Czy jesteśmy gotowi na maniok?

Nowe wyzwania

Kochamy ziemniaki, ale czasem warto sięgnąć po ich egzotyczny zamiennik. Świetnie sprawdzi się tej roli maniok. Warzywo, które ma wysoką wartość odżywczą i wiele korzyści dla zdrowia. Dobrze poszukać go na sklepowych półkach, szczególnie w lutym. U schył- ku zimy, po długich miesiącach z niedoborem światła słonecznego, wiele osób skarży się na spowolniony metabolizm, a maniok jest jednym z najlepszych katalizatorów trawiennych. Co jeszcze zyskamy, włączając go do menu i kiedy może być trujący? Wyjaśniamy!
Maniok, kassawa, tapioka i bubble tea
W skali świata maniok zajmuje trzecie miejsce wśród najczęściej spożywanych warzyw. Jego kolebką jest Ameryka Południowa. Dziś jest powszechnie uprawiany na trzech kontynentach: wspomnianej Ameryce Południowej, Afryce i Azji. Dla mieszkańców tych rejonów stanowi bazę codziennego jadłospisu.
Maniok w Europie zyskuje coraz większą popularność. W Polsce jest już dostępny w sprzedaży stacjonarnej - znajdziemy go w dużych sieciach handlowych i sklepach ze zdrową żywnością.
Kassawa to mączka ze zmielonych albo startych bulw manioku jadalnego. Wyrabia się z niej tapiokę czyli mąkę z manioku jadalnego. Wiele osób poznało maniok właśnie za jej sprawą, a dokładniej kulek z tapioki, które wykorzystuje się do przygotowywania popularnej bubble tea (napój na bazie herbaty z kuleczkami z tapioki) czyli tzw. herbata bąbelkowa. Do napoju dodaje się mleko i słód (np. miód, syrop klonowy). Kupna herbata Bubble Tea często zawiera barwniki i polepszacze smaku, dlatego lepiej zrobić ją w domu.
Maniok rośliną uniwersalną
Maniok rośnie w postaci krzewów. Jadalną część stanowią podłużne bulwy, które - z uwagi na kształt - często nazywa się korzeniami. Ich szorstka, twarda, szaro-bura skórka skrywa śnieżnobiały miąższ. Dla człowieka najważniejsze są bulwy manioku osiągające wagę do kilku kilogramów. Z wyglądu przypominają korzeń chrzanu, rzodkwi albo słodkich ziemniaków. Są podłużne, z brązową skórką i białym wnętrzem. Nie je się ich na surowo (zawierają cyjanek), ale po obróbce znajdują wiele zastosowań.
Kuchnie wielu krajów Ameryki Południowej wykorzystują nie tylko bulwy, ale też liście i nasiona manioku. Dostępne w Polsce są zazwyczaj mniejsze, warto jednak wiedzieć, że jadalne korzenie manioku mogą osiągać nawet 50 cm długości. I ważyć ponad 4 kg!
Warzywo jest ważnym źródłem węglowodanów, szczególnie skrobi, czyli najważniejszego wielocukru w diecie człowieka. Maniok syci, dlatego warto spożywać go w małych porcjach. Nie jest produktem niskokalorycznym, ma 160 kcal w 100 gramach, ale przy tym niski indeks glikemiczny. Nie muszą z niego rezygnować osoby z insulinoopornością i cukrzycą. Jak zawsze, najważniejsza jest zasada umiaru.
Maniok jest wolny od glutenu, dlatego nie musi być wykluczany z diety osób z celiakią i nietolerancją tego białka.
Śnieżnobiałe bulwy manioku są skarbnicą witamin z grupy B, witamin C i A. Zawierają ponadto ważne dla serca potas i magnez oraz kluczowy dla kości wapń.
Maniok dla wzmocnienia organizmu
Wybieranie wysoko odżywczych produktów powinno być naszym priorytetem o każdej porze roku, jednak na progu wiosny jest szczególnie istotne. Mniejsza ilość naturalnego światła słonecznego, czego doświadczamy od kilku miesięcy, wyraźnie osłabia przebieg wielu procesów życiowych. Organizm "zwalnia". Mądra dieta i właściwy dobór produktów spożywczych pomogą obudzić go z zimowego letargu.
Maniok ma właściwości przeciwzapalne i korzystny wpływ na produkcję białych i czerwonych płytek krwi. Jest szczególnie polecany przy artretyzmie, chorobach reumatycznych i reumatoidalnym zapaleniu stawów. Przyspiesza regenerację organizmu. Jest wskazany po urazach i w rekonwalescencji, po długim i wyczerpującym zmaganiu się z chorobą.  
Maniok ma szereg korzyści metabolicznych, wśród których wymienić trzeba:
- korzystny wpływ na poziom cukru we krwi;
- stymuluje procesy trawienne, syci, zapobiega przejadaniu się i reguluje pracę jelit;
- może być skutecznym antidotum nie tylko na zaparcia, ale też biegunki (obecny w diecie, pomoże przywrócić prawidłową perystaltykę jelit);
- ma korzystny wpływ na śluzówki przewodu pokarmowego, jest polecany przy wrzodach żołądka i dwunastnicy, jelicie drażliwym, chorobie Leśniowskiego-Crohna i wrzodziejącym zapaleniu jelita grubego.
Maniok w kuchni
W nigeryjskiej, tajlandzkiej czy indonezyjskiej kuchni maniok jest produktem tak oczywistym, jak dla nas ziemniaki. Podobny jest też sposób przygotowania. Maniok można gotować, piec i smażyć. Trzeba wyraźnie zaznaczyć: obróbka termiczna jest konieczna, gdyż surowy maniok jest trujący.  
Ugotowany lub upieczony maniok dobrze sprawdzi się w połączeniu z daniami mięsnymi, rybami i przysmakami kuchni wegetariańskiej. Smażony bywa ciężkostrawny.
W regionach, w których jest uprawiany, wykorzystuje się go również do produkcji popularnego piwa.
Co można zrobić z manioku?
Na surowo jest trujący, ale po ugotowaniu stanowi podstawę codziennego jadłospisu dla kilkuset milionów ludzi. Z bulw manioku można przygotować samodzielne danie albo podać w towarzystwie mięsa. Niezwykłe interesującym produktem z manioku jest tapioka.
"Kobiety drapią ziemię, byle zasadzić trochę manioku, lecz gdy zdarzy się rok, że maniok nie urodzi, ludzie przymierają głodem w najbujniejszej na świecie ziemi" – pisał Henryk Sienkiewicz w "Listach z Afryki". O kobietach pracujących przy manioku można przeczytać również w powieści "W pustyni i w puszczy".
Maniok wspominał Ryszard Kapuściński na łamach "Hebanu": "Jak w przeszłości, tak i dziś Afryka jest postrzegana przedmiotowo (…). Tymczasem, poza wszystkim, istnieje ona dla siebie samej, w sobie samej, wieczny, zamknięty, osobny kontynent, ziemia gajów bananowych, nieforemnych poletek manioku, dżungli, olbrzymiej Sahary, z wolna wysychających rzek, rzednących lasów, chorych, monstrualnych miast".
Niepopularny w Polsce maniok to jedna z najważniejszych roślin strefy tropikalnej, stanowiąca podstawowy składnik jadłospisu dla więcej niż 800 milionów ludzi! Pod zbiorczą nazwą "maniok" kryją się krzewy i byliny z rodziny wilczomleczowatych (Euphorbiaceae). Ojczyzną manioku są Ameryki Południowa oraz Środkowa. Powszechnie występuje we wspomnianej Afryce. Dla człowieka najważniejszym gatunkiem jest wywodzący się z brazylijskiej ziemi maniok jadalny (Manihot esculenta) zwany maniokiem gorzkim albo podpłomyczem najużyteczniejszym. Za granicą zetkniesz się z nazwami cassava albo yuca.
Jeszcze słowo o wartościach odżywczych manioku. Na jego ogromną popularność składa się bowiem nie tylko ogólna dostępność w krajach strefy tropikalnej, ale również, jeśli nie przede wszystkim, walory zdrowotne. Maniok to przede wszystkim doskonałe źródło energii (węglowodanów). Ok. 2 proc. stanowi w nim białko, dobrze przyswajane przez organizm człowieka. W manioku znajdują się bezcenne dla prawidłowego funkcjonowania witaminy – m.in. A, C i z grupy B, a także biopierwiastki – wapń, miedź, żelazo, cynk, sód, potas.
Technologia
Obrane, ugotowane albo uduszone bulwy manioku podaje się jak ziemniaki. W biedniejszych częściach świata stanowią odrębną potrawę, często są również podawane z mięsem. Ceni się je, bo skutecznie zasycają. Po ugotowaniu bulwa aż prosi się o dodatek innych składników. Przepysznie smakuje z podsmażoną cebulką, czosnkiem, aromatycznymi przyprawami. Całość warto skropić sokiem z cytryny albo limonki. Dodatek przypraw jest wręcz konieczny, bo sam maniok jest w smaku dość mdły. Niektórzy do ugotowanego i zmiażdżonego na papkę manioku dodają np. mleczko kokosowe.
Z manioku można zrobić kaszę, którą przygotowuje się z dodatkiem wody. Taką potrawę warto uzupełnić np. o świeże owoce. Z bulw manioku usmażymy lub upieczemy frytki, zrobimy ciasto albo babeczki. Afrykanie maniokową papkę zawijają w liście bananowca.
Kassawa używana jest do wypieku chleba, przygotowania placków czy produkcji alkoholu. Chicha de yuca to rodzaj napoju alkoholowego otrzymywanego właśnie z manioku, z kolei pan de yuca to chleb. Mąka może być składnikiem pysznego spodu do pizzy albo ciasteczek.
Na szczególną uwagę zasługuje otrzymywana z kassawy tapioka (skrobia tapiokowa). Najczęściej można ją dostać w formie granulek. Jest ona źródłem lekkostrawnych węglowodanów oraz śladowych ilości białka. Zawiera skrobię oporną, która wpływa na wyrównanie poziomu cukru we krwi. To produkt bezglutenowy, pozbawiony cholesterolu, nieuczulający.
Coraz więcej osób traci głowę dla deserów przygotowywanych na bazie tapiokowych "perełek". Wystarczy ugotować je np. z dodatkiem mleczka kokosowego, osłodzić do smaku i podać z domową konfiturą czy owocami. Deser z tapioki można też po prostu polać syropem klonowym i zaserwować. Ale uwaga – nie jest to propozycja dla osób na diecie odchudzającej.
Kulki tapioki można równie dobrze dorzucić do kawy, shake’a, ozdobić nim lody albo podać jako przekąskę z gęstym jogurtem.
Sama tapioka – pozbawiona smaku i zapachu – wykorzystywana jest m.in. jako zagęstnik zup, puddingów czy sosów albo w zastępstwie ryżu bądź kaszy. Można z niej zrobić domowy kisiel lub budyń.  

Przepisy

Puree z manioku
Składniki:
1 bulwa manioku
1 szklanka mleka
50 g masła
szczypta soli, mielonej papryki i zielonej czubricy
Maniok umyj, obierz i pokrój na mniejsze części. Gotuj w osolonej wodzie przez ok. 25 minut, następnie odcedź i wykrój twarde, zdrewniałe części.
W rondlu rozpuść masło, dodaj mleko, następnie wlej zawartość rondla do manioku. Tłuczkiem rozbij maniok na puree, dopraw do smaku solą, papryką mieloną oraz czubricą.

Placki z manioku i sera pleśniowego
Składniki:
    800 g manioku obranego
    100 g sera z niebieską pleśnią
    0,5 szklanki mleka
    sól i pieprz do smaku
Obrany i umyty maniok pokój na kilkucentymetrowe kawałki i ugotuj do miękkości w lekko osolonej wodzie (ok. 25 minut). Odcedź i odetnij zdrewniałe włókna. Do ciepłego manioku dodaj pokruszony ser, zamieszaj, postaw na wolnym ogniu, aż się rozpuści. Przypraw do smaku solą i pieprzem. Usmaż na oleju na złoty kolor, tak jak placki ziemniaczane.

Frytki z manioku
Składniki:
    1 bulwa manioku
    łyżeczka oleju kokosowego
    sól
Maniok umyj, obierz , pokrój w paski i podgotuj przez ok. 15 minut. Piekarnik rozgrzej do 180 stopni (termoobieg), ułóż maniok na blasze, posmaruj olejem kokosowym, oprósz solą. Piecz przez 15 minut.

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: