Siedem grzechów prowadzących do zawału i udaru

Eksperci ostrzegają, że w najbliższych latach przybędzie ludzi cierpiących na choroby układu krążenia. Poznaj siedem czynników im sprzyjających, a zatem zyskaj wiedzę, jak chronić się przed zawałem i udarem.

Wśród chorób układu krążenia najczęściej wymienia się: miażdżycę, chorobę niedokrwienną serca, niewydolność serca, nadciśnienie i choroby naczyń mózgowych. Nie można ich lekceważyć, bo ich skutkiem może być m.in. zawał serca lub udar mózgu.
Na szczęście większość z nas może uniknąć zachorowania lub też złagodzić przebieg tych chorób, dzięki prozdrowotnym zmianom w stylu życia oraz badaniom kontrolnym.

Siedem grzechów głównych

Aby móc skutecznie zapobiegać chorobom układu krążenia, najpierw trzeba jednak poznać najważniejsze czynniki ryzyka ich rozwoju. Oto one:
• NADMIERNA MASA CIAŁA: Aż 68 proc. mężczyzn i 56 proc. kobiet w Polsce ma nadwagę lub otyłość. Jeśli za dużo ważysz - udaj się do lekarza, dietetyka i psychologa, by dowiedzieć się, jak zdrowo schudnąć. Prawidłowa masa ciała chroni przed wieloma chorobami, nie tylko układu krążenia.
• NIEDOSTATECZNA AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA: Brak aktywności fizycznej lub zbyt niski jej poziom dotyczy aż 57 proc. mężczyzn i 55 proc. kobiet w Polsce. Jeśli prowadzisz siedzący tryb życia, uaktywnij się! Ruch wspomaga krążenie, wzmacnia naczynia krwionośne i pomaga utrzymać prawidłową masę ciała.
• HIPERCHOLESTEROLEMIA: Aż 70 proc. mężczyzn i 64 proc. kobiet ma hipercholesterolemię (podwyższone stężenie cholesterolu we krwi). Tylko około 6 proc. przypadków jest skutecznie leczonych. Jeśli chcesz uniknąć kłopotów regularnie badaj krew, a jeśli masz problem z cholesterolem - lecz się. Nie zapominaj, że w skład leczenia wchodzi prawidłowa dieta i ruch.
•  DYSLIPIDEMIA: Blisko 77 proc. dorosłych Polaków ma jedną z postaci dyslipidemii (współwystępujące podwyższone stężenie trójglicerydów i cholesterolu LDL oraz obniżone stężenie cholesterolu HDL we krwi). Dyslipidemię trzeba leczyć – a częścią terapii jest prawidłowa dieta i aktywność fizyczna.
• NADCIŚNIENIE TĘTNICZE: Blisko 46 proc. mężczyzn i 40 proc. kobiet w naszym kraju ma nadciśnienie tętnicze. Duża część chorych nie jest jednak tego faktu świadoma. Nadciśnienie trzeba leczyć! Jeśli lekarz przepisał leki na nadciśnienie, nie zmieniaj samowolnie terapii, nawet jeśli ciśnienie spadnie. Nie zapominaj też o zdrowej diecie, ograniczeniu spożycia soli i codziennej dawce ruchu.
• PALENIE PAPIEROSÓW: Wciąż niemal 30 proc. mężczyzn i 21 proc. kobiet w Polsce pali papierosy. Jeśli nie palisz, to nie zaczynaj! Jeśli palisz – udaj się do poradni antynikotynowej! Przydatne informacje o metodach walki z nałogiem znajdziesz TU.
• NIEZDROWE NAWYKI ŻYWIENIOWE: Polacy wciąż spożywają za dużo tłuszczów zwierzęcych, tłuszczów trans, soli i cukru, a za mało warzyw, owoców, tłuszczów roślinnych i ryb. Nie narażaj swojego zdrowia. Korzystne zmiany w diecie wprowadź już dziś. Nie wiesz jakie? Zapytaj wykwalifikowanego dietetyka albo skorzystaj z porad ekspertów online.

Świadomość i motywacja naszą bronią

Oczywiście na tym lista czynników ryzyka rozwoju chorób sercowo-naczyniowych się nie kończy. Eksperci wymieniają jeszcze m.in.:
• podwyższony poziom cukru we krwi (hiperglikemia),
• nieumiejętność radzenia sobie ze stresem,
• predyspozycje genetyczne (np. rodzinna hipercholesterolemia),
• a także braki leżące po stronie służby zdrowia i systemu edukacji (jak np. brak efektywnej edukacji prozdrowotnej dzieci i młodzieży w szkołach, niezadowalający poziom wczesnego rozpoznawania chorób serca i czynników ryzyka, brak efektywnych programów badań przesiewowych, mało skuteczne leczenie nadciśnienia i zaburzeń lipidowych, niedostateczny dostęp do specjalistycznej diagnostyki i terapii kardiologicznej, brak środków na wprowadzenie innowacji w diagnostyce).
Optymistyczne w tym wszystkim jest jednak to, że poprzez nasze codzienne wybory w obszarze stylu życia możemy istotnie zmniejszyć zagrożenie ze strony większości wymienionych wyżej czynników ryzyka.
–  Zmiana stylu życia odpowiada za zmniejszenie liczby zgonów w większym stopniu aniżeli poprawa sposobu leczenia – przekonywał prof. dr hab. Michał Zakliczyński, ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu podczas seminarium dotyczącego projektowanego ogólnopolskiego „Programu profilaktyki w zakresie miażdżycy tętnic i chorób serca”.
Choroby układu krążenia od wielu lat pozostają najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce. Z ich powodu umiera każdego roku około 45 proc. Polaków i Polek (40 proc. mężczyzn i 50 proc. kobiet), w tym bardzo wielu przedwcześnie. W 2014 r. zmarło z ich powodu 169 735 osób.
Co więcej, choroby sercowo-naczyniowe są też jedną z najczęstszych przyczyn całkowitej lub częściowej utraty zdolności do pracy.

Niepokojące prognozy

Na podstawie analizy trendów demograficznych i epidemiologicznych eksperci ostrzegają, że bez podjęcia zdecydowanych działań zaradczych rozpowszechnienie chorób układu krążenia w Polsce będzie się zwiększać.
Z przedstawionych w czasie seminarium prezentacji wynika, że w latach 2015-2025 prognozowany jest w Polsce wzrost zachorowalności o 9-16 proc. w zależności od województwa (największy ma być w Wielkopols- kiem i Pomorskiem).
Na koniec przypomnijmy, jakie są normy stężeń najważniejszych lipidów we krwi, dla osób zdrowych, niepalących:
• cholesterol całkowity (TC): poniżej 190 mg/dl
• trójglicerydy (TG): poniżej 150 mg/dl
• frakcja LDL („zły”): poniżej 115 mg/dl
• frakcja HDL („dobry”): dla mężczyzn - ponad 40 mg/dl, dla kobiet - ponad 45 mg/dl

Wiktor Szczepaniak/PAP

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: