Sportowe Toronto

My Way - przewodnik po Toronto Ani Drutis
Sport w Toronto ma znacznie dłuższą historię, niż mogłoby się wydawać. Zanim na dobre pojawiły się tu hokejowe lodowiska i baseballowe trybuny, miesz- kańcy uprawiali wioślarstwo, krykiet, jazdę konną czy grę w polo. Już w XIX wieku funkcjonował Argonaut Rowing Club, założony w 1872 roku, który z czasem dał początek znanej dziś drużynie Toronto Argonauts. W rejonie dzisiejszego Exhibition Place i wzdłuż Lake Shore rozciągały się pola golfowe i trawiaste place do gry w krykieta, co wyraźnie nawiązywało do brytyjskiego dziedzictwa miasta. Warto wspomnieć, że narodowym sportem Kanady wcale nie jest hokej, jak się powszechnie sądzi, lecz lacrosse – dyscyplina wywodząca się z tradycji rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej, uznana za sport narodowy już w 1859 roku.
Z biegiem lat Toronto zaczęło rozwijać swoją infrastrukturę i kulturę sportową na skalę, której pozazdrościć mogą nawet niektóre metropolie amerykańskie. Dziś w mieście działają profesjonalne drużyny w każdej większej dyscyplinie: Toronto Maple Leafs w NHL, Toronto Raptors w NBA, Toronto Blue Jays w MLB, Toronto FC w MLS oraz wspomniani wcześniej Toronto Argonauts w CFL. Maple Leafs powstali w 1917 roku, lecz ostatni Puchar Stanleya zdobyli w 1967 roku, co nie zmienia faktu, że pozostają jedną z najbardziej dochodowych i lojalnie wspieranych drużyn w całej lidze. Toronto Raptors, którzy w 2019 roku zdobyli mistrzostwo NBA, stali się symbolem nowoczesnej Kanady – wielokulturowej, ambitnej i głośnej. Baseballowe Blue Jays, jedyni reprezentanci Kanady w MLB, wygrali World Series dwa razy – w 1992 i 1993 roku. Toronto FC, założone w 2005 roku, przyciąga tłumy na BMO Field i zdobyło mistrzostwo MLS w 2017 roku.
Wszystkie te drużyny mają swoje siedziby w potężnych obiektach sportowych. Rogers Centre, wcześniej znany jako SkyDome, został otwarty w 1989 roku jako pierwszy stadion na świecie z całkowicie rozsuwanym dachem. Może pomieścić do 49 000 widzów i do dziś jest siedzibą Toronto Blue Jays. Dach waży ponad 11 000 ton i rozsuwa się w około 20 minut, co wciąż robi ogromne wrażenie, nawet po ponad trzech dekadach użytkowania. Obiekt położony tuż przy CN Tower przez wiele lat stanowił centrum miejskiego sportu i rozrywki. Scotiabank Arena, otwarta w 1999 roku, mieści ponad 19 800 widzów na wydarzeniach sportowych i jeszcze więcej podczas koncertów. To tutaj grają zarówno Toronto Raptors, jak i Maple Leafs. BMO Field, dom Toronto FC, ma pojemność 30 000 miejsc i został specjalnie rozbudowany przed Igrzyskami Panamerykańskimi w 2015 roku.
Koszykówka ma dla Kanady szczególne znaczenie również z innego powodu – została wynaleziona przez Kanadyjczyka. James Naismith, urodzony w 1861 roku w Almonte w Ontario, stworzył tę grę w 1891 roku w Springfield w stanie Massachusetts jako sposób na zajęcia ruchowe dla uczniów w zimie. Choć sama NBA narodziła się w Stanach Zjednoczonych, to właśnie Kanadyjczyk nadał jej kształt, który dziś zna cały świat.
Nie można pominąć roli kibiców, którzy są nieodłączną częścią sportowej tkanki Toronto. Miasto może się pochwalić jedną z najbardziej oddanych publiczności w Ameryce Północnej. W sezonie 2023/24 średnia frek- wencja na meczach Raptors w Scotiabank Arena wyniosła 19 800 osób – czyli komplet. Na mecze Maple Leafs bilety sprzedają się z wyprzedzeniem, a cena na rynku wtórnym potrafi sięgać kilku tysięcy dolarów. Kibice nie tylko oglądają, ale również kupują – dochód z samego dnia meczowego dla Raptors przekracza 2 miliony dolarów, a Maple Leafs generują rocznie ponad 200 milionów dolarów z transmisji, biletów i sponsoringu. Wartość samych drużyn to odpowiednio 3,1 miliarda USD (Raptors) i 2,8 miliarda USD (Maple Leafs), co plasuje je w ścisłej czołówce światowego sportu.
Toronto nie ogranicza się jednak do profesjonalnego sportu. Setki tysięcy mieszkańców, zwłaszcza dzieci i młodzieży, korzystają z miejskich programów rekreacyjnych. W 2023 roku ponad 430 tysięcy młodych uczestniczyło w zajęciach sportowych organizowanych przez miejskie ośrodki. W każdej dzielnicy miasta można znaleźć ogólnodostępne boiska, lodowiska i sale gimnastyczne. Program “Toronto Fun” oferuje bezpłatne lub niskokosztowe zajęcia w ponad 140 lokalizacjach. Uniwersytety, takie jak University of Toronto i Toronto Metropolitan University, posiadają własne drużyny akademickie i inwestują w rozwój młodych talentów. Lokalne ligi, takie jak Toronto Minor Hockey League czy North Toronto Soccer, wychowały niejednego zawodowego gracza. Coraz większe znaczenie zyskują też sporty kobiet – nie tylko w zakresie uczestnictwa, ale także popularności w mediach i rozwoju profesjonalnych lig.
Multikulturowość Toronto znajduje swoje odbicie również na boiskach i w halach. Imigranci z Karaibów grają w krykieta, mieszkańcy Chinatown organizują amatorskie turnieje badmintona i tenisa stołowego, a w dzielnicach zamieszkałych przez Włochów czy Portugalczyków dominują boiska piłkarskie. Lokalne turnieje, takie jak Caribana Soccer Cup czy Afrofest Streetball, stanowią nie tylko atrakcję sportową, ale też ważny element integracji społecznej. Szacuje się, że w samym tylko sezonie letnim odbywa się w Toronto ponad 100 amatorskich turniejów sportowych, obejmujących co najmniej 25 różnych dyscyplin.
Nowym, szybko rozwijającym się nurtem w torontońskim sporcie jest e-sport. Miasto stało się centrum cyfrowych rozgrywek, goszcząc turnieje międzynarodowe w grach takich jak League of Legends, Valorant czy Dota 2. Powstają specjalne areny i studia, takie jak Waves Gaming czy Red Bull Gaming Studio. Toronto Ultra i Toronto Defiant to profesjonalne drużyny reprezentujące miasto w ligach Call of Duty oraz Overwatch League. Tysiące młodych ludzi bierze udział w lokalnych rozgrywkach, a w szkołach i na uczelniach rozwijają się e-sportowe programy stypendialne. W 2024 roku wartość rynku e-sportowego w Toronto oszacowano na ponad 45 milionów dolarów rocznie i liczba ta dynamicznie rośnie.
Toronto coraz częściej staje się też gospodarzem wydarzeń o znaczeniu międzynarodowym. W 2015 roku miasto zorganizowało Igrzyska Panamerykańskie – największe wydarzenie sportowe w historii Kanady, w którym udział wzięło ponad 6 tysięcy spor- towców z 41 krajów. Wcześniej Toronto gościło All-Star Games NHL, NBA i MLB oraz Mistrzostwa Świata w Lekkiej Atletyce Halowej w 1993 roku. Przyszłość rysuje się równie imponująco – w 2026 roku Toronto będzie jednym z miast-gospodarzy Mistrzostw Świata FIFA. Każdy rozegrany tu mecz ma przynieść około 307 milionów dolarów wpływów do lokalnej gospodarki, a łączna liczba widzów przekroczy 350 tysięcy.
Sport w Toronto to również potężna gałąź gospodarki. Według danych Toronto Sports Council, sektor sportowy generuje ponad 6 miliardów dolarów rocznie. Miasto zarabia nie tylko na wielkich wydarzeniach, ale także na codziennych aktywnościach mieszkańców, turystyce sportowej, sprzedaży sprzętu oraz usługach powiązanych, takich jak media, marketing czy gastronomia. Powstają nowe firmy specjalizujące się w analizach danych sportowych, odzieży funkcjonalnej i szkoleniach, co pokazuje, jak dynamicznie rozwija się cały ekosystem.
Choć sport dziś wygląda inaczej niż sto lat temu, jego funkcja społeczna pozostaje niezmienna. Jest przestrzenią rywalizacji, ale też dialogu, radości i wspólnoty. Toronto nie tylko inwestuje w sport, ale też żyje sportem. Od dzieci na boiskach szkolnych, przez tłumy na stadionach, po planowane transmisje z Mistrzostw Świata – każdy znajdzie tu swoje miejsce.
Anna Drutis
Twój Przewodnik po Toronto
647-772-7060
anadrutis@gmail.com
Comment (0)