•   Saturday, 20 Apr, 2024
  • Contact

„Where Were You When Kennedy Was Shot?“

Pisane z pamięci

„(...) Let every nation know, whether it wishes us well or ill, that we shall pay
any price, bear any burden, meet any hardship, support any friend, oppose any foe to assure the survival and the success of liberty.
This much we pledge--and more. (...)
To those people in the huts and villages of half the globe struggling to break the bonds of mass misery, we pledge our best efforts to help them help themselves, for whatever period is required--not because the communists may be doing it, not because we seek their votes, but because it is right. If a free society cannot help the many who are poor, it cannot save the few who are rich.„ (…)
„And so, my fellow Americans: ask not what your country can do for you - ask what you can do for your country.
My fellow citizens of the world: ask not what America will do for you, but what together we can do for the freedom of man.“
Prezydent John F Kennedy, 20 stycznia 1961,  
„Where Were You When Kennedy Was Shot?“

“Gdzie byłeś tamtego dnia?” – to pytanie stanie się punktem odniesienia dla całej generacji Amerykanów. 59 lat temu, 22 listopada 1963 roku w Dallas, Texas, zastrzelony został 35. prezydent USA, J.F. Kennedy.  
Nikt nigdy oficjalnie nie wyjaśnił przekonywająco ani przebiegu samego zamachu, ani też nie wskazał ewentualnych mocodawców. Wiemy jedynie, iż Komisja Warrena zrobiła wiele, aby sprawę jak najszybciej zamknąć. Raport obciążający całkowitą winą za zaplanowanie i wykonanie ataku Lee Harvey Oswalda jest dziurawy jak szwajcarski ser. Ponad 62% Amerykanów nie wierzy oficjalnym wyjaśnieniom.  
Powtarzane co kilka lat niezależne badania, wspierane coraz nowszą technologią analiz obrazu i dźwięku, zachowane ślady potwierdzające odmienną od oficjalnej analizę balistyczną, lektura zebranych tego samego dnia zeznań świadków – wszystko dowodzi, iż oferowane nam wyjaśnienia są nieprawdziwe. Trudno zatem dziwić się powstawaniu mniej lub bardziej fantastycznych teorii spiskowych. Mimo zapowiedzi prezydenta Trumpa: - “JFK Files are being carefully released. In the end there will be great transparency. It is my hope to get just about everything to public!“ - i upublicznieniu części archiwów, nadal nie wiemy, kto i dlaczego zlecił najpoważniejsze zabójstwo polityczne w historii Ameryki. Czy prawda o zabójstwie Kennedy’ego kiedykolwiek ujrzy światło dzienne?
Można się jedynie zastanawiać, jakim wielkim interesom wszedł w drogę młody, energiczny, przekonany do swej misji pozytywnej zmiany otaczającego go świata prezydent. Czy zderzył się z owym “kompleksem militarno-przemysłowym” przed którym przestrzegał obywateli Ameryki, w orędziu do narodu zaledwie kilka dni wcześniej, ustępujący prezydent, Dwight D.Eisenhower?
Inauguracyjne przemówienie prezydenta Kennedy’ego, wygłoszone na stopniach Kapitolu, odbiło się szerokim echem nie tylko w Ameryce. Część użytych w nim sformułowań weszła do powszechnej kultury, jak owo uniwersalne wezwanie: - “Nie pytaj, co twój kraj może zrobić dla ciebie; zapytaj, co ty możesz zrobić dla swojego kraju!”  
Przemówienie Kennedy’ego najwyraźniej nie przekonało Sowietów. Uznali ofertę współpracy ponad podziałami za deklarację “burżuazyjnej” słabości. Moskwa wierzyła w siłę i postanowiła “sprawdzić” JFK. Na Kremlu uznano, iż będzie można młodego polityka zastraszyć, zmusić do ‘negocjacji z pozycji strachu’. W samej rzeczy, brak doświadczenia nowego lokatora Białego Domu w prowadzeniu negocjacji z Kremlem sprawiał, iż Chruszczow i jego otoczenie błędnie interpretowali jego posunięcia.
Stąd też doszło, najpierw w sierpniu 1961, do Kryzysu Berlińskiego, gdzie amerykańskie i sowieckie czołgi stanęły kilkadziesiąt metrów od siebie, z rozkazami otwarcia ognia w momencie ataku. Stąd owo demonstracyjne walenie butem w mównicę ONZ przez Chruszczowa. Najważniejszym testem siły woli i determinacji prezydenta okazał się oczywiście Kryzys Kubański. W krytycznym momencie konfrontacji mocarstw, kiedy świat zamarł w trwożnym oczekiwaniu - 22 października 1962 - JFK wygłosił kolejne wielkie, być może najważniejsze, przemówienie w swej karierze. Sowieckie okręty zmierzające ku brzegom Kuby zawróciły do baz.  
Oprócz wielkiej wizji postępu i współpracy, oprócz zdolności do zachowania zimnej krwi w obliczu sowieckiego, rakietowego szantażu, Kennedy przeszedł do historii także jako ten, który skierował niespożytą amerykańską energię i nieograniczoną wyobraźnię ku podbojowi kosmosu, wyznaczając za pierwszy cel postawienie ludzkiej stopy na Księżycu. 12 września’62 na Rice Uniwersity Kennedy stwierdził:  
 “Well, space is there, and we're going to climb it, and the moon and the planets are there, and new hopes for knowledge and peace are there. And, therefore, as we set sail we ask God's blessing on the most hazardous and dangerous and greatest adventure on which man has ever embarked.“
Można się jedynie zastanawiać, jak wyglądałyby Ameryka i świat, po upływie jego prezydentury, w roku 1969? Czy to JFK rozpocząłby proces desegregacji? Czy zdołałby wydobyć Amerykę z koszmaru wietnamskiej dżungli?  
22 listopada 1963 strzały w Dallas przerwały ten niezwykły amerykański sen.
WW-W

 

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: