Rosnące ceny zdominują te wybory

Rosnące ceny w kanadyjskich sklepach zajmą centralne miejsce wśród poruszanych kwestii w trwającej kampanii wyborczej. Rosnące koszty utrzymania obciążają wyborców, a spór handlowy ze Stanami może spowodować dalszy gwałtowny wzrost cen wielu artykułów nie tylko spożywczych. 

Rosnące czynsze, droższe ubezpieczenia, wyższe raty kredytów hipotecznych, i w ogóle cena codziennego życia staje się centralnym tematem wyborów federalnych, które wyznaczono na 28 kwietnia.

Aż 67% Kanadyjczyków uważa koszty utrzymania za najważniejszy dziś problem w kraju. Przystępność cenowa stała się filarem kampanii liderów wszystkich partii.

Liberałowie i Konserwatyści obiecują obniżkę podatku dochodowego, a NDP chce odblokować grunty federalne, aby pomóc w budowie bardziej przystępnych cenowo mieszkań.

A gubernator Banku Kanady Tiff Macklem ostrzega, że ​​wojna handlowa ze Stanami może dolać oliwy do ognia inflacji — zaś obniżanie stóp procentowych może nie wystarczyć, aby ją powstrzymać. 

 

Poilievre obiecuje utrzymać liberalne programy socjalne

Lider Partii Konserwatywnej Pierre Poilievre powiedział, że jeśli wygra wybory to utrzyma niedawno wprowadzone przez rząd Liberałów programy socjalne, takie jak opieka stomatologiczna i opieka farmaceutyczna.

„Będziemy chronić te programy i nikt, kto je posiada, ich nie straci” – powiedział Poilievre reporterom. „Nikt nie straci opieki stomatologicznej”.

Poilievre skupił się również na obronie Arktyki i zobowiązał się do zbudowania tam stałej bazy wojskowej, aby potwierdzić suwerenność na Północy. Obiecał także podwoić liczbę kanadyjskich żołnierzy patrolujących północ i zakupić dwa ciężkie lodołamacze dla marynarki wojennej.

Kanada nadal nie spełnia 2-procentowego progu na obronność wymaganą w NATO. Były premier Justin Trudeau mówił w ub. roku, że będzie to możliwe dopiero w 2032 roku.

Z kolei lider Liberałów, Mark Carney obiecując obniżkę podatku dochodowego, stwierdził, że jego plan, aby nie zwiększać drastycznie zadłużenia, obejmuje zwiększenie efektywności rządu i powstrzymanie średnio 9-procentowego wzrostu wydatków rządowych, który obserwowano w ostatnich latach.

Carney także obiecuje przeznaczyć więcej pieniędzy na wydatki obronne poprzez zakup nowych okrętów podwodnych, flot dronów i większej liczby ciężkich lodołamaczy, a także obiecał podwyżkę wynagrodzeń personelowi Kanadyjskich Sił Zbrojnych. 

Carney ogłosił też, że Ottawa kupi nowy system radarowy od Australii za kwotę 6 miliardów dolarów. System, który będzie wykrywał nadlatujące pociski nad Arktyką, zostanie dostarczony przez australijską filię brytyjskiej firmy BAE Systems.

 

Bojkot wakacji w Stanach

Kanadyjczycy na dużą skalę odwołują swoje wakacje w USA na znak protestu przeciwko agresywnej wojnie handlowej Donalda Trumpa wobec ich kraju. Niektórzy twierdzą, że nie wybiorą się w podróż do USA przez następne 4 lata. Niektórzy tylko dlatego, że boją się ryzyka zatrzymania na granicy.

Kanadyjczycy od zawsze stanowili największą rzeszę turystów odwiedzających Stany. Nawet 10-procentowy spadek ich przyjazdów może kosztować amerykańską gospodarkę 2 miliardy dolarów i skutkować utratą 14 tys. miejsc pracy - ocenia US Travel Association. 

Platformę społecznościową X zalewają kanadyjskie zapewnienia o nie odwiedzaniu Ameryki. Jak również te o bojkotowaniu amerykańskich produktów.

Tymczasem ekonomiści ostrzegają, że to dopiero początek, ponieważ wpływ taryf celnych będzie się rozszerzał, im dłużej będą obowiązywać. Kolejne cła mają zostać wprowadzone 2 kwietnia.

 

Kanadyjski policzek dla Tesli

Kanadyjski rząd zamroził wszystkie dotacje przy zakupie elektrycznych samochodów firmy Tesla na poziomie aż 43 milionów dolarów kanadyjskich. A co więcej, firma została oficjalnie wykluczona z przyszłych programów rządowych dopłat – aż do czasu zniesienia amerykańskich ceł.

Według „Toronto Star”, klienci ruszyli do salonów Tesli jak po ostatnie okazje. W Quebec City w jeden tylko weekend sprzedano ponad 4000 samochodów elektrycznych, póki jeszcze dopłaty obowiązywały. 

Czy to oznacza koniec złotej ery samochodów Tesli w Kanadzie? Wszystko zależy od dalszego przebiegu wojny handlowej z USA. Na razie sytuacja może mieć dalekosiężne skutki – nie tylko dla firmy Elona Muska, ale i dla całego rynku elektryków w Ameryce Północnej.

 

Radni Toronto chcą znaczących podwyżek

Radni miasta Toronto chcą zarabiać 170 tys. dolarów rocznie i w tym celu głosują nad przyznaniem sobie 24-procentowej podwyżki wynagrodzeń po tym jak raport wykazał, że zarabiają mniej niż ich odpowiednicy w innych miastach.

Pensja zasadnicza torontońsich radnych w tym roku wzrośnie o ponad 33 tys.  dolarów, z 137 tys. dolarów do ponad 170 tys., co stanowi wzrost o 24%.

 

Premie tylko dla menedżerów

Najstarsza w Kanadzie sieć handlowa Hudson’s Bay Co., która planuje zamknąć większość ze swoich prawie stu sklepów do końca czerwca, wypłaci premie wynoszące łącznie około 3 miliony dolarów dla 121 pracowników na kierowniczych stanowiskach. 

Tymczasem, ponad 9300 innych pracowników, którzy stracą pracę, nie otrzyma odpraw, co wzburzyło związkowców, którzy apelują o sprawiedliwe podzielenie pieniędzy między wszystkich pracowników.

Zdaniem upadającej firmy, premie dla menedżerów mają być zachętą dla tych osób, których dalsze zatrudnienie będzie kluczowe dla sukcesu ratowania resztek firmy.

Sytuacja ta przypomina sprawę innego giganta handlowego, sieci Sears Canada, która również nie wypłaciła odpraw dla 12 tys. pracowników, ale dała wysokie premie dyrektorom i kierownikom.

 

Znowu pożar na budowie szeregowców

W Unionville w Ontario pożar strawił kompleks domów szeregowych będących w trakcie budowy, powodując straty na ponad 5 milionów dolarów. Ogień szybko się rozprzestrzenił i całkowicie zniszczył cztery jednostki mieszkalne. Nikt nie odniósł obrażeń. 

Rozmiar pożaru mógł być dodatkowo spotęgowany przez obecność butli z propanem, które znajdowały się na placu budowy. 

Śledztwo może ułatwić fakt, że w okolicy znajdują się kamery monitoringu. 

 

Gra Balatro światowym hitem

Wymyślona w Kanadzie aplikacja z grą karcianą “Balatro” staje się hitem na całym świecie.

Jej autorem jest anonimowy geniusz, który zarabia na tantiemach miliony dolarów.

Gra “Balatro” zgarnęła rekordową w swojej skali liczbę nominacji do The Game Awards – jednej z najbardziej prestiżowych nagród w świecie gier.  Łączy w sobie elementy pokera, brydża, kierek, a nawet tarota. Osobliwe połączenie tradycji z nowoczesnością. 

Początkowo w wielu krajach “Balatro” uznano za rozrywkę tylko dla dorosłych. Po odwołaniu wydawcy jest legalnie oceniona jako gra dozwolona od lat 12.