Wiadomości kanadyjskie

skróty

Z nożem na księdza
O atak na polskiego księdza w podczas Mszy świętej w polskim kościele Ducha Świętego w Winnipeg oskarżony został mieszkaniec Winnipeg - 50-letni Paweł Ołownia.
Policja postawiła mu szereg zarzutów po tym, jak przy ołtarzu zaatakował z nożem w ręku o. Wojtka Stangela podczas niedzielnego nabożeństwa wieczornego, w tym zarzut napaści z użyciem broni i posiadanie broni.
Ksiądz - ostrzeżony krzykiem przez organistę - uniknął ataku, a będący w kościele oficer RCMP w cywilu, sierżant Antoni Żołędowski z pomocą innych uczestników nabożeństwa, zatrzymał podejrzanego do czasu aresztowania go przez policję. 
Motywy napastnika nie są jasne. 38-letni kapłan, ojciec Wojtek Stangel nie odniósł obrażeń.
 
 
Trudeau romansuje z UE w obliczu amerykańskich ceł
Przebywający w Paryżu premier Justin Trudeau powiedział, że nowe, 25-procentowe cła wprowadzone przez prezydenta Trumpa na import stali i aluminium, obejmujące także Kanadę są „całkowicie nieuzasadnione i nie do przyjęcia”.
Trudeau powiedział, że jego rząd będzie współpracował z administracją USA w okresie poprzedzającym wejście ceł w życie, aby podkreślić ich negatywny wpływ, ale „jeśli do tego dojdzie, nasza odpowiedź będzie oczywiście stanowcza i jasna” - zapewnił premier Kanady.
W poniedziałek Donald Trump podpisał dekret usuwające zwolnienia z ceł na stal z 2018 r. i zwiększające o 10% taryfy celne na aluminium z 2018 r.
Premier Justin Trudeau przebywa w Europie chcąc wzmocnić więzi handlowe między Kanadą a UE w obliczu rosnącej niepewności i zagrożeń ze strony prezydenta USA po obu stronach Atlantyku. Powiedział, że Kanada zamierza również współpracować z innymi sojusznikami, na których wpłynęły ostatnie decyzje handlowe Trumpa, zaledwie w tydzień po tym, jak USA i Kanada zgodziły się na co najmniej 30-dniową przerwę we wzajemnych cłach na import transgraniczny.
Kanada jest największym eksporterem stali i aluminium do USA i sprzedaje amerykańskim firmom za ok. 35 miliardów rocznie.
W Paryżu Trudeau rozmawiał z wiceprezydentem J.D Vance’em wskazując, że rynki kanadyjski i amerykański są bardzo głęboko zintegrowane - od systemu obrony i budowy statków po produkcję samochodów. 
 
Premierzy prowincji atakują Waszyngton
Do Stanów Zjednoczonych wybrał się premier Ontario Doug Ford, aby spotkać się tam z liderami amerykańskimi politykami i liderami przemysłu. Wybrał się tam jako przewodniczący Rady Federacji, przewodząc innym premierom kanadyjskich prowincji, aby bronić się przed rozszerzającą się wojną handlową.
Odbywają oni serię spotkań z amerykańskimi decydentami i dyrektorami dużych firm, mając nadzieję przekonać ich do wywarcia nacisku na administrację Trumpa, aby zwolniła z ceł ich największego klienta czyli Kanadę.
Wczoraj Ford rozmawiał z członkami Izby Handlowej, największej grupy lobbingowej w Stanach Zjednoczonych. Pozostali premierzy spotykają się z przedstawicielami branż kluczowych dla ich prowincji.
Kanadyjski minister finansów Dominic LeBlanc przybył do Waszyngtonu, gdzie spotyka się 12 II z Howardem Lutnickiem, kandydatem Trumpa na stanowisko szefa Departamentu Handlu.
Najlepszym wyjaśnieniem obecnych rozgrywek celnych prezydenta Trumpa, który wstrząsa globalnym handlem, może być dokument polityczny napisany przez Stephena Mirana — kandydata Trumpa na przewodniczącego Rady Doradców Ekonomicznych. Uważa on, że amerykańska polityka protekcjonistyczna doprowadzi do silniejszego dolara, co w rezultacie zrównoważy wszelkie bezpośrednie ryzyko, jakie nowe cła mogą stwarzać dla amerykańskich konsumentów.
Według Mirana, cła mogą być wykorzystywane przez Stany Zjednoczone do generowania dochodów, ale także do ochrony krajowego przemysłu i uzyskiwania koncesji od innych krajów.
 
Cła na kanadyjskie auta?
Już nie tylko stal i nie tylko aluminium jeśli chodzi o amerykańskie cła wobec importu z Kanady.
Prezydent Donald Trump powiedział wczoraj, że rozważa dodatkowe cła - na samochody wyprodukowane w Kanadzie, które może wynieść nawet 50–100%.
W wywiadzie dla Fox News, Trump powiedział, że Kanada „skradła przemysł samochodowy Stanom Zjednoczonym”. 
„Skradli go, ponieważ nasi ludzie zaspali za kierownicą” — powiedział Trump. I dodał: „Jeśli nie zawrzemy umowy z Kanadą, nałożymy duże cło na samochody. Może to być 50 lub 100%, ponieważ my nie chcemy ich samochodów. Chcemy produkować samochody u siebie w Detroit”.
Produkcja samochodów i jej łańcuchy dostaw są w Kanadzie i Stanach głęboko zintegrowane od lat 60-tych. 
 
Pieniądze z USAID wpływały na wiele
Ponieważ największy na świecie fundator pomocy, amerykańska agencja USAID zamroziła decyzją Donalda Trumpa finansowanie programów zagranicznych - nie jest jasne, co stanie się z milionami dolarów, które rząd w Ottawie wysyłał do USAID na zarządzanie tymi programami.
Koalicja pomocowa Cooperation Canada reprezentuje dziesiątki kanadyjskich organizacji non-profit zajmujących się rozwojem międzynarodowym i pomocą, z których wiele prowadzi projekty oparte na systemach obsługiwanych przez USAID lub agencje ONZ. Według tej koalicji, miliony ludzi zostały nagle odcięte od dostaw ratujących często życie.
Zamrożenie większości amerykańskiej pomocy zagranicznej miało na celu danie czasu administracji Trumpa na przegląd zgodności wydatków z amerykańskimi interesami. 
Dane rządu kanadyjskiego pokazują 40 milionów dolarów w projektach rozwojowych wymienionych jako obecnie działające, które Ottawa finansowała w ramach USAID. Projekty te obejmowały adaptację do zmian klimatu w Peru czy fundusze wspomagające osoby LGBT uciekające przed przemocą.
 
Poilievre obiecuje nową bazę na północy
Konserwatyści federalni przedstawili część swojego planu obrony, a konkretnie obrony Dalekiej Północy w Kanadzie. Ich przywódca, Pierre Poilievre, gdyby został premierem,  podwoiłby liczebność sił strażniczych i nabyłby 2 dodatkowe lodołamacze.
Podczas wizyty w Nunavut, Pierre Poilievre obiecał nową bazę wojskową i podwojenie kanadyjskich sił Rangersów, które pełnią rolę oczu i uszu armii w Arktyce. 
Zwrócił uwagę na rosyjskie siły zbrojne po swojej stronie Arktyki i rosnące chińskie plany dotyczące regionu, który zmiany klimatyczne przekształcają w opłacalny szlak żeglugowy.
Nie podano kosztów jego planu ale lider Konserwatystów powiedział, że zostanie on opłacony poprzez zmniejszenie pomocy zagranicznej.
 
 
Marihuana jednak szkodzi
Jak informuje JAMA Network Open, liberalizacja medycznej marihuany i legalizacja niemedycznej marihuany w Kanadzie spowodowały znaczący wzrost zaburzeń schizofrenicznych u osób, które zaczęły zażywać ten narkotyk.
W badaniu obejmującym 13 mln osób odsetek zaburzeń związanych z używaniem konopi indyjskich powiązanych ze schizofrenią wzrósł znacząco: z 3,7% do 10,3% w okresie po legalizacji.
Badania trwały latami. Wykazano w nich lawinowy wzrost zachorowań na schizofrenię u osób palących bądź zażywających medyczną marihuanę. Oprócz tego takie osoby trzykrotnie częściej narażone są na śmierć z powodu samobójstwa, zatrucia lekami oraz raka płuca.
Biuro ministra rozwoju międzynarodowego Ahmeda Hussena oświadczyło, że Ottawa jest „głęboko zaniepokojona” po dziesięcioleciach współpracy z USAID, a utrata zasobów “zagraża dziesięcioleciom postępu w walce z nierównościami, głodem, pandemiami i autorytaryzmem”.
Minister spraw zagranicznych Mélanie Joly zapowiedziała, że zdecydowanie omówi kwestię USAID w tym tygodniu z sekretarzem stanu Marco Rubio, który tymczasowo nadzoruje agencję. 
Minister Joly powiedziała, że wycofanie się USA z pomocy zagranicznej tylko zwiększy wpływy przeciwników w krajach rozwijających się. 
„Kiedy tworzymy próżnię, tylko Chiny i Rosja mogą na tym skorzystać” - powiedziała kanadyjska minister spraw zagranicznych.

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: