•   Saturday, 27 Jul, 2024
  • Contact

Moc ukryta w lipie

Ziołowe opowieści

 

Wśród Słowian uważana była za święte drzewo, symbol domowego ogniska. W Grecji symbolizowała czystość, niewinność i nadzieję. W jej cieniu siadano prosząc o opiekę, urodzaj albo by zwyczajnie uleczyć duszę ze wszelkich zmartwień. Wierzono, że posadzona blisko domu ochroni przed piorunami, a wystrugany z jej drewna kołek - podobnie jak osikowy - obroni przed złymi duchami, wampirami i złośliwymi strzygami.

Odurzający zapach lipy zachwycał poetów i był dla nich natchnieniem, często sadzono lipy na placach przykościelnych, na których zawieszano kapliczki, a z ich miękkiego drewna rzeźbiarze tworzyli cudeńka i święte figury. Ołtarz Wita Stwosza w Krakowie, składający się z ponad 200 figur, został wykonany z wielkich bloków lipowego drewna.

Jednak od dawien dawna ceni się lipę za jej właściwości zdrowotne. Słodko pachnące kwiaty tego drzewa zawierają cenne substancje, skutecznie radzące sobie z przeziębieniem, bólem gardła czy gorączką. Według medycyny ludowej łączenie lipy z sokiem malinowym i miodem wzmacnia jej działanie przeciwgorączkowe.

Ale to nie jedyne właściwości jakie posiada to cudowne drzewo.

Witamina C zawarta w lipowym naparze wspomaga układ odpornościowy, eliminuje wolne rodniki jako silny naturalny antyoksydant oraz pomaga w walce z drobnoustrojami. Chroni przed alergiami i chorobami układu oddechowego, łagodzi uporczywy nocny kaszel i działa napotnie. Napary z lipy mają również działanie moczopędne i łagodnie rozkurczowe, pomagając w zaburzeniach trawienia i metabolizmu. Uspokajają w stanach napięcia nerwowego, chronicznego stresu i napadach lęku. Kąpiele z dodatkiem suszonych liści lub kwiatów lipy łagodzą stany zapalne skóry i podrażnienia, a płukanka z lipy odżywia zniszczone i przesuszone włosy.

Lipa jest nie tylko piękna i użyteczna, ale także ceniona przez pszczelarzy i miłośników miodu. Miód lipowy jest uważany za najbardziej wartościowy i najsmaczniejszy dla ludzkiego organizmu.

Zerwane kwiaty lipy należy natychmiast przetworzyć lub ususzyć. Suszenie kwiatów lipy powinno odbywać się w ciemnym, przewiewnym miejscu, najlepiej na tacach wyłożonych materiałem. Dobrze wysuszone kwiaty lipy powinny szeleścić i łamać się w palcach, co pozwala na ich użycie przez cały rok do naparów.

Kwiatostany lipy, wraz z zielonymi listkami, zbieramy pod koniec czerwca lub na początku lipca, najlepiej w słoneczny dzień. Idealnie, gdy część kwiatów jest rozwinięta, a część jeszcze w formie pączków. Jeśli przegapicie ten moment, nic straconego – w pełni rozwinięte kwiaty również będą dobre. Upewnijcie się, że drzewa nie rosną przy drogach, ponieważ lipy mają zdolność wyłapywania i magazynowania zanieczyszczeń z powietrza. Wybierajcie miejsca, gdzie macie pewność, że kwiaty są wysokiej jakości. Warto poświęcić trochę wysiłku, ponieważ lipa oferuje nieocenione właściwości lecznicze. Po zebraniu kwiatów wystarczy je wysuszyć w suchym, ciemnym i przewiewnym miejscu, rozkładając je cienką warstwą na papierze, w temperaturze do 35 stopni.

Łyżeczkę suszonych kwiatostanów lipy zalewamy wrzątkiem i pozostawiamy pod przykryciem na 5-10 minut. Po upływie tego czasu odcedzamy, dodajemy cytrynę oraz miód do smaku i pijemy. Taki napar jest idealny w czasie przeziębienia. Można pić trzy filiżanki dziennie. Napar lipowy, także bez dodatków, doskonale sprawdzi się jako herbatka przed snem, działa uspokajająco i wyciszająca na układ nerwowy, choć lipa ma także właściwości moczopędne.

Ze świeżo zerwanych kwiatostanów proponuję przygotować syrop, który świetnie sprawdzi się jesienną i zimową porą, gdy dopadnie nas angina, grypa, czy zwykłe przeziębienie.

Syrop z kwiatów lipy

Potrzebować będziemy świeże kwiaty lipy, cukier, cytryny oraz wodę.

Z cukru i wody przygotowujemy syrop w proporcji 1 na , zalewamy nim kwiaty, dodajemy plastry wyparzonej dobrze cytryny i całość odstawiamy na dobę w zacienione miejsce. Po tym czasie przecedzamy i podgrzewamy (nie gotujemy). Gorący syrop przelewamy do wyparzonych butelek lub słoiczków, nie pasteryzujemy.

Lipowy napar

1łyżkę ususzonych kwiatów lipy zalewamy wrzątkiem, przykrywamy i parzymy przez 10-15 minut. Przecedzamy i pijemy trzy razy dziennie.

Napar z wysuszonych kwiatów możemy wykorzystać na wiele sposobów - do picia, jako dodatek do kąpieli, zewnętrznie do pielęgnowania cery, okładów, przy podrażnieniach skóry, a nawet ….usuwania piegów:)

Przekwitnięte kwiaty zamieniają się w małe, okrągłe orzeszki i zalecane są na zgagę i chorobę wrzodową (wg dr Różańskiego) - wystarczy rozetrzeć je z niewielką ilością wody i zażywać 3 razy dziennie 2 łyżki.

Cierpliwym (zbieranie lipowych orzeszków wcale nie jest takie proste i szybkie) polecam kawę lipową. Zebrane orzeszki bez liści i ogonków rozsypujemy na blaszce do pieczenia i pieczemy w temp 150 C, do czasu aż zbrązowieją i się wysuszą (około pół godziny). Wystudzone przechowujemy w szczelnie zamkniętym pojemniku, mielimy bezpośrednio przed użyciem.

Lipa już niedługo zacznie kwitnąć, wybierzcie się więc na pachnące zbiory, a przy okazji usiądźcie w cieniu świętego drzewa Słowian i niech dzieje się magia.

Ilona Girzewska - Zielarz fitoterapeuta

 

Tel: 416-882-0987  •  FB: Ziołowe opowieści

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: