•   Thursday, 28 Mar, 2024
  • Contact

Rosja zaatakowała Ukrainę

Wojna na pełną skalę

"Rażące naruszenie prawa międzynarodowego oraz porozumień mińskich", "bardzo zły omen i bardzo mroczny znak", "akt agresji przeciwko Ukrainie" - tak światowi przywódcy komentują uznanie przez Rosję niepodległości separatystycznych "republik ludowych" w Donbasie. Apelują do Rosji o wycofanie się z tej decyzji oraz wzywają do nałożenia na ten kraj natychmiastowych sankcji.

Parlament Ukrainy przegłosował wprowadzenie stanu wyjątkowego w kraju na 30 dni od północy 24 lutego. — podają ukraińskie media. To ruch w odpowiedzi na rosyjską agresję i zwiększenie się napięć na linii Moskwa-Kijów.
Stan wyjątkowy obejmie on wszystkie obwody kraju oprócz ługańskiego i donieckiego w Donbasie, gdyż tam już obowiązuje szczególny reżim prawny.
Stan wyjątkowy na Ukrainie, którego wprowadzenie przegłosował w środę parlament tego państwa, przewiduje m.in. zakaz zgromadzeń i strajków, oraz możliwość zaprowadzenia godziny policyjnej.

Stan wyjątkowy przewiduje m.in. zakaz zmiany miejsca zamieszkania przez rezerwistów i poborowych. Zakłada też zakaz produkowania materiałów informacyjnych "mogących destabilizować sytuację w kraju".
Przewidziano również np. ewakuację ludności z niebezpiecznych miejsc zamieszkania i kontrolę dokumentów obywateli.
W razie konieczności może być wprowadzone ograniczenie wolności przemieszczania się, a także godziny policyjnej. Mogą być prowadzone kontrole środków transportu, lokali i rzeczy osobistych.
Szefowie władz obwodowych i Kijowa mają utworzyć sztaby operacyjne.

Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał w poniedziałek dekret o uznaniu separatystycznych "republik ludowych" w Donbasie. Putin i przywódcy separatystów w Donbasie podpisali też umowy o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy z Rosją. Rosyjski przywódca wygłosił w poniedziałek wieczorem ponadgodzinne orędzie, w którym nazwał Ukrainę "nieodłączną częścią" historii Rosji i jej przestrzeni kulturowej. Zasugerował też, że polityka USA i NATO stanowi zagrożenie dla jego kraju.
Na przedmieściach Doniecka pojawiły się kolumny pojazdów wojskowych, w tym czołgów i transporterów opancerzonych. W sieci można znaleźć nagrania, na których widać wojsko wjeżdżające do Donbasu po tym, jak Władimir Putin zlecił rosyjskim siłom zbrojnym zapewnić bezpieczeństwo dwóm “republikom”.
Ursula von der Leyen i Charles Michel ogłosili we wspólnym oświadczeniu, że Unia Europejska zareaguje nałożeniem sankcji na osoby zamieszane w uznanie niezależności "republik ludowych" Doniecka i Ługańska, nazywając je "nielegalnym czynem”,
"Przewodniczący Michel i przewodnicząca von der Leyen w najostrzejszych słowach potępiają decyzję prezydenta Rosji o uznaniu obszarów obwodów donieckiego i ługańskiego niekontrolowanych przez rząd na Ukrainie za niezależne podmioty" - czytamy w oświadczeniu przesłanym mediom.
"Ten krok jest rażącym naruszeniem prawa międzynarodowego oraz porozumień mińskich. Unia zareaguje nałożeniem sankcji na osoby zamieszane w ten nielegalny czyn" - zapowiedzieli oboje politycy, wyrażając "niezachwiane poparcie dla niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej Ukra- iny w jej granicach uznanych na szczeblu międzynarodowym".
Decyzję Rosji potępiła także szefowa Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola.
- "To niweczy wysiłki zmierzające do rozwiązania konfliktu i narusza porozumienia mińskie, których stroną jest Rosja. NATO wspiera suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy. Apelujemy do Moskwy, aby przestała podsycać konflikt i wybrała dyplomację" - napisał sekretarz generalny Sojuszu.
Ocenił, że Rosja próbuje stworzyć pretekst do kolejnej inwazji na Ukrainę.
"W 2015 roku Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych, w skład której wchodzi Rosja, potwierdziła pełne posza- nowanie suwerenności, niepodległości i integralności terytorialnej Ukrainy. Donieck i Ługańsk są częścią Ukrainy. Moskwa nadal podsyca konflikt na wschodzie Ukrainy, udzielając wsparcia finansowego i militarnego separatystom. Próbuje też stworzyć pretekst do kolejnej inwazji na Ukrainę" - przypomniał.
"NATO wspiera suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy w jej granicach uznanych przez społeczność międzynarodową. Sojusznicy wzywają Rosję w najostrzejszych słowach do wybrania ścieżki dyplomacji i do natychmiastowego odwrócenia masowej rozbudowy militarnej na Ukrainie i wokół niej oraz do wycofania jej sił z Ukrainy zgodnie z jej międzynarodowymi zobowiązaniami i zobowiązaniami" - podsumował Stoltenberg.
"Urzędujący przewodniczący (Polska) OBWE jest głęboko rozczarowany decyzją prezydenta Putina o uznaniu niepodległości części obwodów donieckiego i ługańskiego. To oczywiste naruszenie prawa międzynarodowego." - napisano na Twitterze obecnej prezydencji OBWE.
"Sprzeciwia się zobowiązaniom OBWE i porozumieniom mińskim oraz podważa zaangażowanie Organizacji w pokojowe rozwiązanie konfliktu. Nie można zapomnieć o negatywnym wpływie na przyszłość OBWE" - dodano.

Polska. Andrzej Duda: Sankcje natychmiast!
"W sytuacji, gdy Prezydent Rosji podważa porządek Europy ustanowiony na przełomie wieków (XX i XXI), potrzeba wielkiej jedności i zdecydowanej postawy NATO, UE i krajów naszego regionu. Tylko twarda postawa i polityczna obrona Ukrainy może zatrzymać agresora. Sankcje natychmiast!" - napisał na Twitterze prezydent Polski Andrzej Duda.
"Decyzja o uznaniu samozwańczych 'republik' to ostateczne odrzucenie dialogu i rażące naruszenie prawa międzynarodowego. To akt agresji przeciwko Ukrainie, który musi spotkać się z jednoznaczną odpowiedzią w postaci niezwłocznych sankcji" - napisał na Twitterze polski premier Mateusz Morawiecki
"To jedyny język jaki może zrozumieć Putin. Wzywam do zwołania pilnego posiedzenia Rady Europejskiej w tej sprawie" - podkreślił szef polskiego rządu.

We wtorek Władimir Putin przekazał listę kroków, które mogłyby pomóc "w normalizacji stosunków" z Ukrainą. - Wysunięte żądania są nie do przyjęcia dla Kijowa, niezależnie od tego, kto by w Kijowie rządził. Żaden kolejny ukraiński rząd nie mógłby spełnić takich oczekiwań Kremla. Rosjanie nie stawiają warunków, oni stawiają ultimatum.

W przemówieniu wysunął wobec Ukrainy żądania, które - jak stwierdził - "mogłyby pomóc w normalizacji stosunków". Wśród nich wskazał m.in. uznanie Półwyspu Krymskiego za terytorium Rosji, zrezygnowanie z planów wstąpienia do NATO, a także zdemilitaryzowanie całej Ukrainy.

Wieczorem rosyjski resort spraw zagranicznych podjął decyzję o ewakuowaniu dyplomatów z terenu Ukrainy. Ewakuacja "ma zostać przeprowadzona w najbliższym czasie".

 

Rosja zaatakowała Ukrainę
Wojna między Rosją a Ukrainą stała się faktem. Władimir Putin wydał rozkaz przeprowadzenia specjalnej operacji militarnej w Donbasie. To odpowiedź na apel liderów Donieckiej oraz Ługańskiej Republiki Ludowej, którzy wzywali Moskwę do "obrony przed agresją" ze strony Ukrainy.

24 lutego nad ranem rozpoczęła się wojna pomiędzy Rosją a Ukrainą. Nad ranem Władimir Putin wydał rozkaz przeprowadzenia operacji militarnej na terenie Donbasu.

Jak przekazała agencja Reutera, Putin miał stwierdzić, że "okoliczności wymagają od Rosji zdecydowanych działań" i dodał, że "Rosja nie zamierza okupować Ukrainy". To odpowiedź prezydenta Rosji na środowe wezwanie liderów terenów wschodniej Ukrainy, które kontrolowane są przez separatystów.
- Dzisiejsze wydarzenia związane są z obroną samej Rosji przeciwko tym, którzy wzięli Ukrainę za zakładnika i próbują wykorzystać ją przeciwko naszemu krajowi i narodowi - powiedział rosyjski przywódca.
Pierwsze strzały padły kilkadziesiąt minut po rozkazie Putina. Jak donoszą media, do eksplozji doszło m.in. w Charkowie. Wybuchy mają być słyszane także w rejonie Kijowa.
Do sieci trafiły też pierwsze nagrania, na których widać momenty eksplozji. Te miały być zarejestrowane m.in. w Charkowie i okolicach. Grupa Euromaidan Press przekazała też informacje o ostrzale moździerzowym z terenów okupowanego Krymu. Dodatkowo z tego regionu w stronę Ukrainy miały ruszyć czołgi.
"Putin właśnie rozpoczął inwazję na Ukrainę na pełną skalę. Spokojne ukraińskie miasta są atakowany. To jest agresja. Ukraina obroni się i wygra. Świat może i musi powstrzymać Putina. Nadszedł czas na działanie" - zaapelował Kułeba na Twitterze.
Oświadczenie w sprawie agresji Rosji wydało takżę MSW Ukrainy. "Rozpoczęła się inwazja, doszło do ataków rakietowych na budynki wojskowe i lotniska w Kijowie oraz Charkowie. Trwa ostrzał artyleryjski granicy. Twają ataki rakietowe na centra dowodzenia, lotniska, wojskowe składy w Kijowie, Charkowie, Dnieprze" - przekazał Anton Heraszczenko, przedstawiciel MSW Ukrainy.
 
 
Pojawił się też komunikat prezydenta Ukrainy Wołodomyra Zełenskiego. Polityk ogłosił wprowadzenie stanu wojennego na terenie całej Ukrainy. Z kolei mer Kijowa tuż przed godziną 6 wezwał mieszkańców stolicy do pozostania w domach.
Świat niemal natychmiast zareagował na decyzję rosyjskiego przywódcy. Zwołane zostało specjalne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Głos w sprawie ataku Rosji zabrał szef Antonio Guterres - sekretarz generalny ONZ. - Ta wojna nie ma żadnego sensu. Spowoduje ona poziom cierpienia, jakiego nie widziano w Europie od czasu kryzysu bałkańskiego - podkreślił Guterres.
Pojawił się też głos z Polski. - Niestety, spełnia się czarny scenariusz, o którym mówiliśmy, czyli bezpośrednie wejście na teren Ukrainy ze strony Rosji. Dlatego też w trybie natychmiastowym został zwołany Komitet ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych, w którym udział m.in. bierze premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński - mówił rzecznik rządu Piotr Müller.
Z kolei Biały Dom poinformował o natychmiastowej rozmowie Joe Bidena z Wołodymyrem Zełenskim. - Prezydent USA Joe Biden odbył rozmowę z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim - przekazali przedstawiciele administracji USA. Prezydent Zełenski w przesłaniu wideo przekazał, że Biden poinformował go o przygotowywaniu międzynarodowego wsparcia.
"Potępiłem ten niesprowokowany i nieuzasadniony atak rosyjskich sił zbrojnych. Poinformowałem go o krokach, jakie podejmujemy w celu wywołania międzynarodowego potępienia, w tym dzisiejszego wieczoru w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Poprosił mnie, abym wezwał przywódców świata do wyraźnego wypowiedzenia się przeciwko rażącej agresji prezydenta Putina" - napisał na Twitterze Joe Biden.
"Jestem wstrząśnięty straszliwymi wydarzeniami na Ukrainie i rozmawiałem z prezydentem Zełenskim, aby omówić dalsze kroki. Prezydent Putin, dokonując niesprowokowanego ataku na Ukrainę, wybrał drogę rozlewu krwi i zniszczenia. Wielka Brytania i nasi sojusznicy odpowiedzą w zdecydowany sposób" - napisał na Twitterze Boris Johnson.
Szefowa Komisji Europejskiej również potępiła działania Putina. "Zdecydowanie potępiamy nieuzasadniony atak Rosji na Ukrainę. W tych czarnych godzinach nasze myśli są z Ukrainą i niewinnymi kobietami, mężczyznami i dziećmi, gdy stoją w obliczu tego niesprowokowanego ataku i strachu o swoje życie. Pociągniemy Kreml do odpowiedzialności" - napisała Ursula von der Leyen.
 
24 lutego Rada Najwyższa Ukrainy wprowadziła pełną mobilizację i Stan Wojenny na terenie calego kraju.

 

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: