Gorąca debata w sprawie uznania państwa palestyńskiego
Etniczne lobby wywiera presję
Posłowie federalni głosowali wczoraj nad wnioskiem NDP, wzywającym rząd do oficjalnego uznania państwa palestyńskiego, testując głębokie podziały w klubie liberałów w sprawie wojny Izraela z Hamasem. Emocje były bardzo duże.
Wniosek wzywał także rząd do opowiedzenia się za zakończeniem “trwającej od dziesięcioleci okupacji terytoriów palestyńskich. Wzywano do natychmiastowego zawieszenia broni w Strefie Gazy, uwolnienia wszystkich zakładników, embarga na broń dla Izraela – niezakłóconego dostępu pomocy humanitarnej do Gazy.
Izba Gmin zagłosowała wieczorem i ostatecznie… wniosek NDP przeszedł ale w dość rozwodnionej formie.
Zmieniona wersja wzywa Kanadę do „aktywnego dążenia” do ustanowienia państwa palestyńskiego w ramach wynegocjowanego roz- wiązania dwupaństwowego, które jest zgodne z istniejącą polityką Kanady.
Zawierało także odniesienie do Hamasu jako organizacji terrorystycznej i żądanie, aby Hamas złożył broń.
Wcześniej, przed głosowaniem w Izbie Gmin, Centrum ds. Izraela i Spraw Żydowskich wystosowało petycję sprzeciwiającą się temu wnioskowi twierdząc, że “zagraża on wartościom Kanady, polityce zagranicznej i wsparciu dla Izraela, jednocześnie dając Hamasowi uznanie i wsparcie”.
Toczyły się też zakulisowe rozmowy między liberałami a NDP w celu zmiany wniosku.
Blok Québécois i oraz Zieloni zgłaszały, że poprą wniosek NDP, ale liberałowie byli głęboko podzieleni w tej kwestii. Z kolei konserwatyści potwierdzili, że będą głosować przeciwko wnioskowi NDP.
Wiceprzewodnicząca konserwatystów Melissa Lantsman powiedziała w Izbie Gmin, że “ten wniosek jest głosowaniem za nagrodą za morderstwo, gwałt i porwanie Izraelczyków i jest głęboko nieodpowiedzialny”. Lantsman powiedzia- ła, że Kanadyjczycy będą obserwować, jak wybrani przez nich parlamentarzyści głosują i zasugerowała, że ci którzy poprą wniosek, poniosą konsekwencje.
Minister spraw zagranicznych Melanie Joly dawała wcześniej do zrozumienia, że gabinet liberałów nie poprze wniosku o uznanie przez Kanadę państwowości palestyńskiej.
Podczas debaty w Izbie Gmin minister Joly powiedziała, że propozycja NDP stwarza pewne problemy. Ostatecznie stwierdziła, że Kanada nie może zmienić swojej polityki zagranicznej na podstawie niewiążącego wniosku złożonego przez partię opozycji.
Wniosek NDP wzywał Izbę Gmin do podjęcia 9 środków, które mają doprowadzić do deeskalacji wojny w Strefie Gazy. Najbardziej zalecanym przez NDP środkiem było oficjalne uznanie przez Kanadę państwa Palestyna. Innym punktem spornym było zawieszenie handlu bronią z Izraelem.
W sumie posłowie godzinami debatowali nad niewiążącym, ale wysoce symbolicznym wnioskiem, odzwierciedlając emocjonalny spór o palestyńskie prawo do samostanowienia.
Wniosek liberałów radykalnie złagodził pierwotny wniosek NDP, ku konsternacji wielu parlamentarzystów wszystkich opcji.
Organizacja B’nai Brith Canada wyraziła oburzenie po przyjęciu wniosku, nazywając go „bezprecedensową i przerażającą propozycją anty- izraelską.
Comment (0)