znaku „stop”. Potem skręt w lewo, przejazd przed wioskę Port Robinson, na skrzyżowaniu w prawo i po kilometrze, już za wioską, jeszcze jeden skręt w prawo w las. Po na- stępnym kilometrze dojeżdżamy do zabudowań i granitowego monumentu z napisem Ramm Design. Wśród pól i liściastych lasów ubierających się w piękne kolory każdej jesieni znajdują się zabudowania Firmy. Duża hala produkcyjna, malarnia, kuźnia. Nowoczesne maszyny programowane komputerowo i tnące laserem i bardziej tradycyjne, pełne stolarskie wypo- sażenie. Załoga to ponad dwudziestu ludzi, z których każdy to specjalny charakter i profesjonalista w swojej dziedzinie. Każdy z duszą artysty. Zebranie tylu niezwykłych ludzi w jednym miejscu graniczy z cudem, a jednak dokonał tego właściciel tej firmy Ryan Mallette.


Słyszeliście pewnie niejednokrotnie o tzw. „American Dream” czyli docho- dzenia do sukcesu od samych podstaw. Przeważnie odbieramy to jako legen- dę. W tym przypadku legenda okazała się prawdą. Ryan, zwany przez wszystkim Ramm, co po polsku oznacza taran nazwany tak został w dzieciństwie przez swoją bab- cię, a to z powodu jego niepohamowanego dążenia do celu. W roku 2005 otworzył swoją firmę w garażu w St. Catharines. Nazwał ją Ramm Design. Dziesięć lat później firma przerosła kolejną przeprowadzkę i przeniosła się na obrzeże dystryktu Thorold. Z daleka od szosy i miast działa tam do dzisiaj tworząc rzeczy prawie niespotykane i urzeczywistniająca

najbardziej niemożliwe pomysły projektantów z całej Ameryki Północnej. Wjeżdża się tam jak w bajkowy świat. Obok biura znajduje się jeziorko, na nim wyspa połączona z lądem uroczym łukowym mostkiem. Dalej przy zabudowaniach hali produkcyjnej jest lądowisko dla helikopterów. Z drugiej strony znajduje się potężna, sterowana elektrycznie brama wjazdowa. To co firma tworzy można obejrzeć na FB, Instagramie i na Webpage: rammdesign.ca. Firma wyposażyła wiele znanych restauracji i biznesów w Toronto całej Kanadzie i Stanach. Ryan ma rzadko spotykaną inżynierską myśl pozwalającą mu pokonać wszelkie trudności wykonawcze. Niejednokrotnie sam jeździ na instalacje i nie tylko dozoruje prawidłowość wykonania, ale zawija rękawy i pracuje fizycznie. Nie ma dla niego problemu, którego by nie rozwiązał. Jest żonaty, mieszka z żoną Krystyną w niedużym domu na terenie firmy. Kocha zwierzęta. Ma dwa psy, kundelki, które adoptował w Meksyku i które świata poza nim nie widzą. W samych halach produkcyjnych króluje kot Dave. Kotu nie przeszkadza hałas, zawsze wyszuka sobie miejsce, niejednokrotnie na stole montażowym i potrafi przespać cały dzień. Nocą wyrusza na łowy na okoliczne pola. Skąd to wszystko wiem? Bo pracuję w tej firmie od ponad dwóch lat. Miałem to szczęście, że akurat otworzył się tam etat miesiąc po tym, gdy przeprowadziłem się do Welland.

Cdn. Marek Mańkowski

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: