•   Wednesday, 24 Apr, 2024
  • Contact

Trudeau się mści na Albercie

Nafta to nie jest priorytet

Premier Justin Trudeau zapowiedział, że kanadyjski sektor paliw kopalnych przestanie być subwencjonowany z końcem 2023 r. Dodał, że częścią przeciwdziałania zmianom klimatu są opłaty za emisje gazów cieplarnianych.
 Trudeau zapowiedział, że Kanada zakończy subwencje dla sektora naftowego nie w 2025, jak wcześniej zapowiadał rząd, ale "z końcem 2023". Premier Kanady uczestniczący w szczycie narodów francuskojęzycznych w tunezyjskiej Dżerbie, odpowiadał na pytania dziennikarzy w sprawie podpisanego w nocy z soboty na niedzielę porozumienia po COP27 w Szarm El-Szejk w Egipcie.
Dodał, że gospodarka wykorzystuje ropę naftową i gaz, ale firmy sektora powinny być bardziej transparentne w swojej działalności. Trudeau podkreślił również znaczenie, jakie w ograniczaniu emisji gazów cieplarnianych odgrywają opłaty pobierane od tych emisji.

Według raportu Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), w 2020 r. na całym świecie subsydia dla sektora paliw kopalnych wyniosły 5,9 bln dol. Szacowano wówczas, że 92 proc. to subsydia pośrednie, takie jak niedoszacowane koszty środowiskowe i niezapłacone podatki. Rok wcześniej MFW wyliczał, że subsydia dla sektora paliw kopalnych kosztowały każdego Kanadyjczyka średnio 1650 CAD (5625 zł - PAP) w 2015 r. Według opublikowanego w listopadzie br. raportu Oil Change International, międzynarodowej organizacji specjalizującej się w badaniu sektora naftowego i gazowego, Kanada w latach 2019-2021 subwencjonowała projekty firm sektora paliw kopalnych w wysokości do 8,5 mld dol. rocznie, a wśród krajów G20 tylko Japonia wydaje więcej, rocznie 10,6 mld dol.

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: