Propalestyńskie wiece w całej Kanadzie

Chciałby, ale boi się

Nie ustają propalestyńskie wiece na ulicach ok. 20 kanadyjskich miast z Toronto włącznie. W sobotni wieczór ponownie tysiące ludzi zgromadziło się przed konsulatem USA na University Ave, przechodząc następnie na Queen’s Park, oraz w stronę ulic Wellington i Bay. Niesiono transparenty z napisami „Wolna Palestyna” i „Zakończyć oblężenie”.
Domagano się także aby burmistrz Toronto Olivia Chow przeprosiła „za oczernianie społeczności palestyńskiej”.
Szacuje się, że w szczytowym momencie ulicami przeszło ponad 20 tys. ludzi. Kolejny wiec zaplanowano na najbliższy weekend.
W sobotę na rzecz zawieszenia broni w Gazie odbyły się propalestyńskie marsze i wiece w wielu kanadyjskich miastach, w tym m. in. w Montrealu. Protestujący mówili o kryzysie humanitarnym i żądali od premiera Justina Trudeau oficjalnego wezwania do natychmiastowego zawieszenia broni. “Ilu cywilów i ile jeszcze dzieci musi umrzeć, zanim Justinowi Trudeau wyrośnie kręgosłup i potępi on przerażające działania Izraela?” - powiedział jeden z demonstrantów dzienni- karzom z Global News.
W Ottawie tłum skandował poparcie dla zawieszenia broni i wzywał do przesłania pokoju za granicą.
„Jedną z rzeczy, które widzimy w wyniku tego konfliktu, jest mnóstwo nienawiści skierowanej w stronę Palestyńczyków, muzułmanów i Żydów” – powiedział Fareed Khan, dyrektor wykonawczy ruchu Canadians United Against Hate.
Trumny z rekwizytami ustawiono na ziemi na wzgórzu parlamentarnym i owinięto flagą Palestyny.
Lokalny członek legislatury Ontario okazał swoje poparcie na wiecu. „Jestem tutaj, ponieważ chcę, aby nasz rząd federalny był głosem pokoju na tym świecie” – powiedział Joel Harden, poseł do parlamentu Nowych Demokratów z Ottawy Centre. 
Po południu wiec przerodził się w marsz.
Protesty w Montrealu z udziałem tysięcy ludzi, miały spokojny przebieg i nie zgłoszono żadnych aresztowań.
W innych miastach również domagano się zaprzestania wspierania przez Kanadę izraelskich działań wojskowych przeciwko Hamasowi, który rząd federalny uznał od 2002 r. za organizację terrorystyczną.
Od 7 października w izraelskich atakach zginęło ponad 9.5 tys. Palestyńczyków. Izrael twierdzi, że w ataku Hamasu tego dnia zginęło ponad 1400 osób, a ponad 200 zakładników zostało wziętych do Gazy.

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: