•   Wednesday, 10 Dec, 2025
  • Contact

11 listopada

Dzień Pamięci (Remembrance Day), obchodzony 11 listopada w Kanadzie jest czasem głębokiej refleksji, szacunku i wdzięczności wobec tych, którzy służyli i poświęcili swoje życie w obronie kraju. Choć idea obchodzenia go jest znana na całym świecie, w Kanadzie nabiera on wyjątkowego znaczenia, łącząc historię narodową z globalnymi konfliktami podkreślając rolę, jaką odegrały różne grupy społeczne, w tym rdzenni mieszkańcy Kanady.
 W Toronto, największym mieście kraju, obchody Dnia Pamięci przybrały wymiar narodowy, a uroczystości stanowią istotne wydarzenie, które łączy pokolenia i honoruje wojenne dziedzictwo Kanady. Tradycja ta sięga końca I wojny światowej.
11 listopada 1918 roku, o godzinie 11:00, podpisano rozejm kończący działania wojenne dotyczące I Wojny Światowej. Początkowo znany jako Dzień Rozejmu, miał upamiętniać jedynie poległych żołnierzy tej wojny. W 1931 roku Kanada zmieniła nazwę na Dzień Pamięci (Remembrance Day), włączając w obchody pamięć o wszystkich Kanadyjczykach biorących udział w konfliktach wojennych na świecie.
Pierwszym takim, w którym Kanada uczes- tniczyła jako niezależne państwo, była wojna burska w Południowej Afryce (1899–1902). Był to absolutnie pierwszy przypadek, kiedy Kanada, mimo przecież formalnej zależności od Wielkiej Brytanii, wysłała swoich żołnierzy jako samodzielny oddział. Decyzja premiera Wilfrida Lauriera o wysłaniu ponad siedmiu tysięcy ochotników wywołała w kraju debatę o autonomii i relacjach z Wielką Brytanią. To wydarzenie zainicjowało kształtowanie się kanadyjskiej tożsamości wojskowej, odznaczającej się doświadczeniem i oddaniem.
 Wraz z przystąpieniem Wielkiej Brytanii do I wojny światowej w 1914 roku, Kanada automatycznie stała się stroną konfliktu. Ponad 600 tysięcy Kanadyjczyków wstąpiło do służby wojskowej – był to olbrzymi wkład, zważywszy na wielkość ówczesnej populacji. Bitwa pod Vimy Ridge w kwietniu 1917 roku stała się symbolem kanadyjskiej odwagi i niezależności. Kanadyjscy żołnierze z czterech dywizji Korpusu Kanadyjskiego zdobyli trudną pozycję, co wcześniej nie udało się sojusznikom, jednak zwycięstwo to przypłacono 10 tysiącami ofiar. To wydarzenie umocniło wizerunek Kanady jako silnego narodu gotowego do poświęceń na arenie międzynarodowej.
 Podczas II wojny światowej Kanada ponownie stanęła na wysokości zadania, biorąc udział w kluczowych bitwach, takich jak lądowanie w Normandii, kampania włoska czy wyzwolenie Holandii. Kanada odegrała również istotną rolę w zimnej wojnie, stając się jednym z filarów misji pokojowych Organizacji Narodów Zjednoczonych, symbolizując przejście od wojny do działań humanitarnych.
 Rdzennym mieszkańcom Kanady przypada ważna rola w historii militarnej, począwszy od wojny brytyjsko-amerykańskiej w 1812 roku po współczesne konflikty. Podczas obu wojen światowych rdzenni Kanadyjczycy służyli licznie, pomimo ograniczeń i uprzedzeń, jakie ich dotyczyły. Wielu z nich traktowało służbę wojskową jako kontynuację tradycyjnej roli wojownika - głęboko zakorzenionej w ich kulturze. Niestety, ich wkład przez wiele lat pozostawał niedoceniony, a uznanie pojawiło się tak naprawdę dopiero niedawno. Dziś ich poświęcenie jest powszechnie honorowane podczas obchodów Dnia Pamięci, podkreślając znaczenie pojednania i szacunku wobec rdzennych ludów. Wojna brytyjsko-amerykańska z 1812 roku, choć miała miejsce przed konfederacją Kanady, zajmuje wyjątkowe miejsce w historii. Konflikt ten, toczony głównie między Brytyjczykami a Amerykanami, znacząco wpłynął na tożsamość Kanady. Sojusz z rdzennymi ludami, reprezentowany przez liderów takich jak Tecumseh, wódz Shawnee, był kluczowy w obronie terytorium przed amerykańską ekspansją. Wojna z 1812 roku przyczyniła się do kształtowania kanadyjskiego ducha wspólnoty i tożsamości, podkreślając rolę rdzennych mieszkańców w tworzeniu Kanady, jaką zna- my dziś.
 Toronto jako miasto stało się sceną wielu znaczących obchodów Dnia Pamięci, które zwykle rozpoczynaja się od zgromadzenia przy pomniku Cenotaph przed Old City Hall. Zbudowany w 1925 roku, pomnik ten stanowi trwały symbol pamięci o poległych i jest centralnym miejscem obchodów w Toronto.
Na przestrzeni lat uroczystości Remembrance Day przyciągały wielu znakomitych gości, w tym premierów, weteranów wojennych i międzynarodowych dygnitarzy, którzy do dzisiaj składają wieńce i oddają hołd poległym. Uroczystościom tym towarzyszą tradycyjne salwy honorowe, obowiązkowy „The Last Post” i chwile ciszy, w czasie których miasto zamiera, by uczcić pamięć o tych, którzy zginęli.
Jak Państwo zapewne wiedzą, mamy jeszcze jedną przepiękną tradycję noszenia wpiętego czerwonego maka, na znak identyfikowa- nia się z tym świętem. Tradycja noszenia czerwonych maków, zainspirowana została wierszem „In Flanders Fields” kanadyjskiego le- karza Johna McCrae i jest w Kanadzie powszechna. Symbol ten przypomina o stracie i poświęceniu, a środki ze sprzedaży maków są przeznaczane na wsparcie weteranów i ich rodzin. W Toronto, jak i w innych kanadyjskich miastach, ludzie wpinają sobie maki już na początku listopada, jako wyraz szacunku dla tych, którzy oddali życie za ojczyznę.
Dzień Pamięci zmaga się dziś niestety z wyzwaniem przekazywania swoich tradycji młodszym pokoleniom, szczególnie w obliczu malejącej liczby żyjących weteranów II wojny światowej. W Toronto istnieją programy edukacyjne, specjalne wystawy i interaktywne wydarzenia angażujące uczniów w poznawanie historii dotyczącej wojen. Miasto organizuje liczne sesje z opowieściami weteranów, którzy dzielą się swoimi przeżyciami z młodzieżą dbając, by historia pozostała żywa.
Dzień Pamięci w Toronto i całej Kanadzie jest przede wszystkim przypomnieniem o poświęceniu tych, którzy walczyli o wolność i pokój, nie skupiając się na wojnie samej w sobie - żadna nie jest triumfem, ale ludziach którzy brali w niej udział. Przekracza on konflikty pokoleń i różnice kulturowe, łącząc Kanadyjczyków we wspólnej pamięci i wdzięcz- ności. Obchody oddają hołd zarówno żołnierzom, jak i wszystkim społecznościom, które współtworzyły kanadyjskie dziedzictwo wojskowe. Dziedzictwo służby i ofiary jest upamiętniane nie tylko poprzez ceremonie, ale także przez edukację i uznanie dla różnych narodowości, które przyczyniły się do kształtowania tożsamości Kanady.  
 11 listopada jest także ważnym dniem dla Polaków, którzy tego dnia świętują Dzień Niepodległości, upamiętniający odzyskanie przez Polskę suwerenności po latach zaborów.
Z okazji Dnia Niepodległości i Dnia Pamięci życzę Państwu dużo wolności, spokoju i nadziei w tych trudnych czasach.
Anna Drutis

•••

Dzień 11 listopada został wprowadzony do oficjalnego kalendarza świąt państwowych stosunkowo późno, bo dopiero pod koniec lat trzydziestych XX w. Ustawa Sejmu RP z 23 kwietnia 1937 r. głosiła, że dzień ów, „jako rocznica odzyskania przez Naród Polski niepodległego bytu państwowego i jako dzień po wsze czasy związany z wielkim imieniem Józefa Piłsudskiego, zwycięskiego Wodza Naczelnego w walkach o wolność Ojczyzny – jest uroczystym Świętem Niepodległości”.
Data 11 listopada 1918 r. upamiętniała moment przekazania przez Radę Regencyjną pełni władzy wojskowej Józefowi Piłsudskiemu. Także tego dnia Niemcy zawarły rozejm z państwami ententy we francuskim Compiègne, który de facto kończył I wojnę światową. Rocznicę tamtych wydarzeń obchodzono w Polsce co prawda już od 1919 r., niemniej jednak miały one charakter czysto wojskowy. Sytuacja uległa zmianie po przewrocie majowym 1926 r. Piłsudski – piastujący wówczas urząd premiera RP – ustanowił 11 listopada dniem wolnym od pracy w administracji rządowej; kilka lat później stał się także dniem wolnym w nauce. Odtąd w całym kraju odprawiano nabożeństwa w intencji ojczyzny, organizowano akademie i wieczornice oraz uroczyste parady wojskowe. W Drugiej Rzeczypospolitej Święto Niepodległości oficjalnie obchodzono tylko dwa razy – w 1937 i 1938 r.
Dokumenty z lat 1918-1945
Agresja III Rzeszy i Związku Sowieckiego na Polskę we wrześniu 1939 r. w zasadniczy sposób wpłynęła na kultywowanie Święta Niepodległości. Oficjalnie obchodziły je jedynie władze polskie na wychodźstwie oraz Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie. Zupełnie inaczej sytuacja wyglądała na terenach znajdujących się pod okupacją niemiecką i sowiecką, gdzie z całą bezwzględnością zwal- czano wszelkie przejawy „pańskiej” Polski. Mimo to Polacy nie zapominali o obchodach rocznicy powrotu niepodległej Polski na mapę Europy, m.in. publikując w prasie konspiracyjnej okolicznościowe artykuły przypominające wydarzenia sprzed ponad dwu- dziestu lat. W kościołach odprawiano nabożeństwa, a miejsca pamięci narodowej – takie jak np. Grób Nieznanego Żołnierza czy pomnik księcia Józefa Poniatowskiego w Warszawie – pod osłoną nocy ozdabiano biało- czerwonymi flagami i kwiatami. Na kamienicach, murach, słupach ogłoszeniowych i tramwajowych pojawiały się napisy: „11 XI 1918”, „Polska żyje!” i „Polska zwycięży!”.
W 1944 r. dzień odzyskania przez Polskę niepodległości obchodzono już w zupełnie innych warunkach. Na terenach wyzwolonych spod niemieckiej okupacji centralne obchody zorganizowano w Lublinie, gdzie ulokowały się władze komunistyczne – Krajowa Rada Narodowa i Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego. Przez miasto przeszła parada wojskowa z udziałem żołnierzy „ludowego” Wojska Polskiego i Armii Czerwonej, a w Teatrze Miejskim odbyła się uroczysta akademia z udziałem najwyższych czynników państwowych. Swoją formą uroczystości nawiązywały do tych sprzed wojny. W ten bowiem sposób komuniści chcieli podkreślić kontynuację władzy politycznej i tradycji walk o niepodległość. Służyć temu miał także udział komunistycznych notabli w mszach za ojczyznę.
Nowa sytuacja społeczno-polityczna Polski po zakończeniu II wojny światowej wpłynęła na zmiany w kalendarzu świąt państwo- wych. W 1945 r. władze komunistyczne zlikwidowały Święto Niepodległości, a w jego miejsce ustanowiły Narodowe Święto Odrodzenia Polski, obchodzone w rocznicę ogłoszenia Manifestu PKWN w Chełmie 22 lipca 1944 r. W ten sposób komuniści próbowali wymazać z przestrzeni publicznej i społecznej świadomości postać pierwszego marszałka Polski oraz datę 11 listopada 1918 r., którą na wiele lat miały zastąpić inne listopadowe rocznice – wybuchu rewolucji bolszewickiej (według kalendarza gregoriańskiego w nocy z 6 na 7 listopada 1917 r.) oraz powstania Tymczasowego Rządu Ludowego Republiki Polskiej pod kierownictwem socjalisty Ignacego Daszyńskiego (w nocy z 6 na 7 listopada 1918 r.). Święto Niepodległości zostało zakazane, a jakiekolwiek formy obchodów były traktowane jako nielegalne i z całą bezwzględnością zwalczane przez komunistyczny reżim.
Dokumenty z lat 1945-1977
Sytuacja uległa zmianie wraz z powstaniem pod koniec lat siedemdziesiątych opozycji politycznej. W dniu 11 listopada 1978 r. środowiska opozycyjne po raz pierwszy od zakończenia wojny publicznie manifestowały rocznicę powrotu niepodległej i suwerennej Polski na mapę Europy. Inicjatorem niezależnych obchodów był Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela, który przy aktywnym wsparciu środowisk kombatanckich i niepodległościowych, studenckich, a także Kościoła katolickiego zorganizował uroczystości w Gdańsku, Krakowie, Lublinie, Łodzi i Warszawie. W następnych latach w organizację obchodów włączyła się m.in. Konfederacja Polski Niepodległej (nawiązująca do tradycji piłsudczykowskich) oraz Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”. Należne miejsce świętu przywrócono w okresie „karnawału Solidarności” (1980–1981), kiedy to celebrowano je w sposób całkowicie jawny.
Po wprowadzeniu stanu wojennego w grudniu 1981 r. i delegalizacji „Solidarności”, środowiska opozycyjne przez całe lata osiemdziesiąte organizowały niezależne od władz komunistycznych obchody wydarzeń z 1918 r. Odprawiano nabożeństwa, organizowano marsze patriotyczne, składano kwiaty i wieńce w miejscach pamięci ważnych dla historii Polski, takich jak np. Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie i Krakowie czy pomnik Konstytucji 3 Maja w Lublinie. Mimo że władze komunistyczne także włączały się w obchody, czego wyrazem było składanie kwiatów na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie, to aparat państwowo-partyjny przy znacznym wsparciu SB, MO i ZOMO starał się utrudniać społeczeństwu niezależne świętowanie. Manifestacje patriotyczne rozpędzano pałkami i gazem, tak jak to miało miejsce w Gdańsku, Katowicach czy Poznaniu w 1988 r., a jej uczestników poddawano represjom.
Dokumenty z lat 1978-1990
Mimo tych działań postać pierwszego marszałka Polski oraz data 11 listopada 1918 r. na stałe powróciły do przestrzeni publicznej. Do tego stopnia, że Sejm PRL ustawą z 15 lutego 1989 r. przywrócił do kalendarza świąt państwowych 11 listopada pod nieco zmienioną nazwą, jako Narodowe Święto Niepodległości.
 

dr Mariusz Żuławnik,
zastępca dyrektora Archiwum IPN

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: