Ontario nałożyło od poniedziałku 25-procentową, dodatkową opłatę na całą energię elektryczną eksportowaną do USA w kolejnym etapie wojny handlowej.

Według władz prowincji, zwiększy to koszt energii wysyłanej na południe o około $10 za megawatogodzinę. Uzyskane ok. 400 tys. dolarów więcej dziennie ma wesprzeć przedsiębiorstwa dotknięte amerykańskimi cłami.

„Robiąc to czuję się okropnie wobec amerykańskiego społeczeństwa, i wierzcie mi, że nie chcę tego robić – powiedział premier Doug Ford, informując, że nałożona opłata spowoduje wzrost rachunków za energię elektryczną dla przeciętnego gospodarstwa domowego w trzech przygranicznych stanach o około $100 miesięcznie.

Dodał również, że wysokość opłaty może zostać zwiększona, jeśli będzie eskalowana wojna handlowa przeciwko Kanadzie.

W reakcji na te zapowiedzi Donald Trump… eskalował wojnę i zapowiedział, że podwoi cła na stal i aluminium do 50%, dodając, że nie potrzebuje energii z Ontario.

Ponadto Trump zapowiedział, że ogłosi stan wyjątkowy w kwestii energii elektrycznej w Stanach Zjednoczonych i zagroził również „trwałym zamknięciem” kanadyjskiego sektora samochodowego. 

I dodał jeszcze, że jedynym sposobem na wstrzymanie jego ceł jest to, aby Kanada została 51. stanem amerykańskim. 

 

Kanada zablokowała import wieprzowiny z największej amerykańskiej firmy Smithfield Foods. Podjęła tę decyzję na tle wojny handlowej z USA.

Stwarza to problem dla amerykańskich rolników, gdyż oznacza to, że mniej osób będzie chciało kupować amerykańskie produkty rolnicze.

Kanada jest piątym co do wielkości rynkiem dla amerykańskiej wieprzowiny. 

Wartość amerykańskiego mięsa eksportowanego do Kanady wynosi około 850 milionów dolarów.

 

Chiny zamierzają ogłosić kolejne taryfy celne dla Kanady, tym razem 25-procentowe na owoce morza.

Chiny ogłosiły już w sobotę cła odwetowe w odpowiedzi na kanadyjski podatek dodatkowy w wysokości 100% na wszystkie chińskie pojazdy elektryczne i 25% na stal i aluminium. Tym samym mamy już do czynienia z kanadyjską wojną handlową i ze Stanami i z Chinami.

Chińskie cła na kanadyjskie owoce morza mają wejść w życie 20 marca i zawierają długą listę produktów, takich jak homary, ślimaki, kraby i krewetki. To posunięcie jest wielkim ciosem i wyzwaniem dla sektora ryb i owoców morza w atlantyckiej Kanadzie. I kolejnym dowodem na to, że każde działanie handlowe wywołuje reakcję.

Chiny są drugim co do wielkości rynkiem eksportowym ryb i owoców morza Kanady po Stanach Zjednoczonych.

 

Nowe amerykańskie represje przeciwko nielegalnej imigracji wpłyną na wielu kanadyjskich tzw. Snowbirds. Urzędnicy wymagać będą, aby osoby odwiedzające Stany i przebywające tam przez co najmniej miesiąc rejestrowali się na stronie internetowej rządu.

Nowe wymagania zaczną obowiązywać 11 kwietnia, a rząd USA opublikował wczoraj szczegóły w Internecie.

Proces rejestracji jest prosty i bezpłatny, ale dla seniorów może okazać się trudny. Kanadyjczycy są zwolnieni z obowiązku składania odcisków palców. Jednak osoby, które nie zarejestrują się, mogą zostać ukarane grzywną w wysokości do 5000 dol. amerykańskich.

Kanadyjczycy odwiedzający Stany nie dłużej niż przez pół roku zazwyczaj nie potrzebują wizy, ale muszą okazać dowód obywatelstwa kanadyjskiego, taki jak paszport.

 

Lokalne firmy taksówkarskie w Toronto oraz osoby korzystające z aplikacji Uber lub Lyft wystosowały apel do Rady Miasta, prosząc o usunięcie aplikacji Uber i Lyft z miejskich urządzeń. Ich prośba wpisuje się w strategię „Kupuj kanadyjskie”, przyjętą przez władze miasta w odpowiedzi na amerykańskie taryfy celne.

Rada miejska uruchomiła kampanię promującą zakup lokalnych produktów w obliczu zagrożeń wynikających z amerykańskich ceł.

Uber Canada obruszył się tym apelem, argumentując, że przyczynia się do wzrostu gospodarczego kraju, zatrudniając tysiące Kanadyjczyków i wspierając lokalne organizacje charytatywne.

Firma Lyft, mająca siedzibę w USA, nie zareagowała.

 

Prawnicy dwóch organizacji działających na rzecz społeczności LGBT stanęli przed sądem w Albercie walcząc tam przeciwko ustawie rządu prowincji dotyczącej osób transpłciowych. Ustawa ta uniemożliwia lekarzom zapewnianie opieki afirmującej płeć, w tym stosowania blokerów dojrzewania oraz terapii hormonalnej dla młodzieży poniżej 16. roku życia.

Prawnicy ci złożyli wniosek o sądowy zakaz stosowania nowej ustawy, która zakazuje finansowania zmiany płci u nieletnich ze środków państwowych, choć sama ustawa nie została jeszcze ogłoszona. Sąd ma zdecydować, czy nowe prawo jest zgodne z konstytucją.

Premier Alberty, Danielle Smith uważa, że ustawa jest konieczna, aby chronić dzieci. 

 

Podczas swoich ostatnich dni urzędowania jako premier Kanady, Justin Trudeau naciska na obiecywaną wcześniej reformę RCMP, aby skupić się na „najpoważniejszych formach przestępczości”.

Wizją rządu ma być ustanowienie RCMP jako „światowej klasy, kierowanej przez wywiad, federalnej organizacji policyjnej”.

Stwierdzono, że rząd powinien oddzielić budżety na kontrakty i na federalne usługi policyjne oraz ściśle współpracować z prowincjami.

Ponadto jedną z ostatnich decyzji Trudeau było dodanie prawie 200 modeli broni palnej do przymusowej konfiskaty. Nowe ograniczenia weszły w życie natychmiast.

Liberałowie przeznaczyli kolejne 600 mln podatniczych pieniędzy w ciągu 3 lat na wykup broni palnej od prawowitych obywateli.

Kanadyjskie Stowarzyszenie Broni Sportowej i Amunicji potępiło ten ruch.

 

Sprzedaż domów w lutym spadła w GTA o 1/4 w porównaniu z zeszłym rokiem. 

Toronto Regional Real Estate Board informuje, że w lutym sprzedano 4037 domów, co jest o 27,4% mniej niż w lutym ub. roku.

Natomiast średnia cena domu spadła o 2,2% w porównaniu do zeszłego roku i wynosi obecnie obecnie 1 084 547 dolarów. 

Z drugiej strony w lutym wystawiono na sprzedaż 12 066 nieruchomości, co stanowi wzrost o 5,4% w porównaniu z rokiem poprzednim.

Planowana wkrótce obniżka stopy procentowej ma poprawi zdolność kredytową potencjalnych nabywców.

 

Jak podaje brytyjski “Daily Mail”, niewierność małżeńska stała się przyczyną rozstania premiera Justina Trudeau z żoną Sophie w roku 2023, po 18 latach małżeństwa i trójce dzieci.

Justin i Sophie ogłosili wtedy we wspólnym oświadczeniu, że się rozstają po „wielu znaczących i trudnych rozmowach”. Zaapelowali również o prywatność dla trójki swoich dzieci.

Od czasu ich szokującego rozstania Sophie ponownie znalazła miłość z ottawskim chirurgiem dziecięcym. Oboje zostali zauważeni razem zaledwie 6 miesięcy temu, a jej separacja z Justinem została ogłoszona w mediach społecznościowych.

Kiedy Justin Trudeau oficjalnie zrezygnował jako lider Partii Liberalnej, Sophie opublikowała długi wpis o sobie, swoich dzieciach, Partii Liberalnej i jej nowym liderze - nie wspominając w ogóle o osiągnięciach byłego męża.

Odnosząc się krótko do Justina, Sophie opisała go po prostu jako „kochającego ojca, który w pełni służył swojemu krajowi”.