CZAS NA ŚLIWKI

Kulinaria

 

 

 

Spożywane w formie surowej te wspaniałe owoce oddają najwięcej swoich cennych składników. Występujące w wielu odmianach, kolorowe owoce najlepiej spożywać w okresie wakacyjnym i wczesną jesienią.
W śliwkach znajdziemy witaminę A, B oraz E, magnez, wapń, fosfor, żelazo i potas. Znane są z tego, że działają relaksacyjnie i poprawiają humor. Ciemne odmiany owoców są bogate w przeciwutleniacze, które działają przeciwmiażdżycowo.
Najlepsze na trawienie
Jednak największą sławę zyskały śliwki dzięki pozytywnemu wpływowi na trawienie. Są skuteczne w oczyszczaniu organizmu z toksyn i zapobiegają zaparciom. Dlatego zmniejszają zagrożenie rakiem jelita grubego. Te cenne właściwości zawdzięczają dużej ilości pektyn.
Fosfor i żelazo zawarte w suszonych śliwkach służą małym dzieciom, wegetarianom i osobom będącym na lekkostrawnej diecie. Jedząc 3 suszone śliwki dziennie można wyregulować pracę układu pokarmowego.
Śliwki są źródłem witamin: C, A, E, B6 i K. Owoce śliwek zawierają mikroelementy takie jak wapń (Ca), potas (K), żelazo (Fe), fosfor (P) czy magnez (Mg) oraz polifenole i błonnik. Śliwek nie powinno więc zabraknąć w zdrowej diecie, zarówno świeżych prosto z drzewa, jak i suszonych czy wędzonych.
Zdrowotne zalety śliwek
1. Chyba najpowszechniej znaną zaletą śliwek jest poprawa perystaltyki jelit i przeciwdziałanie zaparciom. Wystarczy zjeść kilka owoców dziennie, aby pozbyć się tej nieprzyjemnej dolegliwości.
2. Śliwki bogate są w błonnik oraz antyoksydanty, dzięki czemu chronią jelito grube przed chorobą nowotworową. Silne działanie antyoksydacyjne wykazują szczególnie ciemne odmiany śliwek zawierające dużo polifenoli, które zapobiegają nowotworom i miażdżycom.
3. Wysoka zawartość witaminy B6 w śliwkach w połączeniu z zawartością magnezu sprawia, że poprawia nam się samopoczucie. Dlaczego? Bo obydwa te elementy korzystnie wpływają na układ nerwowy.
4. Śliwki suszone/wędzone zawierają 6-7 razy więcej błonnika niż śliwki surowe i pięć razy więcej witaminy A. Z tego względu wykazują działanie przeczyszczające i regulujące pracę układu pokarmowego.
5. Pomimo tego, że suszone śliwki zawierają aż 360 kalorii w 100 gramach, to stanowią świetny dodatek do diety odchudzającej. Dlaczego? Bo spożycie już kilku owoców zapewnia uczucie sytości. Masz ochotę na podjadanie? Sięgnij po suszoną śliwkę!
6. Suszone czy wędzone śliwki są dobre na przekąskę w ciągu dnia, bo przyspieszają metabolizm, oczyszczają jelita, a także hamują wchłanianie cukru i cholesterolu.
7. Pektyny zawarte w śliwkach łączą się z kwasami organicznymi i usuwają gromadzący się w komórkach tłuszcz i cholesterol.
8. Zależy ci na zdrowym wyglądzie? Jedz śliwki! Przeciwutleniacze i duża zawartość witamin wpływają na gładkość i zdrowy koloryt skóry. Opóźniają powstawanie zmarszczek i spowalniają procesy starzenia się.
9. Wyciąg ze śliwek stosowany jest w kosmetologii. Kwas oleinowy i linolowy pozyskany z wyciągu ze śliwek nawilża i odżywia skórę.
10. Masz pękające naczynka? Spróbuj diety zawierającej śliwki. Duża zawartość witaminy K i C wspomaga pozbycie się pękających naczynek. Dlaczego? Bo witamina K reguluje procesy krzepnięcia krwi, a witamina C uszczelnia naczynia krwionośne.
11. Świeże śliwki zawierają niewiele kalorii (od 30 do 50 kcal w 100 g) i cechuje je niski indeks glikemiczny (24), dzięki czemu mogą być spożywane nawet przez osoby chorujące na cukrzycę. Tu oczywiście zalecamy indywidualną poradę lekarską w tym zakresie.
12. Śliwki zmniejszają ryzyko osteoporozy i poprawiają gęstość kości!
13. Nawet kora z drzew śliwy wykazuje działanie prozdrowotne. Wykorzystywana jest do leczenia schorzeń prostaty. Z kolei pestki śliwek zawierają amigdalinę, uznawaną za pomocną w walce z rakiem.
Różnorodność
W Polsce wielką popularnością cieszą się renklody, mirabelki oraz węgierki. Dwie pierwsze to odmiany deserowe, które pojawiają się już w lipcu. Najlepiej nadają się do jedzenia na surowo lub na kompot.
Z kolei jesienne węgierki są doskonałe na domowe powidła. Wystarczy sięgnąć po sprawdzony przepis i zrobić przetwory, którymi będziemy cieszyć się w zimie.
Komu szkodzą?
Śliwek nie powinny jeść osoby chore na cukrzycę, mające problemy z trzustką i wątrobą. Należy też unikać przejadania się śliwkami, mogą bowiem powodować wzdęcia.
Czy są bezpieczne dla dzieci?
Śliwki są jednymi z bezpiecznych owoców. Można podawać je dzieciom już od pierwszego roku życia. Najmłodszym dzieciom należy podawać je w formie musów. Starsze mogą zjadać je w całości - oczywiście bez pestek. Czasami zaleca się również zdjęcie skórek.
Ze względu na zastosowanie przy zaparciach, nie poleca się dzieciom śliwek w większych ilościach. Owoce te działają też moczopędnie i zapobiegają anemii.
Co zrobić ze śliwek?
Śliwki są idealną bazą wielu wypieków - ciasteczek, babeczek, serników, ciast drożdżowych, placków, strucli, tart i nie tylko. A to wcale nie jedyny pomysł na wykorzystanie tych smacznych owoców!
Możesz z nich przyrządzić także zapiekankę, dodać je do mięsa, usmażyć apetyczne racuchy lub omlet, a także przygotować konfitury lub powidła.
Powidła śliwkowe
Powidła śliwkowe to kolejny smak dzieciństwa. Powidła ze słodkich węgierek musiały znaleźć się w małej piwniczce. Najlepsze do smarowania świeżego chleba z dodatkiem białego sera albo po prostu do wyjadanie łyżeczką prosto ze słoiczka.
kilka kg śliwek węgierek
troszkę wody
duży szeroki garnek
duża drewniana łyżka
dużo cierpliwości i nic więcej !
Lista składników jest oszałamiająca bo poza śliwkami właściwie nic więcej, poza sprzętem do smażenia, nie potrzeba. Śliwki, właśnie zwykłe węgierki, powinny być takie mocno dojrzałe i już marszczące się od strony ogonka. Najlepsze są takie z jak najpóźniejszych zbiorów bo są najsłodsze i najmniej soczyste. Nie dodaję ani grama cukru bo dobre powidła wcale go nie potrzebują.
A jak zrobić dobre powidła śliwkowe? Bardzo łatwo! Śliwki umyte - w dużym garze mieści się 4 kg więc tyle właśnie ich było. Przebrane z usuniętymi resztkami liści i ogonków. Każda przecięta na pół, bez pestek  przełożone do gara. Tenże gar powinien być duży, szeroki - to ważne żeby była duża powierzchnia parowania - o grubym dnie i/albo nieprzywierającej powierzchni. Ponieważ śliwki są mało soczyste trzeba wlać kilka łyżek wody. Garnek przykryty i postawiony na małym ogniu. Owoce duszą się powoli przez ok. 30-60 minut aż puszczą nieco soku. Wtedy zdejmujemy pokrywkę i zaczynamy smażenie. Trwa to jakoś 3-4 godziny, cały czas na dość małym ogniu, z mieszaniem drewnianą łychą co jakiś czas. Po tym czasie śliwki już się nieco rozgotowały, wyłączamy ogień i zostawiamy je na noc - bez przykrycia żeby sobie odparowywały.
Następnego dnia znów zaczynamy podgrzewać, na malutkim ogniu, i smażyć kolejne 4 godziny. Częstość mieszania nieco się zwiększa w miarę gęstnienia masy śliwkowej. Mieszanie jest ważne bo podczas niego miękkie śliwki ulegają rozdrobnieniu a poza tym kontrolujemy czy nic się nie przypala. Gdyby, niestety, coś zaczęło przywierać do dna to należy przełożyć śliwki do innego garnka, delikatnie żeby nie zebrać tej przypalonej warstwy a potem smażyć dalej. Po mniej więcej 4 godzinach znów wyłączamy ogień i odstawiamy garnek tak jak pierwszego dnia.
Dnia trzeciego znowu zaczynamy podgrzewanie - im masa gęściejsza tym częściej mieszamy i tak przez kolejne godziny, aż do uzyskania właściwej konsystencji czyli do momentu kiedy powidła nabrane łyżką będą spadać z niej płatami a nie spływać.
Trwa to wszystko długo, ale uwierzcie, że warto bo na koniec uzyskujemy słodziutkie, pyszne powidła. Jeszcze jednym mankamentem jest to, że masy znacznie ubywa w trakcie smażenia - mniej więcej o połowę pierwotnej objętości, czasami nawet więcej. Ale zostaje to co najlepsze.  Z 4 kg owoców otrzymamy 6 słoików powideł - słoiki poj. 0,3 l.
Racuszki ze śliwkami
1/2 kg drobnych śliwek
1 szklanka mąki
2 jajka
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki zsiadłego mleka
olej do smażenia
cukier puder do posypania
W misce wymieszaj mikserem mąkę, jajka, proszek do pieczenia i mleko.
Śliwki umyj, przekrój na połówki i usuń pestki. Na rozgrzany olej kładź łyżkę ciasta.
Na cieście ułóż połówki śliwek skórką do dołu. Racuszki smaż z obu stron na złoty kolor.
Przed podaniem posyp cukrem pudrem.
Zupa śliwkowa
śliwki węgierki   70  dag
żółtka   4  sztuki
cukier   6  łyżek
mąka ziemniaczana   1  łyżka
goździki   5  sztuk
Śliwki wydrylować, zalać gorącą wodą, dodać goździki i ugotować do miękkości.
Następnie zagęścić mąką ziemniaczaną wymieszaną z kilkoma łyżkami zimnej wody.
Po dodaniu mąki zupę zagotować następnie przestudzić, podprawić żółtkami utartymi z cukrem, zmiksować.
Podawać na zimno z dodatkiem groszku ptysiowego.
Knedle serowe ze śliwkami
ser biały   25  dag
mąka pszenna   1  szklanka
mąka ziemniaczana   0,3  szklanki
jajko   1  sztuka
żółtko jajka   1  sztuka
śliwki węgierki   50  dag
cynamon mielony   1  łyżeczka
cukier   1  łyżka
sól   do smaku
Ser przemielić w maszynce lub dokładnie zmiksować. Mąki przesiać do miski, dodać zmiksowany ser, jajko, żółtko i szybko zagnieść ciasto.
Śliwki umyć, osuszyć, wypestkować. Cukier wymieszać z cynamonem
Z ciasta zrobić wałek, pokroić na kawałki. Z każdego kawałka ciasta palcami zrobić placuszek, włożyć śliwkę z cukrem i cynamonem, dokładnie zlepić brzegi i uformować kulkę.
Gotować w osolonej wodzie około 4-5 minut od chwili wypłynięcia na powierzchnię.
Śliwki w occie
1 kg śliwek węgierek
1/2 l wody
25 dag cukru
100 ml octu 10 proc.
kilka goździków
kawałek kory cynamonu
kawałek świeżego imbiru
kilka ziaren ziela angielskiego
kilka ziaren pieprzu
Śliwki dokładnie umyj w ciepłej wodzie, wysusz. Każdą ponakłuwaj wykałaczką, by nie pękła w czasie gotowania. Ułóż w słoikach.
Z wody, cukru i przypraw zagotuj syrop.
Gotuj go ok. 5 minut, wymieszaj z octem.
Gorącym, aromatycznym syropem zalej śliwki (od górnej krawędzi słoika powinno pozostać ok. 2 cm wolnej przestrzeni, by w czasie gotowania syrop nie kipiał).
Słoiki zamknij, pasteryzuj ok. 25 min.
Migdałowe galettes ze śliwkami
Składniki:
Ciasto:
160 g mąki pszennej
30 g mąki migdałowej   
½ łyżeczki soli
1 łyżeczka drobnego brązowego cukru
115 g zimnego masła
60 ml lodowatej wody
Nadzienie:
300 g ulubionych śliwek
 20 g drobnego brązowego cukru  
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
 ½ łyżeczki suszonego imbiru
1 łyżka mąki kukurydzianej
1 łyżka bułki tartej
2 łyżki mąki migdałowej
1 sztuka jajka „zerówka”
30 g cukru demerara
20 g migdałów w płatkach
lody waniliowe
Do miski przesiewamy oba rodzaje mąki, sól, brązowy cukier i wrzucamy pokrojone w kostkę masło. Szybko rozcieramy między palcami, tak aby uzyskać konsystencję mokrego piasku. Stopniowo wlewamy bardzo zimną wodę i szybko wyrabiamy ciasto. Gotowe zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na 30 minut.
Śliwki myjemy, osuszamy, pozbawiamy pestek i kroimy na kawałki. Wrzucamy do miski, dodajemy brązowy cukier, ekstrakt waniliowy, imbir i mąkę kukurydzianą. Mieszamy i odstawiamy.
Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni. Schłodzone ciasto wałkujemy na placek o grubości 3-4 milimetrów. Na środku rozsypujemy mieszankę bułki tartej i mąki migdałowej – rozprowadzamy ją tak, aby dookoła ciasta został 3-centymetrowy margines. Na mieszance rozkładamy śliwki. Brzegi ciasta zawijamy do góry, smarujemy roztrzepanym jajkiem, posypujemy cukrem demerara i migdałami. Ciasto wstawiamy do piekarnika na 35 minut. Gotowe wyjmujemy i lekko studzimy nakratce. Podajemy z gałką lodów waniliowych.
 

Smacznego

 

Powiązane wiadomości

Comment (0)

Comment as: