Wybór

pisane z pamięci
Prof. Joanna Senyszyn: - „Wiara w ukradzione wybory prezydenckie jest sposobem na wyparcie smutnej prawdy, że zostały przegrane przez głupotę i zadufanie. Wypływające z nich główne błędy to zły kandydat, jeszcze gorszy sztab i tragiczna kampania wyborcza. Są skąpane w winie Tuska, który mógł wszystkiemu zapobiec.”
wp.pl, 1.07.2025
Prof. Maciej Gutowski: Po wyborach w 2023 r. stworzyliśmy precedens, którego dziś jesteśmy zakładnikami.
„W praktycznym wymiarze, choć wiemy o wadliwości Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, niestety jej istnienie musimy przyjąć do wiadomości. Innymi słowy, nawet jeśli to wadliwa IKNiSP stwierdzi ważność wyboru prezydenta, Zgromadzenie Narodowe powinno zostać zwołane.”
www.rp.pl, 1 lipca 2025
Pytanie do Bodnara: „W wyborach do Sejmu i Senat uzyskał pan mandat senatora. Ważność tamtych wyborów stwierdzała nasza izba. W związku z tym mam do pana pytanie: czy czuje się pan wadliwie wybranych senatorem, neosenatorem? Wówczas pan nie protestował.
Sędzia Maria Szczepaniec zadała pytanie Adamowi Bodnarowi., www. wp.pl, 1.07.2025
Karol Nawrocki jest legalnie wybranym Prezydentem RP. Z tym faktem, kiedy przychodzi do poważnej debaty, nawet liberalne media muszą się zgodzić. Przykładem opinia zdeklarowanego wroga PiS i całej polskiej prawicy, red. J. Nizinkiewicza z Rzeczpospolitej:
„Wybór najważniejszego obywatela Polski nie powinien pozostawiać najmniejszych wątpliwości. Niestety, wybór Karola Nawrockiego będzie podważany przez część wyborców, mimo że premier Donald Tusk pisał, że „zakładanie z góry, że wybory zostały sfałszowane, nie służy polskiemu państwu”. A Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, nie zgadza się na unieważnienie wyborów."
„Nikt z koalicji rządowej i KO, poza Romanem Giertychem, nie mówi, że wybory sfałszowano.”
ww.rp.pl, 1.07.2025
Walka z wyborem Karola Nawrockiego szła w mediach (gdyż to media są orężem przegranej opcji Tuska), suflujących narrację o „fałszerstwie”. Jak red. Węglarczyk, który twierdzi, że dowodów fałszerstwa wyborów nie ma, ale są „poszlaki” - czyli jego własne biadolenie - i dlatego trzeba przeliczyć. Na jakiej podstawie? To media nagłaśniają ‚wizjonerów’, szemranych ekspertów od statystyk, etc. Tych ostatnich ‚skasowały’ ekspertyzy poważnych badaczy statystyki, zatrudnionych przez Fundację Batorego.
Prezydent Nawrocki zagrożeniem?! Najwyraźniej. Liberalne media, po zaskakującym wyniku 2. tury wyborów powtarzały ‚obawy’ rozmaitych gazetek z EUropy, iż Nawrocki to ‚zwolennik suwerenności’. Redaktor prowadzący najwyraźniej nie zauważył politycznego podtekstu, bo cieszyła go sama ‚krytyka’ Zachodu.
Cała afera „przeliczania głosów”, mająca jeden cel - dopuszczenia człowieka Tuska do prezydentury, choćby na kilka dni, aby ‚zrealizować’ postawione mu dyrektywy - jest szyta tak grubymi nićmi, że nawet Szymon Hołownia i Wł. Kosiniak-Kamysz odmówili publicznie udziału w tym putchu. A jak pisał red. naczelny „Rzeczpospolitej”, Chrabota o marszałku Sejmu, Hołowni, nacisk musiał być potworny.
"Przed liderami Koalicji 15 października poważna próba. Wiem, trudno znaleźć legalne i skuteczne sposoby działania w tym ustrojowym bałaganie, jaki odziedziczyliśmy po PiS. Jeśli nie wiecie, jak się zachować, to na wszelki wypadek zachowajcie się przyzwoicie. I nie dajcie się podzielić" - napisał w środę 25 czerwca premier na X. I znów wywołał emocjonującą dyskusję. Wpis zirytował część koalicjantów, innych zdziwił, jeszcze innych wprawił w zakłopotanie.(…) I nikt tak naprawdę nie wiedział (i do dziś nie wie), o co chodziło premierowi.”
wp.pl, 27.06. 2025
Mamy wezwania do zamachu stanu. Tym razem jednak „ulica i zagranica” nie pomogły. Giertycha, jak kiedyś Kijowskiego z KODu, do Brukseli nikt nie zaprosił. W temacie wyborów Traktat Unii Europejskiej jest klarowny. Decyduje krajowe prawodawstwo, oparte o krajową Konstytucję. ‚Bruksela’ zatem milczy, a Tusk tymczasem „musi” się postawić w sprawie granicy z Niemcami! Dlatego otwarte zastosowanie wariantu rumuńskiego w Polsce, kraju kluczowym w wojnie NATO z Rosją to polityczna bomba atomowa. Wojna domowa w Polsce - ah, na Kremlu każdy komunikat Giertycha i spółki musiał budzić wybuchy entuzjazmu. I dlatego będzie spokój.
Ale nie zapomnijmy o ujawnionych wrogach suwerenności RP. Tak, „policzmy głosy!” Policzmy i sprawdźmy te nazwiska i kariery - byłych i obecnych sędziów, europosłow, politycznych emerytów, dziennikarzy - podważających Konstytucję i nawołujących do zamachu stanu. Ciekawe, kto co na nich ma! Obiektywnie - bo wszak nie mam dowodów, iż świadomie - należałoby określić „tych” gotowych do rozwalenia Państwa Polskiego „użytecznymi idiotami” obcego mocarstwa, dążącego do destabilizacji państwa frontowego NATO! Skoro premier może otwarcie, co chwila sugerować, iż zwolennicy PiS i JK są zwolennikami polityki Putina! Kim są zatem kwestionujący konstytucyjnie ważne wybory?
Wybór Karola Nawrockiego został konstytucyjnie zatwierdzony przez Sąd Najwyższy. Będzie On zaprzysiężony przez Zgromadzenie Narodowe. Kropka.
A to, że ziejący nienawiścią SilniRazem, niektórzy europosłowie POKO, kompromitujący tak zdrowy rozsądek jak i swą formację w TVN, mało prawniczo oczytani, lecz ‚wierzący” zwolennicy Giertycha i żądającego wojskowego nadzoru nad wyborami (sic!), pokojowego Noblisty, Wałęsy, będą nadal kłamać w żywe oczy, ze wybory „sfałszowano’? Tak już mają. Dlatego cieszę się, że Wałęsa (jako ich zbiorowa twarz) na zaprzysiężeniu Prezydenta RP się nie pojawi.
WW-W
Comment (0)