Opryszczka? Odwołaj wizytę u dentysty

Opryszczka wargowa to powód, by odwołać zaplanowaną wizytę u dentysty. Pacjent naraża nie tylko siebie – w tym wypadku na wtórne zakażenie oraz ból – ale także personel medyczny pracujący w gabinecie, który może złapać wirusa i potencjalnie roznieść go dalej.

Najczęściej od zwiastującego pojawienie się opryszczki na ustach mrowienia, bólu, pieczenia czy świądu do całkowitego jej wyleczenia upływa około dwóch tygodni. Jeśli mamy w tym czasie wyznaczoną wizytę u stomatologa, powinniśmy ją odwołać. Jest jednak pewien wyjątek (o tym poniżej).
Opryszczka może okazać się niebezpieczna nie tylko dla nas. Dlaczego? Sprawę wyjaśnia lek. dent. Magdalena Słowik-Mazur, specjalista stomatologii dziecięcej z Lux Med Stomatologia. Podaje trzy powody.

Pęknięcie pęcherza i ból

„Pacjent z reguły na fotelu spędza kilkadziesiąt minut. W tym czasie lekarz dentysta może nawet mimowolnie nacisnąć na pęcherzyk. W pierwszej fazie opryszczki zapewne taki pęcherzyk pęknie i zacznie sączyć się z niego płyn surowiczy, w którym – pamiętajmy – występują wirus HSV. Nie lepiej jest w końcowej fazie opryszczki, gdy pęcherzyk zamienia się w strup. Jeśli dojdzie do jego naruszenia, najczęściej zaczyna z rany lecieć krew” – zauważa lek. dent. Magdalena Słowik-Mazur.
Zaznacza jednak, że „jeśli pacjent ma poważny problem, np. ropień lub silny ból zęba, które nie mogą czekać i stanowią sytuację wymagającą szybkiego działania, to należy przeanalizować korzyści natychmiastowego leczenia nad konsekwencjami jego niepodjęcia”.
To ów wyjątek od reguły, że nie umawiamy się na wizytę do dentysty w czasie, gdy dopada nas wirus opryszczki.

Ryzyko opryszczkowego zapalenia jamy ustnej

Kolejnym ryzykiem jest to, że wirus może rozsiać się po ciele pacjenta, do układu pokarmowego i oddechowego – gardła, krtani, jamy ustnej. Szczególnie niebezpieczne może to być dla najmłodszych pacjentów.
„Szczególną formą zakażania HSV u dzieci jest zapalenie jamy ustnej – bardzo bolesna dla małego pacjentka jednostka chorobowa i trudna dla jego opiekunów. Pojawiają się żywe rany, obrzęk w całej jamie ustnej, dziecko nie chce jeść ani pić z powodu bólu, gorączkuje, łatwo się odwadnia. W skrajnych przypadkach może dojść do hospitalizacji” – tłumaczy lekarka.

Ryzyko zakażenia innych

Opryszczka jest zmianą zakaźną, co oznacza, że istnieje ryzyko zainfekowania również lekarza i pozostałego personelu gabinetu. Sama osoba chora naraża się natomiast na wtórne zakażenie – głównie bakteryjne.
„Dodatkowo uszkodzenie pęcherza lub strupa sprawia, że proces rekonwalescencji jeszcze bardziej się wydłuży. Dlatego zachęcam do przekładania wizyty u dentysty, jeśli wyskoczyła nam opryszczka” – podsumowuje lekarka.

Czym jest opryszczka?

Opryszczka w jamie ustnej lub na wargach zazwyczaj wywołana jest przez wirusa HSV-1 (Herpes simplex virus). Natomiast wirus HSV-2 wywołuje opryszczkę głównie na narządach płciowych. Zmiany wywołane przez wirusa wyglądają prawie tak samo bez względu na umiejscowienie. Przy tym nie u wszystkich nosicieli wirusa występują objawy.
Wirus znajduje się m.in. w wydzielinie pęcherzykowej (najbardziej zaraźliwy), ślinie. Przenieść może się na innego człowieka po bezpośrednim kontakcie z jego błonami śluzowymi, skórą. Ryzykujemy zakażenie, pijąc z jednego naczynia, używając wspólnych sztućców czy ręczników, przy pocałunkach. Trudniej zakaża się nim drogą kropelkową. Wrażliwy jest na temperaturę – ginie już w pokojowej temperaturze i po wysuszeniu. Dlatego mniej narażeni jesteśmy, gdy znalazł się na jakimś przedmiocie.
„Nie ma możliwości całkowitego wyleczenia zakażenia HSV, ponieważ wspólną cechą wirusów opryszczki jest rozwój zakażenia latentnego (utajonego – red.), czyli trwającego całe życie osoby zakażonej, co oznacza, że będzie ona już zawsze miała w swoim organizmie wirusa opryszczki i okresowo go wydalała w ślinie lub wydzielinach płciowych” – wyjaśnia dr hab. n. med. Ernest Kuchar z Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym na portalu „Medycyna Praktyczna”.
U nosiciela wirusa opryszczka wargowa, potocznie zwana „zimnem”, może pojawić się cały rok, choć osłabienie organizmu, przemęczenie, stres czy niedożywienie czynią to bardziej prawdopodobnym.

oprac. Klaudia Torchała/PAP

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: