•   Thursday, 28 Mar, 2024
  • Contact

Chiny grożą rozpadem Europy

Myśląc o Chinach

Podczas gdy rosyjski prezydent Władimir Putin eskaluje wojnę na Ukrainie do groźby nuklearnej, masakry i systemowych gwałtów na dzieciach w miastach takich jak Bucza, Chiny kontynuują swoje dyplomatyczne wsparcie dla Rosji, a dodatkowo grożą rozpadem Unii Europejskiej.

Chiński, kontrolowany przez państwo Global Times, pod przykrywką przyjaznego ostrzeżenia 18 kwietnia, po tym, jak ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że Ukraińcy są gotowi toczyć 10-letnią wojnę z Rosją, dyskutował z tą tezą. Taka wojna - ostrzegał ten najbardziej nacjonalistyczny z pekińskich mediów - może doprowadzić do rozpadu Europy i kontroli nad nią przez Stany Zjednoczone.

„To właśnie ciągły przepływ pomocy gospodarczej i wojskowej z USA i NATO przedłużył konflikt militarny, dopingując Ukrainę do prowadzenia nawet 10-letniej wojny” – mówi anonimowy autor „Global Times”.

Po „krwawej dekadzie” wojny o Ukrainę „Europa, uwikłana w wojnę, całkowicie utraci autonomię bezpieczeństwa i stanie się całkowicie zależna od parasola USA. Będzie musiała stawić czoła 10-letniemu kryzysowi energetycznemu, żywnościowemu, uchodźcom i inflacji. Pojawią się społeczne zawirowania. Blok [UE] może się nawet podzielić w tej sprawie”.

Pomimo partnerstwa Pekinu i Moskwy, które miało odstraszyć Stany Zjednoczone, wyjaśnili niedawno, że przemoc na Ukrainie najwyraźniej jest wyłącznie winą złego kapita-  listycznego kraju i jego natowskich łajdaków.

W ten sposób Komunistyczna Partia Chin (KPCh) stara się odwrócić winę i użyć gróźb i taktyki zastraszania wobec Brukseli, aby oddzielić ją od Waszyngtonu. Nietrudno zrozumieć, dlaczego.

Razem, dwa demokratyczne mocarstwa i ich sojusznicy w miejscach takich jak Japonia i Tajwan, z ekonomicznego i coraz bardziej militarnego punktu widzenia, są największą nadzieją świata na obronę systemu międzynarodowego przed planami Pekinu i Moskwy dotyczącymi ekspansji terytorialnej i stworzenia „nowego typu” stosunków międzynarodowych.

Jeśli Ukraina i Xinjiang są jakąkolwiek wskazówką, to „wspólne przeznaczenie” przewidziane przez Pekin nie będzie spacerkiem po parku. W najlepszym razie będzie to totalitarny rozwój, który tworzy miasta-widma i upadłych deweloperów, którzy nie spłacają kredytów. W najgorszym przypadku ludobójstwo i wojna domowa pojawią się na każdym kontynencie, ponieważ obywatele dawniej demokratycznych krajów będą opierać się neokolonializmowi narzuconemu przez KPCh Ujgurom w Sinciangu (Xinjiang). Może to być jedno, a potem drugie. Wszyscy musimy się obudzić i zmniejszyć ryzyko wystąpienia któregokolwiek z powyższych.

W perspektywie krótkoterminowej Pekin chce, aby Unia Europejska uległa rosyjskim żądaniom i naciskała na Zełenskiego, by oddał kontrolę nad całą Ukrainą Moskwie. Wzmocniłoby to wiarygodność groźby Pekinu wobec Tajwanu i zwiększyłoby prawdopodobieństwo przymusowego zjednoczenia z chinami kontynentalnymi demokracji wyspiarskiej, przy mniejszym wysiłku.
Zmniejszyłoby to również główne źródło dyskomfortu dyplomatycznego w Pekinie, którym jest coraz większey nacisk na brak potępienia rażącej przemocy rosyjskiego wojska.

Ale Moskwa i Pekin źle oceniły jedność i zaangażowanie Waszyngtonu, Brukseli i Londynu w ochronę Ukrainy przed krwawym atakiem Putina. Nie jesteśmy głupcami.

Jak zauważył Didi Tang w The Times of London z 19 kwietnia: „Pekin próbuje siać podział na Zachodzie, wykorzystując wszelkie różnice między europejską i amerykańską polityką wspierania Ukrainy. Pekin obawia się, że jednolity front zaszkodzi jego ambicjom rywalizacji z Waszyngtonem”.

Coraz częściej reporterzy, tacy jak Tang, stanowczo donoszą o strategii dziel i rządź Pekinu, aby osiągnąć globalną hegemonię. To odświeżające, ale niewystarczające, by powstrzymać KPCh.

Pekin już robi notatki na temat Ukrainy i odpowiednio rewiduje swoje plany inwazji na Tajwan. Według chińskiego źródła wojskowego, cytowanego przez Nikkei Asian Review z 20 kwietnia, chińscy planiści wojskowi konstruują siedmiodniową inwazję na Tajwan. Ten tydzień potrzebny byłby amerykańskiej piechocie morskiej stacjonującej na Okinawie, aby uzyskać zgodę Waszyngtonu na lądowanie i wzmocnienie militarne Tajwanu.  Aby temu zapobiec, biorąc pod uwagę zademonstrowaną siłę amery- kańskiej i sojuszniczej broni obronnej używanej przeciwko rosyjskim najeźdźcom, Pekin zwiększa swój arsenał nuklearny.
Innymi słowy, KPCh planuje zagrozić wojną nuklearną Stanom Zjednoczonym, aby powstrzymać je od ochrony Tajwanu. Rosja sugeruje teraz podobne zagrożenie, aby powstrzy- mać napływ dostaw wojskowych do sił ukraińskich.

Pekin i Moskwa próbują więc użyć swojej broni nuklearnej nie tylko jako siły odstraszania, ale także siły przymusu. Chcą zmusić demokracje na całym świecie do podążania za ich wolą, a jeśli dostaną taką szansę, zrobią to.

Wszystko po to, by powiedzieć, że demokracja, której największymi obrońcami świata są Stany Zjednoczone, UE i sojusznicy tacy jak Japonia, opiera się na jedności tych krajów, a nawet więcej, na utrzymaniu presji sankcji gospodarczych na Moskwę i dostawach broni. dzielnym obrońcom Ukrainy. Ale wyjdźmy poza dzisiejszą wojnę. W końcu Ukraina jest poglądową lekcją niepowodzenia słabego odstraszania. Ukraińcy ostatecznie wygrają wojnę, ale dopiero po unicestwieniu przez bomby Putina milionów obywateli i dziesiątek miast.

Demokracyjne status quo zależy również od skutecznego odstraszania, które można osiągnąć tylko dzięki sile. Odstraszanie na Tajwanie jest obecnie słabe, co zachęca do ataku ze strony Pekinu. Aby zapobiec tej smutnej ewentualności i chronić demokrację na poziomie globalnym, konieczne jest zwiększenie obrony Tajwanu poprzez zapobiegawcze rozmieszczenie umocnień. Mogą i powinny obejmować zarówno zasieki jak i broń nuklearną.

Anders Corr - The Epoch Times
Poglądy wyrażone w tym artykule są opiniami autora i niekoniecznie odzwierciedlają nasze poglądy .

Anders Corr - uzyskał tytuł licencjata/magister nauk politycznych na Uniwersytecie Yale (2001) oraz doktorat z rządu na Uniwersytecie Harvarda (2008). Jest dyrektorem w Corr Analytics Inc., wydawcy Journal of Political Risk, i prowadził szeroko zakrojone badania w Ameryce Północnej, Europie i Azji. Jego najnowsze książki to „The Concentration of Power: Institutionalization, Hierarchy and Hegemony” (2021) oraz „Great Powers, Grand Strategies: the New Game in the South China Sea” (2018).

 

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: