Śledztwo w sprawie zasadności Emergencies Act

Premier Ontario nie chce zeznawać w Ottawie

Premier Ontario Doug Ford, a także jego była radca prawny Sylvia Jones odrzucili wezwanie do stawienia się w charakterze świadków w publicznym śledztwie, dotyczącym wprowadzenia przez rząd federalny stanu wyjątkowego. Oboje odpowiedzieli negatywnie na wiele próśb o stawienie się przed specjalną komisją śledczą.
17 października premier Ford powiedział, że policja ontaryjska wykonała niesamowitą pracę, pomagając policji ottawskiej i RCMP w pacyfikacji protestujących z Konwoju Wolności. Powiedział również, że stał „ramię w ramię” z premierem Justinem Trudeau przez cały czas trwania protestów i gdy zapadała decyzja o powołaniu się na ustawę o sytuacjach nadzwyczajnych.
Rzecznik Prokuratora Generalnego Ontario powiedział, że prowincja zakwestionuje wezwanie premiera Forda do sądu.

Codziennie trwają przesłuchania przed komisją parlamentarną prowadzącą śledztwo w sprawie zasadności uruchomienia przez rząd ustawy o nazwie Emergencies Act.
Szef wywiadu OPP, Pat Morris, przyznał, że był zaniepokojony pomówieniami członków Konwoju Wolności o ekstremizm w czym specjalizowali się politycy i media. Morris powiedział, że jego zdaniem takie opinie były nieuzasadnione i nie jest to jego subiektywne odczucie. Jego jednostka zajmowała się zbieraniem informacji wywiadowczych dotyczących Konwoju Wolności.
„Kiedy czytałem, że Rosja miała coś wspólnego z protestem, albo że to był skutek wpływów amerykańskich, albo że stał za tym Donald Trump, lub że protestujący byli ekstremistami, to było dla mnie wielce problematyczne” - zeznawał Morris.
Zanim konwój przybył do Ottawy, premier Trudeau powiedział o grupie sprzeciwiającej się nakazom szczepień, że „niewielka, marginalna grupa jest w drodze do Ottawy, są to ludzie o niedopuszczalnych poglądach, nie- reprezentujących poglądów Kanadyjczyków”.
Jak się okazało podczas wspomnianych przesłuchań - wspomniany szef wywiadu OPP przekonywał zastępcę komisarza RCMP Charlesa Foxa, że Konwoju Wolności nie tworzą ekstremiści motywowani ideologicznie, a na jego czele nie stoją osoby, które w przeszłości dopuszczałyby się przestępstw. Podkreślał także, że Konwojowi nie towarzyszy jakakolwiek działalność przestępcza, akty przemocy są minimalne, i nic nie wskazuje na to, żeby protestujący byli uzbrojeni.
Według jego opinii, politycy i media przedstawiali Konwój Wolności w innym świetle niż obserwowały to służby porządkowe. Pytany przez komisję, czy protest stanowił zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa, Pat Morris odpowiedział, że nie było żadnych dowodów szpiegostwa, sabotażu czy wpływów zewnętrznych.
Również dyrektor kanadyjskiego wywiadu (CSIS) nie stwierdził jakiegokolwiek zaangażowania podmiotów zagranicznych w Konwój Wolności.
Przesłuchiwany był także nadinspektor OPP, Carson Pardy, którego zadaniem było reagowanie policją na działania Konwoju Wolności. Zeznając przed komisją powiedział on, że takich demonstrantów jeszcze nie widział w swojej 36-letniej karierze.
Zwrócił uwagę, że przedstawianie protestujących jako ekstremistów mijało się z prawdą. Dodał, że wśród protestujących byli wiekowo wszyscy – od seniorów po dzieci, zarówno truckerzy jak i policjanci czy pielęgniarki.
Inspektor Pardy zwrócił też uwagę na jednostronny przekaz mediów, który nie odzwierciedlał stanu faktycznego. Podkreślił, że korzystanie z Emergencies Act nie było konieczne z punktu widzenia działań policyjnych, aby zakończyć protest.
Przywódca NDP Jagmeet Singh, komentując prace komisji parlamentarnej badającej zasadność wprowadzenia stanu nadzwyczajnego stwierdził, że ewentualna błędna decyzja rządu nie będzie wystarczającym powodem do wycofania się NDP z poparcia dla Liberałów.
NDP poparło uruchomienie procedur Emergencies Act, co umożliwiło policji stłumienia protestów Konwoju Wolności. Lider NDP powiedział, że jego poparcie dla decyzji rządu było oparte na posiadanej w tamtym czasie wiedzy.
„Wiedzieliśmy, że Konwój jest poważnym problemem, spowodował ogromne szkody. A to, co się działo w Ottawie, było straszne. Więc poparłem powstrzymanie tego, a jasne jest, że wprowadzenie stanu nadzwyczajnego doprowadziło do rozwiązania sytuacji” - powiedział Jagmeet Singh, lider NDP.

 

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: