Ciąg dalszy ignorancji polityków
Galizien
Kilka dni po skandalu w kanadyjskim Parlamencie głos zabrał parlamentarzysta polskiego pochodzenia Irek Kusmierczyk.
Wystąpił on w parlamencie, aby opowiedzieć o bolesnej historii Polaków oraz ukraińskiej Dywizji SS Galizien podczas II wojny światowej.
- “6 milionów Polaków zostało zamordowanych podczas II wojny światowej. Oklaskiwanie tutaj, w tej izbie, weterana Waffen SS i bardzo okrutnej dywizji, która brutalnie zamordowała tysiące Żydów i Polaków we wschodniej Polsce, było dla nas bardzo bolesne. Mam nadzieję, że to się tutaj, w tej izbie, nigdy więcej nie powtórzy” — powiedział podczas wystąpienia w parlamencie liberalny poseł Irek Kusmierczyk, deputowany z okręgu Windsor-Tecumseh.
Yaroslav Hunka, były żołnierz Waffen SS Galizien którego niedawno okrzyknięto bohaterem w parlamencie Kanady, został wzięty w obronę przez przewodniczącego Ukraińskiej Narodowej Federacji Kanady, Jurija Klufasa.
Klufas twierdzi, że weteran został potraktowany niesprawiedliwie - że Hunka walczył za Ukrainę – a nie za Niemcy – i że wiele krajów, w tym Kanada, oczyściło go ze zbrodni wojennych.
Ponadto, w odpowiedzi na pytania dotyczące Hunki, Kongres Ukraińsko-Kanadyjski stwierdził, że ludność dzisiejszej Ukrainy, w tym ludność żydowska, była ofiarą kolejnych okupacji ze strony „obcych imperiów i kolonizatorów” sięgających wieków wstecz.
Z kolei Frank Sysyn, profesor historii na Uniwersytecie Alberty, twierdzi, że członkostwo w SS Galizien nie jest wystarczającym powodem do ścigania kogoś, jeśli nie ma dowodu, że popełnił on indywidualne przestępstwa.
Tymczasem według serwisu BBC, sprawa Yaroslava Hunki zwróciła uwagę na kontrowersyjną część historii Ukrainy i jej upamiętnianie w Kanadzie.
BBC podkreśla, że w całej Kanadzie znajduje się kilka pomników wzniesionych zwykle w latach 70. i 80., a poświęconych Ukraiń- com służącym w Dywizji SS-Galizien. Organizacje żydowskie od dawna je potępiają, argumentując, że żołnierze ci przysięgali wierność Hitlerowi i albo byli współwinni niemieckich zbrodni, albo sami je popełniali.
W 1985 roku Kanada powołała komisję, której celem było zbadanie zarzutów, że kraj stał się przystanią dla nazistowskich zbrodniarzy wojennych. W opublikowanym rok później raporcie komisja ta stwierdziła, że nie ma dowodów wiążących Ukraińców, którzy walczyli wraz z Niemcami, z konkretnymi zbrodniami wojennymi, a "samo członkostwo w Dywizji SS-Galizien jest niewystarczające, aby uzasadnić ściganie”.
Jednakże ustalenia tego raportu zostały zakwestionowane przez organizacje żydowskie i niektórych historyków. Obecnie historycy wnoszą o otwarcie niedostępnych wówczas archiwów.
14 dywizja genadierów Waffen SS Galizien byla jednostką liniową, swój chrzest bojowy pod tą nazwą przeszła w 1944 r. pod Brodami na północ od Tarnopola. Została tam kompletnie rozbita w wyniku ofensywy sowieckiej. Z okrążenia wydostało się ok. 3000 żołnierzy z 15 tysięcznej dywizji.
Dywizja została wycofana i uzupełniona między innymi ukraińskimi policjantami z policyjnych batalionów SS, które miały na swym koncie wiele zbrodni w tym ludobójstwo.
Jak zauważa BBC, tę historyczną debatę skomplikowała w ostatnich latach rosyjska propaganda, która nazwała ukraiński rząd nazistami, aby uzasadnić inwazję na ten kraj.
Powiązane wiadomości
Comment (0)