•   Saturday, 20 Apr, 2024
  • Contact

O Ukrainie zmienionej przez wojnę

pisane z pamięci

O Ukrainie zmienionej przez wojnę  
Oto fragment wywiadu z polskim piłkarzem, który przez lata mieszkał i grał na terenach wschodniej Ukrainy. Dzisiaj rozmowa o wewnętrznych podziałach, o emocjach jakie wyłoniły się po roku 2014, to temat trudny. Uważam jednak, iż stając się schronieniem i nowym domem dla milionów Ukraińców, powinniśmy poznawać ich historie.
WMW

Portal onet.pl, 7/03/2022
IZABELA KOPIZABELA KOPROWIAK:  
W jakiej rzeczywistości żyjemy od 24 lutego?
MARIUSZ LEWANDOWSKI: Bardzo trudnej. Z jednej strony my, Polacy, wciąż jesteśmy z boku, z drugiej wojna toczy się tak blisko, że wszyscy ją przeżywamy, rozmyślamy, co będzie dalej. Nikt się tego nie spodziewał, ja też nie, zresztą moi przyjaciele, którzy mieszkają w Ukrainie, również nie zakładali, że tak to się może potoczyć.
Cały czas jestem w kontakcie z ludźmi, których przez te lata gry w Szachtarze i Sewastopolu poznałem, którzy cały czas tam przebywają. Dzwonię i sprawdzam, czy żyją, czy mogę jakoś pomóc. Wiadomo – im bezpośrednio nie ma jak pomóc, ale można pomóc ich rodzinom, wesprzeć ich mentalnie. Mam w Ukrainie naprawdę mnóstwo bliskich mi osób, które są rozrzucone po całym kraju. I mocno podzielone. Część jest w Doniecku i stoi po stronie rosyjskiej, walcząc z Ukrainą, inni przebywają w Kijowie i walczą z Rosją. Z jednymi i drugimi rozmawiam w inny sposób, ale każdy z nich cierpi.
IK:Jaka jest narracja osób, które walczą z Ukraińcami?
ML: Już grając w Szachtarze, a później w Sewastopolu, widziałem, że ludzie, którzy tam mieszkają, czują się Ukraińcami, ale zdecydowanie mocniej utożsamiają się z Rosją, niż z Zachodem. Ten kraj od dawna jest podzielony, ludzie z różnych regionów nie przepadają za sobą. Lwów i Kijów pragną zbliżyć się jak najmocniej do Europy, jednak ludzie z Donbasu nie chcieli się z nią integrować, zależało im, by żyć tak samo, jak przez poprzednie lata. Krym, Charków, Mariupol, Zaporoże – to była ta rosyjska część Ukrainy. Okręgi doniecki, ługański, mariupolski są jak nasz Górny Śląsk. Z tych terenów pochodzi bardzo duża część dochodu kraju. Ludzie mieszkający tam często powtarzali, że pracują na całą Ukrainę, a niewiele z tego dostają, bo rozparcelowane jest to na cały kraj. (…)

Mariusz Lewandowski, b. reprezentant Polski.
***
Zwycięzcą jest ten, kto dyktuje historię wojny
Nie ma wojny, jest specjalna operacja wojskowa. Przywódca Chin, Xi, mówi o niebezpieczeństwie z powodu rozpalenia “ognia wojny” w Europie, ale nie widzi agresji. Jedynie słuszne żądania zapewnienia sobie warunków bezpieczeństwa przez wielkie mocarstwo.  
Zachodnie demokracje dziś protestują. Ale jeszcze niedawno nie widziano niczego złego w jawnym kłamstwie na temat początków Drugiej Wojny. Akurat 5 lat temu przenikliwie zwracał uwagę na rewizję historii przez agresywne mocarstwo, prof. Romuald Szeremietiew. Dziś możemy jedynie dopisać nowy rozdział dziejów. Europie zagrażał faszyzm, jakim groziły światu małe dzieci z Charkowa, Kijowa czy Mariupola. Prezydent Putin zapobiegł nieszczęściu, obracając ich szkoły i żłobki w guzy!
WMW

“Z przyszłego podręcznika historii:”
„Drugą wojnę światową wywołała Polska. Powstanie państwa polskiego w 1918 r., po zakończeniu I wojny światowej, naruszyło europejską równowagę sił. Państwo polskie najpierw zajęło siłą ziemie należące do Niemiec, Rosji i Austrii, a następnie rozpętało wojnę z Rosją chcąc jej odebrać Białoruś i Ukrainę. Piłsudski po zdobyciu władzy objął dyktatorskie rządy w Polsce i starał się też związać z Hitlerem, aby przy pomocy Niemiec odebrać Rosji ziemie, których nie zdołał zagrabić w 1920 r. Jednak Hitler chcąc zachować pokój polskie starania odrzucił wybierając sojusz z Rosją Stalina. Niemcy zdając sobie sprawę z awanturnictwa Polaków, chcieli ich spacyfikować. Sądzili, że przyłączenie Wolnego Miasta Gdańska do Rzeszy i zbudowanie autostrady przez terytorium Polski do Prus Wschodnich otrzeźwi polskie władze. Niestety minister spraw zagranicznych Beck odrzucił umiarkowane postulaty Hitlera. Polska przeprowadziła mobilizację swojej armii. W obawie przed ofensywą polskiej kawalerii na Berlin Niemcy musiały podjąć działania prewencyjne wymuszające na wschodzie pokój. W tej operacji pokojowej Niemcom pomogła Rosja. We wrześniu 1939 r. problem awanturniczej Polski został rozwiązany. (…)
Czy tak brzmieć będą rozdziały poświęcone okresowi II wojny światowej w podręcznikach szkolnych Niemiec, Rosji... ?
“W czerwcu 2009 r. na stronie internetowej Ministerstwo Obrony Rosji pojawił się tekst "Wymysły i falsyfikacje w ocenie roli ZSRR w początkach drugiej wojny światowej", w którym autor, płk Siergiej Kowalow z ministerialnego Instytutu Historii Wojskowej dowodził, że wojna w 1939 r. wybuchła z winy Polski. Dziennik "Wremia Nowostiej" cytował Kowalowa: "Wszyscy, którzy bez uprzedzeń studiowali historię drugiej wojny światowej, wiedzą, że ona zaczęła się od tego, że Polska nie chciała zaspokoić żądań ze strony Niemiec. Jednakowoż niewielu wie, czego konkretnie żądał od Warszawy A. Hitler. A przy tym żądania Niemiec były bardzo umiarkowane: - włączenie wolnego miasta Danzig (obecnie Gdańsk) do Trzeciej Rzeszy, zezwolenie na budowę eksterytorialnej drogi kolejowej i szosy, które połączyłyby Prusy Wschodnie z zasadniczą częścią Niemiec. Te żądania trudno nazwać nieuzasadnionymi".

Romuald Szeremietiew, fb, 17 marca 2017

WMW    

 

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: