Parada planet
5 planet i księżyc, utworzą kosmiczny szlak
Już wkrótce będziemy mieli okazję przyglądać się kosmicznemu pokazowi. Właściwie parada pięciu planet już zaczęła zdobić poranne niebo i będzie witać rannych ptaszków przez resztę miesiąca.
Rzadkie zgromadzenie kilku widocznych planet, którymi cieszyliśmy się podczas przedświtu na niebiosach przez ostatnie kilka miesięcy – w tym kilka bliskich koniunkcji – zaczęło się teraz rozchodzić. Wynik? Zestawienie wszystkich pięciu widzianych „gołym okiem” planet naszego Układu Słonecznego: Merkurego, Wenus, Marsa, Jowisza i Saturna - w tej kolejności. Nawiasem mówiąc, taki jest ich naturalny porządek w stosunku do słońca, co sprawia, że rzadki już spektakl jest jeszcze bardziej niezwykły. Szereg niebieski rozciąga się od niższej planety na wschodnim horyzoncie do najwyższej na południu.
Odległość między Merkurym a Saturnem była najbliższa w gwiezdnym składzie w dniach 3-4 czerwca, kiedy pięć planet obróciło się o 91 stopni i od tego czasu stopniowo się oddalają. Merkury, nisko nad horyzontem, jest teraz trudny do zauważenia — będziemy potrzebować niezakłóconego widoku, dobrego punktu obserwacyjnego, lornetki i będziesz musiał się obudzić, zanim słońce wzejdzie i zaświetli planetę — ale stanie się coraz bardziej zauważalny w miarę upływu czasu, a procesja planet będzie wspinać się wyżej i wyżej na porannym niebie.
23 czerwca Księżyc dołączy do Parady Planet
Przez pozostałą część miesiąca parada planet będzie się coraz bardziej rozszerzać, ale rankiem 23 czerwca czeka nas specjalna uczta: ubywający sierp księżyca wskoczy do szeregu, wstawiając się między Wenus i Marsa – tam, gdzie powinna być Ziemia! Na tym etapie pokazu odległość między Merkurym a Saturnem będzie wynosić około 107 stopni. Będziemy mieli około godziny, aby cieszyć się widokiem przedświtu, od chwili, gdy Merkury wynurzy się nad horyzontem, aż do jego zniknięcia w blasku słońca.
Comment (0)